"Krzyk, obrażanie, nienawiść". Prezes Grupy Arche: te wybory są żółtą kartką [OPINIA]
Gniew i radykalizm nie biorą się znikąd. To protest wobec elit, które się nie sprawdziły. Ludzie bez mieszkań, wykluczeni społecznie, mali przedsiębiorcy – nie mają dziś realnego wsparcia - pisze w opinii dla money.pl Władysław Grochowski, prezes Grupy Arche, jednej z największych sieci dewelopersko-hotelowych w Polsce.
Tekst powstał w ramach projektu WP Opinie. Przedstawiamy w nim zróżnicowane spojrzenia komentatorów i liderów opinii publicznej na kluczowe sprawy społeczne i polityczne.
Nie mam pozytywnych przemyśleń po pierwszej turze wyborów. Jesteśmy jako społeczeństwo głęboko podzieleni – na dwa walczące plemiona. Zamiast budować, zamiast pracować wspólnie nad przyszłością Polski, trwamy w konflikcie. To nie prowadzi do niczego dobrego. Potrzebujemy rozmowy, szacunku, odwagi do wyciągnięcia ręki do oponenta. Niestety, dziś dominuje krzyk, obrażanie, nienawiść. To nas niszczy.
Niepokoi mnie poparcie dla kandydatów głoszących skrajne, antyukraińskie poglądy. Jako ktoś, kto od lat pomaga mniejszościom – nie tylko ukraińskiej – nie mogę przejść obok tego obojętnie. Ale ta rzeczywistość wymaga od nas jeszcze więcej pracy i zaangażowania. Nie możemy się poddać. Ten gniew i radykalizm nie biorą się znikąd. To protest wobec elit, które się nie sprawdziły.
W mętnej wodzie łatwiej łowi się ryby
Elity polityczne – niezależnie od barw – grają dziś w swoje małe gierki. Jedni bezwstydnie zawłaszczają państwowe instytucje, drudzy betonują samorządy i realizują prywatne interesy w białych rękawiczkach.
W tym wszystkim społeczeństwo zostało porzucone. Ludzie bez mieszkań, wykluczeni społecznie, mali przedsiębiorcy – oni nie mają dziś realnego wsparcia. Wszystko, co im się obiecuje, to pozory, polityczna hipokryzja.
Politycy są dziś zajęci głównie sobą. W mętnej wodzie łatwiej się łowi ryby, ale to nie prowadzi ani do rozwoju gospodarczego, ani do poprawy jakości życia. Wyborcy to widzą. Te wybory są żółtą kartką – jeszcze nie czerwoną, ale wyraźnym sygnałem niezadowolenia.
Z mojej perspektywy przedsiębiorcy apeluję: przestańmy traktować politykę jak zawody indywidualne. Tu nie chodzi o to, kto wygra, tylko co wygra. Potrzebujemy jedności, potrzebujemy lidera, który zrozumie, że siła tkwi w łączeniu, a nie w dzieleniu. Ktoś musi mieć odwagę stanąć ponad podziałami i naprawdę słuchać ludzi.
Na szczęście Polacy w ekstremalnych sytuacjach potrafią się odnaleźć. Biznes – mimo trudnych warunków – funkcjonuje lepiej niż polityka. Wciąż tu działa etos pracy, zaufania i odpowiedzialności. Mam ogromny szacunek dla społeczeństwa za postawę w tych wyborach. Mimo chaosu, mimo braku wiary w elity, nadal jesteśmy gotowi działać i szukać nadziei.
Autorem jest Władysław Grochowski, prezes Grupy Arche, jednej z największych sieci dewelopersko-hotelowych w Polsce