Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. LOS
|

Mija czas na spełnienie nowego obowiązku. Kary dla spóźnialskich - nawet 5 tys. zł

45
Podziel się:

Z końcem czerwca mija termin zgłoszenia źródła ogrzewania domu. Jeśli ktoś nie złoży deklaracji do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków, może za to słono zapłacić. Właściciele i zarządcy nieruchomości mieli na to 12 miesięcy. Ale jak podaje portal GetHome.pl, wciąż wielu z nich nie dopełniło obowiązku.

East News archiwumFot. Bartlomiej Magierowski/EastNews. Wroclaw 2.12.2021. Coraz wyzsze ceny wegla. N/z: tradycyjny piec CO i szufelka wegla.Bartlomiej Magierowski
Z końcem czerwca mija czas na zgłoszenie źródła ogrzewania domu do CEEB (East News, Bartłomiej Magierowski)

Ci, którzy nie złożą deklaracji w ustawowym terminie, muszą się liczyć z grzywną 500 zł. Jeśli mandatu od policji lub straży miejskiej się nie przyjmie, a przez to sprawa zostanie skierowana do sądu, kara może wzrosnąć dziesięciokrotnie. Do nawet 5 tys. zł.

Taki scenariusz, jak podaje portal GetHome.pl dotyczy ogromnej liczby osób. Samych budynków mieszkalnych, jak wynika z danych Geoportal.gov.pl, jest w Polsce 6,2 mln. Główny Urząd Nadzoru Budowlanego mówi natomiast o 4,2 mln złożonych deklaracjach. Większość dotyczy właśnie domów, hoteli, pensjonatów, akademików itp.

- Jest raczej mało prawdopodobne, że do końca czerwca wszyscy właściciele i zarządcy budynków zarejestrują wykorzystywane w nich źródła ciepła. Być może nie wszyscy zdają sobie sprawę, że chodzi nie tylko o kotły czy piece, ale także tzw. kozy i bojlery - komentuje ekspert portalu GetHome.pl Marek Wielgo.

Polacy nie deklarują źródeł ogrzewania budynku przez rząd?

Zdaniem Marka Wielgo liczba złożonych deklaracji do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB) świadczy o kilku problemach. Po pierwsze - rządowi nie udało się przekonać Polaków, że zebrane dane pozwolą lepiej walczyć ze smogiem i ubóstwem. A to - po drugie - oznacza, że wiele osób ogrzewa dom w niedozwolony sposób, chociażby śmieciami.

Opinia ta nabiera sensu w kontekście rosnących cen węgla, które sięgają kilku tys. zł za tonę. Piotr Woźniak, były minister gospodarki i były prezes PGNiG we wtorkowej rozmowie z w RMF FM powiedział, że "3 tys. zł za tonę węgla, który służy do ogrzewania i w dużej części do gotowania posiłków, dla gospodarstw indywidualnych — to jest zabójstwo, to jest nie do przeskoczenia cena".

W kontekście obowiązku deklaracji źródła ogrzewania budynku zaznaczmy, że kara za jej brak nie będzie nakładana z automatu. Obowiązuje tu możliwość zastosowania tzw. czynnego żalu. Chodzi o to, że w praktyce czas na złożenie wniosku jest do momentu otrzymania mandatu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(45)
WYRÓŻNIONE
WIna
3 lata temu
Kary, kary co innego ten kraj może obecnie zaoferować Polakom?
well
3 lata temu
Ja o takim obowiązku nie wiedziałem żona dowiedziała się przypadkowo w czasie rozmowy w pracy takie obowiązki dostarczenia informacji czym palisz powinny być przesłane przez gminę listem przez pocztę do każdego domu a nie dowiadywać się z internetu lub telewizji Ja na takie pierdoły nie mam czasu.
Normalny
3 lata temu
Cały kraj przerabia piece na chrust.
...
Następna strona