Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Daniel Bochen
|

Morawiecki: Polska ma zastrzeżenia co do unijnej umowy o handlu z Ameryką Południową

116
Podziel się:

Szef rządu odniósł się do wspólnej interwencji Polski, Francji, Belgii i Irlandii ws. unijnej umowy o handlu z Ameryką Południową. - Chodzi m.in. o ochronę polskich rolników – powiedział premier Mateusz Morawiecki na wtorkowej konferencji.

Polska ma zastrzeżenia do unijnej umowy. Chodzi o rolników. Na zdj. premier Mateusz Morawiecki
Polska ma zastrzeżenia do unijnej umowy. Chodzi o rolników. Na zdj. premier Mateusz Morawiecki (PAP)

Unia Europejska od 20 lat prowadzi negocjacje w sprawie umowy handlowej z Mercosurem - organizacją państw Ameryki Południowej zrzeszającą Argentynę, Brazylię, Paragwaj, Urugwaj i zawieszoną w prawach członka Wenezuelę.

Wspólnoty liczą, że umowa otworzy rynki na ich produkty i zwiększy wymianę handlową. Negocjacje budzą jednak kontrowersje, ponieważ część państw Unii Europejskiej obawia się, że rolnicy unijni zostaliby poszkodowani, gdyby Wspólnota otworzyła się bardziej na import produktów z Ameryki Łacińskiej.

- Podjęliśmy taką inicjatywę z prezydentem Francji, z premierami Belgii i Irlandii, żeby skierować list w sprawie handlu produktami rolnymi. Bo my jesteśmy za wolnym handlem, ale przede wszystkim jesteśmy za ochroną polskiego rolnictwa – stwierdził we wtorek Mateusz Morawiecki, cytowany przez PAP.

Zobacz także: Zobacz: Eksport w Polsce. Kto go napędza?

- W tym przypadku w naszym liście odnosimy się zarówno do kwestii związanych z jakością produktów rolnych, które z krajów Mercosur i generalnie z Ameryki Południowej do Unii Europejskiej mógłby być przywożone, jak również z konkurencyjnością naszych przemysłów" - dodał premier.

W 2018 r. eksport UE do czterech krajów Mercosur wyniósł 45 mld euro, a eksport w kierunku przeciwnym 42,6 mld euro.

Kraje południowoamerykańskiej wspólnoty eksportowały w ub.r. do Unii przede wszystkim produkty rolne, takie jak żywność, napoje i tytoń (20,5 proc.), produkty roślinne, w tym m.in. soję i kawę (16,3 proc.) oraz mięso i inne produkty zwierzęce (6,1 proc.).

Eksport UE do Mercosuru obejmował przede wszystkim maszyny (28,6 proc.), sprzęt transportowy (13,3 proc.) oraz chemikalia i produkty farmaceutyczne (23,6 proc.) - podaje PAP.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(116)
mykon
5 lata temu
od kiedy to jestesmy za wolnym handlem? przeciez dzialania panskiego rzadu strasza inwestorów i blokują przeplyw kapitalu...widac w polityce mozna mowic co sie chce a potem robic cos innego, tego uczy dobra zmiana pisu
seba
5 lata temu
"Podjeliśmy"-dziwnie mi to przypomina kawał o kupie przylepionej do buta i oznajmiajacej głosno i radosnie wszem i wobec-"MASZERUJEMY NA MOSKWE"
abuksan
5 lata temu
Nio! Mateusz jest za (wolny handel) a nawet przeciw (ochrona rynku rolnego).
RG
5 lata temu
zawieszoną w prawach członka Wenezuelę, dopóki nie przyjmie reżimu demokratycznego jako ustroju tak to się pisze
toja
5 lata temu
pisałem sobie tak , że około dwudziestu procent amazonii obsiewane już jest soją ( teraz się może zmienić moja wypowiedź , oryginał gdzieś ... ) i że to pod soję tnie się amazonię i to że żywotnie francja jest zainteresowana jako producent soji , to protestuje , gdyż jak sama twierdzi chroni swoich rolników / producentów soji , a produkujących soje chroniąc środowisko i wszystko cacy , tylko brakuje mi jednego , a mianowicie , gdzie nasz eksport rolnospożywczy ( ue ) , jeżeli eksportujemy do ameryki sprzęt i chemikalia , by w efekcie na nasz rynek spadało mięsko chemicznoapteczne , przy czym należy wspomnieć , że w tej gospodarce globalnej po drodze gdzieś umknął ttip i uwaga produkcja i zbyt są ściśle ze sobą powiązane i jeżeli producentów jest " wielu " , to właścicieli raczej kilku i już nie piszę kto i gdzie ma akcje , czy swój interes , ale miejmy na uwadze każdą wzmiankę , oglądajmy i słuchajmy co pokazują dziennikarze
...
Następna strona