NBP wskazuje, że niemal 70 proc. respondentów uważa, że prawdopodobieństwo wyraźnego spowolnienia gospodarczego jest większe niż 50 proc. "Trzeba jednak podkreślić, że istotny wpływ na powyższe przewidywania mogła mieć wojna w Ukrainie" - czytamy w publikacji ekspertów banku centralnego.
NBP publikuje analizę przedsiębiorstw. Perspektywy nie są dobre
"Prognozy sytuacji ekonomicznej na najbliższy kwartał i kolejne 12 miesięcy - choć nieznacznie poprawiły się w stosunku do poprzedniego odczytu - pozostały jednak wyraźnie pesymistyczne, kształtując się na jednym z niższych historycznie poziomów" - podaje NBP.
Wskazuje, że przewidywania dotyczące samego popytu są bowiem korzystniejsze – firmy oczekują niewielkiego wzrostu popytu zagranicznego w horyzoncie najbliższych trzech miesięcy.
W perspektywie rocznej przedsiębiorstwa spodziewają się natomiast stagnacji popytu krajowego oraz stabilnego wzrostu popytu zagranicznego. Słabsze prognozy sytuacji ekonomicznej widocznie przełożyły się na kondycję rynku pracy. Dane ankietowe sugerują mianowicie dalszą normalizację zapotrzebowania na pracę – wskazuje na to zarówno mniejszy niż w poprzedniej edycji badania udział firm mających wakaty, jak i kwartalne oraz roczne prognozy zatrudnienia - czytamy w publikacji banku centralnego.
Jak podaje NBP, mimo spadku w ujęciu kwartalnym wskaźniki te wciąż są jednak na relatywnie wysokim poziomie, a w niektórych sektorach gospodarki (transport, budownictwo, energetyka) popyt na siłę roboczą jest wyższy niż w poprzednim kwartale.
Presja płacowa silna, ale nie jest problemem
"Choć presja płacowa nasiliła się względem poprzedniego kwartału, to skala tego wzrostu jest wyraźnie mniejsza niż w drugiej połowie 2021 r. Jednocześnie, mimo rekordowego poziomu, wzmożone naciski na wzrost wynagrodzeń zostały przez firmy ocenione jako jeden z mniej istotnych problemów towarzyszących wysokiej inflacji" - poinformował NBP.
Udział firm prognozujących wzrost wynagrodzeń w ciągu kolejnych 3 miesięcy wzrósł o ponad 3 pkt. proc. kdk, lecz po przeważeniu zatrudnieniem odsetek ten pozostał na poziomie zbliżonym do poprzedniego odczytu. Odsetek przedsiębiorstw przewidujących wzrost przeciętnej płacy w kolejnym kwartale wzrósł z 45 proc. do 48,5 proc. - osiągając tym samym najwyższy notowany dotąd poziom. Wzrost ten jednak zanika po przeważaniu odpowiedzi zatrudnieniem (51,1 proc. vs 51,3 proc.) - napisali eksperci.
Udział przedsiębiorstw, które przewidują podniesienie płac w perspektywie kolejnych 12 miesięcy, podobnie jak przy prognozach kwartalnych, wzrósł o kilka punktów procentowych w ujęciu kwartał do kwartału. W przypadku prognoz z dłuższym horyzontem czasowym wzrosła jednak dodatkowo zarówno średnia wysokość prognozowanej podwyżki (z 7,7 proc. w poprzednim kwartale do 8,7 proc. - jest to istotny wzrost na tle danych historycznych), jak i mediana rozkładu (z 7 proc. do 8 proc.)
Średnia wysokość prognozowanej podwyżki wynagrodzeń trzeci kwartał z rzędu utrzymuje się na podwyższonym (względem danych historycznych) poziomie. Podobnie, jak w poprzednich dwóch edycjach badania, średnia wysokość deklarowanych przez firmy podwyżek wynosi około 7 proc., tj. niecałe 2 pkt proc. więcej od długookresowej średniej (5,3 proc.).