Według resortu rozwoju i technologii "Polska to świetne miejsce do inwestowania", co potwierdzają statystyki dotyczące skali inwestycji w Polsce. "Posiadamy rozbudowany system wsparcia inwestycji, który wyróżnia nas na tle zagranicznej konkurencji. Są to: Polska Strefa Inwestycji oraz Program Wsparcia Inwestycji o istotnym znaczeniu dla gospodarki polskiej na lata 2011 – 2030" - chwali się ministerstwo. Dodaje, że oba instrumenty stale przyciągają nowych inwestorów do naszego kraju.
MRiT wylicza, że tylko w ramach Polskiej Strefy Inwestycji (PSI) od początku stycznia do końca listopada 2021 r. wydano 470 decyzji o wsparciu (w samym listopadzie 57 decyzji) o łącznej wartości 20 mld zł (tylko w listopadzie 1,7 mld zł, a w październiku - 4,6 mld zł).
"W porównaniu do końca listopada 2020 r. pod względem liczby projektów zanotowaliśmy wzrost o 59 proc. rdr, pod względem wartości inwestycji wzrost o 86 proc. oraz wzrost o 125 proc. w liczbie nowych miejsc pracy" - wymienia resort. Zwraca uwagę, że w porównaniu do analogicznego okresu sprzed pandemii, czyli do końca listopada 2019 r., w liczbie projektów nastąpił wzrost o 53 proc.; w wartości inwestycji - wzrost o 48 proc., a w liczbie nowych miejsc pracy - o 79 proc. "Te dane wskazują na skuteczność przepisów, które przyciągają inwestorów oraz kapitał zagraniczny do Polski, gwarantując tym samym stały rozwój polskiej gospodarki" - twierdzi ministerstwo.
Z danych MRiT wynika, że udział zagranicznych firm w liczbie projektów w całym 2020 r. wyniósł 35 proc. i również 35 proc. do końca listopada 2021 r. Deklarowana wartość inwestycji to odpowiednio 83 proc. w całym 2020 r. i 82 proc. na koniec listopada 2021 r. Firmy zagraniczne odpowiadały w 2020 r. za 73 proc. deklarowanych miejsc pracy w ramach PSI, a na koniec listopada 2021 r. - za 84 proc.
Pieniądze płyną do Polski
"Polska niezmiennie pozostaje jednym z najbardziej atrakcyjnych kierunków napływu inwestycji zagranicznych. Mamy stabilną gospodarkę o ugruntowanej pozycji makroekonomicznej. Unikalne warunki do prowadzenia i otwierania biznesu potwierdzają dane gospodarcze" - twierdzi ministerstwo. I przytacza statystyki NBP dotyczące bilansu płatniczego, z których wynika, że po trzech kwartałach 2021 r. do Polski napłynęło blisko 19 mld euro w postaci Bezpośrednich Inwestycji Zagranicznych (BIZ), co oznacza wzrost o 60 proc. rdr (tj. o 7,1 mld euro). "Zarówno w 2019 r., jak i w 2020 r. tempo wzrostu BIZ do Polski wynosiło ok. 1 proc." - podlicza resort.
Z kolei wg. Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu (PAIH) w czasie pierwszych trzech kwartałów tego roku Agencja wsparła realizację 67 projektów inwestycyjnych o łącznej wartości 2,1 mld euro. Dla porównania: w analogicznym okresie poprzedniego roku było to 31 projektów o łącznej wartości 1,5 mld euro.
Od stycznia do końca listopada 2021 r. firmy zagraniczne otrzymały 108 decyzji o wsparciu w ramach PSI i zadeklarowały realizację inwestycji o łącznej wartości przekraczające 11,1 mld zł przy jednoczesnym stworzeniu 6 350 nowych miejsc pracy.
Według danych MRiT na terenie Polskiej Strefy Inwestycji (PSI) najwięcej zainwestowały firmy z: Niemiec - 29 decyzji o deklarowanej wartości inwestycji 2,854 mld zł z gwarancją utworzenia 970 miejsc pracy; Korei Południowej - 3 decyzje o wsparciu i deklarowanej wartości inwestycji 2,77 mld zł i 358 deklarowanych miejsc pracy; Stanów Zjednoczonych - 8 decyzji o wsparciu, 828 mln zł deklarowanej wartości inwestycji i 514 nowych miejsc pracy. Na kolejnych miejscach znajdują się: Szwajcaria, Holandia, Włochy, Chiny i Wielka Brytania.
Największą część bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ) w naszym kraju stanowią reinwestowane zyski, "co świadczy o lojalności inwestorów wobec polskiego rynku". W I półroczu br. (brak danych za I-III kw. br.) wyniosły one 7,5 mld euro. Na kolejnym miejscu znalazł się napływ kapitału w formie instrumentów dłużnych (3,8 mld euro) przy mniejszym napływie kapitału w formie akcji i innych form udziałów kapitałowych (0,7 mld euro) - wylicza Grzegorz Piechowiak, sekretarz stanu w MRiT i Pełnomocnik Rządu ds. inwestycji zagranicznych.
Z kolei według danych PAIH z sierpnia br. dotyczących ówcześnie obsługiwanych projektów inwestycyjnych, najwięcej było z Białorusi. "Zapewne było to związane z – realizowanym w Ministerstwie Rozwoju i Technologii – programem Poland Business Harbour, który ułatwia przedsiębiorcom zza wschodniej granicy start w Polsce" - wyjaśnia MRiT. Czołowe miejsca zajmowały też projekty amerykańskie, polskie i południowokoreańskie. "W ujęciu sektorowym najwięcej potencjalnych inwestycji pochodzi z branży centrów usług biznesowych, motoryzacyjnej i elektromobilności" - dodaje.
Nie jest tak różowo
W ostatnich latach polska gospodarka stoi jednak konsumpcją, a nie inwestycjami. Jak pisaliśmy w ubiegłym miesiącu, w 2020 r. stopa inwestycji, czyli relacja nakładów brutto na środki trwałe do PKB, wyniosła w Polsce tylko 16,7 proc. Był to najniższy udział inwestycji w PKB od początku lat 90.
To nie tylko wynik pandemii. Stopa inwestycji od czasu rządów PiS wciąż jest na najniższych poziomach w historii. Tymczasem w strategii na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju rząd zakładał, że do 2020 r. stopa inwestycji w naszym kraju wyniesie od 22 do 25 proc. A poziom 20 proc., jaki Zjednoczona Prawica odziedziczyła po ekipie PO-PSL, określiła jako niski i niesatysfakcjonujący.