Loty bez kontroli. Piloci: To się zdarza. Ekspert odpowiada: Głupota zabija

Szymon Jadczak z Wirtualnej Polski ujawnił próby tuszowania faktu, że samolot z prezydentem na pokładzie leciał kilka minut bez formalnej kontroli z ziemi. To złamanie procedur. - Takie sytuacje zdarzają się, gdy VIP-y są na pokładzie - przyznają nam piloci. - A co, gdyby leciała tam akurat awionetka? Albo F-16? - kontruje ekspert.

Wieża kontroli lotów- Tylko dwie rzeczy zabijają w lotnictwie. Głupota i nieprzestrzeganie przepisów - przekonuje Grzegorz Brychczyński.
Źródło zdjęć: © East News | Tomasz Kawka
Mateusz Madejski

Maszyna z prezydentem Dudą na pokładzie opuściła latem 2020 r. zielonogórskie lotnisko tuż po godz. 22, ale próbowano to ukryć - ustalił dziennikarz WP Szymon Jadczak. Czemu to tak istotne? Do godz. 22 port formalnie pracował. Potem na wieży już nie miało prawa być kontrolera - ich czas pracy jest ściśle regulowany.

Załoga samolotu zdecydowała się jednak na wylot - mimo że formalnie nie było już kontroli z ziemi. Ekspert lotniczy w Stowarzyszeniu Inżynierów i Techników Komunikacji RP Grzegorz Brychczyński załamuje ręce i mówi money.pl, że "wielkie katastrofy nic nas nie nauczyły".

- Przypomnę pewną historię. Jest 2010 rok, prezydent Barack Obama wybiera się na pogrzeb polskiej pary prezydenckiej. Jednak na Islandii wybucha wulkan Eyjafjallajökul, a to utrudnia loty na całym kontynencie. Kapitan samolotu melduje prezydentowi, że nie gwarantuje bezpiecznej podróży. Choć silniki Air Force One się już grzeją, lot się nie odbywa - opowiada ekspert.

Komentarze po artykule WP. Kaczyński przyjrzy się sprawie? Radosław Fogiel odpowiada

"Jeszcze trudniej odmawiać VIP-om"

Brychczyński uważa, że w Polsce też piloci powinni być w stanie powiedzieć "nie" VIP-owi. A niekoniecznie są - co pokazuje historia z Zielonej Góry.

- Jest niestety problem w szkoleniu pilotów, w jego komunikacji z załogą. Kapitan powinien być pierwszy po Bogu - uważa Brychczyński.

Czy znalezienie się kilka minut poza formalną kontrolą było faktycznie wielkim zagrożeniem dla prezydenta i pasażerów? Brychczyński uważa, że jak najbardziej.

- W tej okolicy latają przecież awionetki, samoloty sportowe, szybowce. A co, gdyby znalazł się tam F-16? - pyta ekspert.

Dodaje, że asertywność pilotów wobec polityków wcale się nie poprawiła od czasów katastrofy w Smoleńsku. - Wręcz się pogorszyła, a to chociażby ze względu na pandemię. Ostatni rok był dla pilotów niezwykle trudny, wielu straciło pracę. A ci, którzy ją zachowali, obawiają się. Więc teraz jeszcze trudniej odmawiać im VIP-om - uważa, nazywając ten stan rzeczy "skandalicznym".

"Chyba bym chwycił za rogi"

Money.pl rozmawiał również z dwoma doświadczonymi pilotami. Oboje pragnęli zachować anonimowość, ale przyznali, że naginanie przepisów w podobnych sytuacjach się zdarza.

- W lotach rejsowych trudno to sobie wyobrazić. Tam wszystko jest zaplanowane i jak ktoś się spóźni na lot, to jest to po prostu jego problem - opowiada jeden z nich.

Inaczej wygląda sytuacja, gdy samolot przewozi VIP-ów - najważniejszych polityków albo biznesmenów, którzy wynajmują cały samolot.

- Proszę sobie wyobrazić człowieka, który płaci kilkadziesiąt tysięcy euro za lot. Spóźnia się kilka minut i lotnisko jest już formalnie zamknięte. Pilot ma powiedzieć takiej osobie, że ma sobie szukać hotelu, bo nie można wylecieć? W praktyce zdarza się to rzadko - opowiada jeden z pilotów.

Zdajemy więc pytanie, dlaczego tacy piloci ryzykują - zarówno życiem swoim, jak i swoich pasażerów.

- To jak z nieprzestrzeganiem przepisów drogowych. Niby wiemy, że nie powinniśmy tego robić. Ale przecież robi to każdy z nas. Taki wylot porównałbym do jazdy kilkadziesiąt metrów pod prąd osiedlową uliczką o trzeciej w nocy. Jest ryzyko, ale jednak jest ono małe. Wolimy więc pojechać chwilę pod prąd, niż objeżdżać całe osiedle - opowiada doświadczony pilot.

Inny pilot dodaje, że nie zawsze jest tak, że kontroler schodzi z wieży punktualnie o 22. Formalnie go tam być nie może, ale może jeszcze chwilę zostać i opiekować się samolotem - opowiada.

Pytamy jednego z pilotów, czy poleciałby, gdyby był w identycznej sytuacji, co pilotka samolotu prezydenta w Zielonej Górze. - Szczerze? Chyba bym jednak chwycił za rogi [w żargonie lotniczym tak określa się wolanty do sterowania samolotem - red.] - odpowiada.

I dodaje, że wielokrotnie lądował bez kontroli wieży, choć nie było to w Polsce. - Przepisy pozwalają na to np. w USA, gdzie jest mnóstwo małych lotnisk. Pilot może włączyć oświetlenie lotniska ze swojego kokpitu, a nawet kontrolować w ten sposób jego jasność - opowiada.

- Tylko dwie rzeczy zabijają w lotnictwie. Głupota i nieprzestrzeganie przepisów - kontruje Grzegorz Brychczyński.

Źródło artykułu: money.pl

Wybrane dla Ciebie

PiS już szykuje się na wybory. "W społeczeństwie jest chęć stworzenia czegoś nowego"
PiS już szykuje się na wybory. "W społeczeństwie jest chęć stworzenia czegoś nowego"
"Tylko tego nie zepsuć". Tak polska gospodarka odbiła po pandemii
"Tylko tego nie zepsuć". Tak polska gospodarka odbiła po pandemii
Nie tylko bursztyn. Polska skrywa bogactwo: złoto, szafiry i minerały promieniotwórcze
Nie tylko bursztyn. Polska skrywa bogactwo: złoto, szafiry i minerały promieniotwórcze
Dwaj ekonomiści ostrzegają USA i świat: idzie kolejny "chiński szok"
Dwaj ekonomiści ostrzegają USA i świat: idzie kolejny "chiński szok"
Tak Rosja i Korea Północna zacieśniają więzi. To już nie tylko wojskowa współpraca
Tak Rosja i Korea Północna zacieśniają więzi. To już nie tylko wojskowa współpraca
W Polsce pojawiają się choroby, których nie było. "Społeczeństwo musi być poinformowane"
W Polsce pojawiają się choroby, których nie było. "Społeczeństwo musi być poinformowane"
Rząd się rozpadnie? Zapytali Polaków. Jest świeży sondaż
Rząd się rozpadnie? Zapytali Polaków. Jest świeży sondaż
Tego nie było od ponad 50 lat. Wielki sukces Polaków na prestiżowej olimpiadzie matematycznej
Tego nie było od ponad 50 lat. Wielki sukces Polaków na prestiżowej olimpiadzie matematycznej
Obowiązkowa fotowoltaika na dachach budynków? Mamy wyjaśnienia resortu
Obowiązkowa fotowoltaika na dachach budynków? Mamy wyjaśnienia resortu
Dwa silne trzęsienia ziemi u wybrzeży Rosji. Amerykanie ostrzegli Hawaje
Dwa silne trzęsienia ziemi u wybrzeży Rosji. Amerykanie ostrzegli Hawaje
Zatwierdzanie taryf za wodę wróci do gmin? Wody Polskie: nie mamy nic przeciwko
Zatwierdzanie taryf za wodę wróci do gmin? Wody Polskie: nie mamy nic przeciwko
Szał na Labubu trwa. Zyski producenta wystrzeliły
Szał na Labubu trwa. Zyski producenta wystrzeliły