Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KBB
|
aktualizacja

Nagła zmiana w rządzie ws. obostrzeń w ferie. Gowin zaskakuje deklaracją

525
Podziel się:

"Wygląda na to, że wkrótce będziemy mogli ogłosić dobre wieści dla narciarzy" - napisał na Twitterze Jarosław Gowin. Jego resort chce, by stoki narciarskie i hotele były zimą otwarte. Zupełnie inne plany ma minister zdrowia, który zapowiada zamykanie hoteli. Kto postawi na swoim?

Nagła zmiana w rządzie ws. obostrzeń w ferie. Gowin zaskakuje deklaracją
Jarosław Gowin i Andrzej Gut-Mostowy podczas konferencji z branżą narciarską (Twitter.com, Ministerstwo Rozwoju)

Służby prasowe resortu rozwoju potwierdzają, że wicepremier Jarosław Gowin oraz wiceminister Andrzej Gut-Mostowy prowadzą rozmowy z "branżą narciarską". Dotyczą one zasad i możliwości otwarcia stoków narciarskich.

Rozwiązanie ma być konsultowane z Głównym Inspektorem Sanitarnym, więc szczegóły nie są jeszcze znane - ale jest szansa, że poznamy je jeszcze dziś lub jutro.

Zobacz także: Zmiana terminów ferii? Wiceminister edukacji komentuje najnowszy pomysł resortu rozwoju

Wypracowanie reżimu sanitarnego ma, jak wskazał na Twitterze wiceszef MRPiT Andrzej Gut-Mostowy, zapewnić "bezpieczeństwo turystów i pracowników stoków narciarskich".

- Jesteśmy po konferencji z ministrem Gowinem. Przekazaliśmy nasze propozycje otwarcia branży i mamy nadzieję na pozytywne rozpatrzenie - powiedział money.pl Adam Marduła, prezes Tatry Super Ski. - Nie myślimy na razie, co to będzie dla nas oznaczało, jeżeli sezon miałby się zacząć np. w drugiej połowie stycznia - dodał.

Resort Gowina informuje, że na branży narciarskiej się nie skończy - jeszcze dziś są zaplanowane spotkania z branżą hotelarską i przedstawicielami samorządów. Jest to o tyle dziwne, że kilka godzin wcześniej minister zdrowia Adam Niedzielski informował o planach zamknięcia hoteli na zimowe ferie.

Dziś teoretycznie z hotelu można korzystać jedynie podczas podróży służbowej. Ten przepis nie działa - trudno bowiem przypuszczać, że regularnie zatykająca się Zakopianka jest pełna aut wiozących ludzi ze służbowych wyjazdów.

W sobotę premier Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej poinformował, że od 28 listopada, placówki handlowe będą mogły działać w "najwyższym reżimie sanitarnym", natomiast hotele pozostaną zamknięte do 27 grudnia. Zdecydowano też, że ferie będą skumulowane w jednym okresie - między 4 a 17 stycznia.

Na dodatek nie wiadomo, czy w ogóle będzie można wtedy wyjechać, bo rząd zapowiedział (dość mgliście na razie) ograniczenia w poruszaniu się.

Górale zwracają uwagę na to, że nawet jeśli podczas ferii będzie można wyjeżdżać, to kumulacja turystów w Zakopanem i innych zimowych destynacjach będzie olbrzymia.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(525)
Ewelina
3 lata temu
To jest katastrofa z tymi feriami. Ja mam nadzieję, że w końcu się ten sektor turystyczny otworzy. Już mam zaplanowany urlop na marzec. Od razu pojadę do Grand Lubicz w Ustce. Stęskniłam się już za jakimś wypoczynkiem.
Tadek
3 lata temu
Czyżby filozof Gowin też narciarz i kto by się spodziewał chyba pobiera nauki od Czarneckiego ale nie tego nożownika tylko tego starszego. A tak swoją drogą gdyby odrodziła się samoobrona to tam też mógłby kandydować na członka
kolo
3 lata temu
Przecież wiadomo, że epidemia w Europie rozpoczęła się od ośrodków narciarskich we Włoszech i Austrii!!! Nie ulegać lobby góralskiemu.
rol
3 lata temu
Ale ktos kto pojedzie na narty musi gdzieś spać, gdzieś zjeść, - Gdzie. ?!!! Więc nie ma sensu otwierać stoków chyba ,że sami górale będą jezdzić . Niech pójda np. na budowę, do pracy do sklepu np. do walki z koronawirusem . I tak właśnie przetrzymaja trudny dla nas wszystkich czas.
WWW
3 lata temu
Hmm... dziwnie to wygląda. Najpierw kolaborują z Chińczykami, (producentami wszelakich wirusów) , a potem chcą zamykać kraj, uśmiercać ludzi zpowodu wirusa. Tak napisałam tak jak być powinno. Ludziom najpierw odebrano odporność przez działalnośc przemysłu spożywczo - chemicznego, potem nasłano wirrusy. Super działanie. Zamknęli służbę tak zwanego zdrowia i ludziska nie mają gdzie iść po pomoc, której ta służba dać i tak nie może. Kółeczko się zamyka. Faktem jest , że jest to na zamówienie samych ludzi, którzy w wielkiej liczbie głosowali na tych, którzy teraz są. Mało tego, potrafią głosować na nich dalej bo mają obiecane kilkaset złotych na rok, które to pieniądze sami wpłacają do kasy państwowej. Poza tym Polacy jak widać są ślepi i głusi na wet na głosy zdrowego rozsądku.
...
Następna strona