Miliard dla Ukrainy od "wielkiej siódemki". Jest decyzja
Komisja Europejska wypłaciła Ukrainie kolejną transzę pomocy finansowej w wysokości 1 mld euro w ramach wyjątkowej pożyczki państw G7. Pożyczka opiewająca łącznie na 45 mld euro ma zostać spłacona z wpływów z zamrożonych rosyjskich aktywów.
Pieniądze te mają pomóc Ukrainie zaspokoić jej pilne potrzeby budżetowe, w tym gospodarcze i wojskowe oraz zostać przeznaczone na odbudowę zniszczonej przez Rosjan infrastruktury krytycznej, w tym sieci energetycznych, wodnych i transportowych, takich jak drogi i mosty.
Wypłacona w czwartek przez KE transza w wysokości 1 mld euro jest częścią unijnego wkładu do pożyczki G7 w wysokości 18,1 mld euro. Łącznie tzw. ERA (ang. Extraordinary Revenue Acceleration), czyli pożyczka zaproponowana Ukrainie przez państwa grupy G7, opiewa na 45 mld euro i ma zostać spłacona z wpływów z zamrożonych rosyjskich aktywów.
Inicjatywa ta zmusza Rosję do zapłacenia za swoją agresję - napisał w oświadczeniu komisarz UE ds. gospodarczych Valdis Dombrovskis.
Razem z dzisiejszym transferem, KE przekazała już Ukrainie od początku roku 4 mld euro z pożyczki G7. Jak poinformowała KE, trwają rozmowy z Kijowem na temat harmonogramu kolejnych wypłat. Środki te - jak zapewniła instytucja - mają trafić do Ukrainy zgodnie z potrzebami kraju, do czego zresztą wezwali KE na początku marca przywódcy państw członkowskich UE na specjalnym posiedzeniu Rady Europejskiej, poświęconym obronności.
Odbudować infrastrukturę krytyczną
Szefowa KE Ursula von der Leyen zaznaczyła w oświadczeniu, że czwartkowa wypłata "potwierdza niezłomne zaangażowanie (UE) na rzecz Ukrainy". - Pomagamy gospodarce tego kraju utrzymać (właściwy) kurs i odbudować infrastrukturę krytyczną zniszczoną przez rosyjską agresję - podkreśliła.
Od początku pełnowymiarowej inwazji Rosji na Ukrainę w lutym 2022 r. Unia Europejska przekazała na wsparcie Ukrainy łącznie prawie 140 mld euro, w tym 49,3 mld euro na pomoc wojskową z Europejskiego Instrumentu na rzecz Pokoju.