Jak się amatorzy z PiS biorą za zarządzanie państwem, i obsadzają swoich szwagrów i żony w spółkach energetycznych, a technik weterynaryjny - wójt Pcimia, przewala się przez prezesury paru energetycznych spółek i ląduje finalnie na stołku w Orlenie, to są skutki że system się wali. Najlepszy przykład to Turów. W Turowie PiS zwolnił z dnia na dzień cały nadzór realizacji 7-mego bloku, i od ręki zrobiło się drożej o kilkaset milionów. Budimex podniósł cenę od ręki o 300 mln, łącznie koszty nowego bloku energetycznego skoczyły z 4,6 mld na 5 mld. To jakieś pół roku płacenia kary za ten problem z Czechami. Jakoś cisza o tym. Bo tu trudno winić innych, to czysta niekompetencja PiS. Do tego mamy znów z powodu niekompetencji wyłącznie awaryjne 10 bloków w Bełchatowie, oraz spalony podajnik węgla 14-tego bloku w Bełchatowie. W Turowie po rozruchu nowego bloku zatrzymano go na miesiąc, a potem ruszył tylko na 70%, bo temperatura w elektrofiltrze była za wysoka. Najwyraźniej zrąbano tą budowę, i mimo wydania 5 mld całość jest wadliwa. Pójdą kolejne setki milionów?........ A temat z Czechami, to kolejna niekompetencja PiS. Na początku żądania Czechów nie przekraczały 15 mln złotych. PiS doprowadził do żądań na poziomie setek milionów. Przez niekompetencję i butę. .... No i karuzela kadrowa. Od początku lat 90. do 2016 r. w Turowie było trzech dyrektorów. Łatwo policzyć, ile średnio rządził każdy z nich. Od 2016 r. do dziś było ich pięciu. Jeszcze łatwiej policzyć, ile rządził każdy z nich. No i jeszcze jakość tych kadr. Skoro ktoś, kto kilka lat temu był kierownikiem działu rusztowań, nagle został dyrektorem elektrowni, to o czym my mówimy?