Kurs dolara znów się zmieni? Ekspert zabrał głos
Łukasz Zembik z OANDA TMS Brokers uważa, że amerykańska waluta pozostanie pod presją. Analityk wskazuje, że coraz częściej pojawiają się opinie o przejściowym charakterze inflacji wywołanej cłami wprowadzonymi przez administrację Trumpa. Rynek spodziewa się obniżek stóp procentowych przez Fed, co może osłabić dolara w dłuższej perspektywie.
W ostatnich tygodniach coraz więcej ekspertów rynkowych twierdzi, że szok inflacyjny, który może być wywołany przez amerykańskie cła, nie będzie szczególnie dotkliwy. Łukasz Zembik z OANDA TMS Brokers zauważa, że nawet jeśli taki szok się pojawi, to jego charakter będzie raczej przejściowy. W związku z tym rynek finansowy uwzględnia w swoich wycenach możliwość obniżek stóp procentowych przez amerykańską Rezerwę Federalną.
Argumentacja za takim scenariuszem opiera się głównie na wynikach badań ankietowych dotyczących oczekiwań inflacyjnych, które przestały rosnąć. Dodatkowo, umiarkowane odczyty inflacji są często podkreślane przez przedstawicieli administracji prezydenckiej jako dowód na przejściowy charakter zjawiska.
Analityk przypomina jednak, że banki centralne powinny z większą ostrożnością wypowiadać się na temat przejściowego charakteru zjawisk cenowych, szczególnie mając na uwadze własne błędy w ocenie inflacji w czasie pandemii i bezpośrednio po niej. Zembik podkreśla, że trudno jednoznacznie stwierdzić, jak trwały lub tymczasowy będzie obecny impuls inflacyjny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
30 milionów przychodu na handlu używanymi autami - Paweł Miszta w Biznes Klasie
Umocnienie dolara a polityka Fedu
Ekspert zwraca uwagę, że amerykański dolar znacznie się umocnił w ostatnich latach, co było efektem ostrożnej i jastrzębiej polityki Fedu. W sytuacjach, gdy rosło ryzyko inflacyjne, rynki zazwyczaj zakładały wzrost stóp procentowych. Tak było chociażby wtedy, gdy rosły szanse na zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich – oczekiwania inflacyjne wyraźnie wówczas wzrosły w związku z przewidywaną ekspansywną polityką fiskalną.
Obecnie rynek spodziewa się inflacji na poziomie około 3,5 proc. w perspektywie roku oraz obniżki stóp procentowych o ponad 100 punktów bazowych w tym samym okresie. Łukasz Zembik zauważa, że od początku kwietnia oczekiwania te pozostają raczej stabilne.
Presja polityczna na Fed
Zdaniem analityka, istotnym czynnikiem ryzyka pozostaje również presja polityczna na Rezerwę Federalną. Prezydent Trump wielokrotnie krytykował prezesa Fed Jerome'a Powella – nie tylko za politykę monetarną, ale ostatnio także za koszty remontu centrali banku. Prezydent sugerował nawet możliwość usunięcia Powella ze stanowiska z powodu rzekomego "oszustwa".
Łukasz Zembik prognozuje, że bez względu na to, czy faktycznie dojdzie do zmiany na stanowisku szefa Fed, nowy przewodniczący po zakończeniu kadencji Powella w maju 2026 roku najprawdopodobniej będzie bardziej przychylny luzowaniu monetarnemu. W takim scenariuszu możliwe są trzy dodatkowe cięcia stóp procentowych – jedno więcej niż obecnie wycenia rynek.
Ekspert z OANDA TMS Brokers uważa, że dalsze wzrosty kursu euro wobec dolara są wysoce prawdopodobne. Jego zdaniem silniejsze obniżki stóp mogą zaszkodzić wiarygodności Fed i zwiększyć oczekiwania inflacyjne, co negatywnie przełoży się na dolara. Choć scenariusz całkowitej utraty niezależności przez Fed nie jest podstawowym wariantem, to ryzyko uszczerbku na zaufaniu inwestorów jest realne.