Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MWL
|

"Monopolista sporo zyskuje na torach". Ekspert o politycznym cięciu cen biletów w PKP Intercity

25
Podziel się:

Monopolista sporo zyskuje ze względu na brak konkurencji na polskich torach - uważa Jakub Majewski z fundacji ProKolej. W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" ocenia, że gdyby konkurencja przewoźników była większa, to od początku ceny biletów kolejowych byłyby rynkowe. PKP Intercity wycofuje się z podwyżek.

A view of a Pendolino train seen in Krakow central train station.
Polish national railway operator PKP Intercity has restored the high-speed traffic. The first Pendolino trains returned to the tracks today after a two-month suspension. However, only the Krakow  Warsaw  Gdynia route is served at the moment.
On Friday, May 22, 2020, Krakow, Lesser Poland Voivodeship, Poland (Photo by Artur Widak/NurPhoto via Getty Images)
PKP Intercity rezygnują z podwyżek cen biletów, które spółka wprowadziła w styczniu 2023 r. (NurPhoto via Getty Images, NurPhoto)

We wtorek spółka PKP Intercity poinformowała, że od 1 marca obniży ceny biletów. W pociągach TLK i IC spadną o 11 proc., a w pociągach kategorii EIC i EIP obniżka wyniesie 15 proc. Wskutek podwyżki od stycznia 2023 r. na niektórych kursach tego przewoźnika bilety podrożały nawet o 20 proc.

Decyzja o podwyżkach była powszechnie krytykowana. I przez polityków, i przez ekspertów ds. transportu, jak i przez samych pasażerów. Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział naciski na przewoźnika, by obniżył ceny. Z kolei minister infrastruktury obiecał PKP Intercity dodatkowe 575 mln zł dofinansowania, aby zrekompensować trzykrotnie wyższy rachunek za energię elektryczną niż w 2019 r.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Tysiąc zł za bilety kolejowe dla całej rodziny. "Nie stać mnie. Pojadę starym autem, które dużo pali"

"Presja polityczna". Ekspert o aktualizacji cen w PKP Intercity

Pod wpływem presji politycznej i burzy medialnej PKP Intercity wycofało się z podwyżki. Zaskakujące jednak, że przewoźnik dopiero teraz znalazł oszczędności, które pozwalają obniżyć koszty przewozów - skomentował dla "GW" Jakub Majewski z fundacji ProKolej.

Spółka w komunikacie poinformowała, że wprowadzenie niższych cen będzie możliwe "w związku z dodatkowymi działaniami optymalizacyjnymi". W Sejmie jest już projekt posłanek Partii Razem, zakładający zerowy VAT na bilety kolejowe.

- Jeśli bez dodatkowych funduszy z budżetu państwa mogą z dnia na dzień stanieć ekspresy, czyli pociągi obsługiwane głównie składami Pendolino, to oznacza, że monopolista sporo zyskuje ze względu na brak konkurencji na polskich torach. Gdyby nie mógł liczyć na ochronę państwa, tak jak to się dzieje w Czechach, w Hiszpanii, czy w Austrii, ceny od początku miałyby charakter rynkowy. I uniknęlibyśmy festiwalu ich "aktualizacji" - dodaje ekspert.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(25)
WYRÓŻNIONE
Hhhtr
2 lata temu
Zasadniczą patologią jest, że przewoźnik państwowy jednocześnie organizuje przewozy dotowane, jak i przewozy komercyjne Pendolino. Tym samym może tak manipulować rozkładem, by naganiać ludzi na najdroższe pociągi (i to robi). Po co więc to rozróżnienie, skoro zakup pendolino i tak był dotowany z UE? Powinni zrobić z tego normalną kategorię ekspresów i tyle, nie jakieś Premium. Może 5% pasażerów chce tego Premium, reszta chce po prostu jechać w godnych warunkach i o dobrym czasie.
Pisiemendy
2 lata temu
Mogly Was okradać na paliwie, to kombinowali podobnie z biletami kolejowymi.
n-x
2 lata temu
Po złupieniu Polaków na feriach od marca będą obniżki.
...
Następna strona