Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jakub Ceglarz
|
aktualizacja

Nextbike na skraju upadłości. Warszawa ma problem z rowerem miejskim

7
Podziel się:

Tylko jeden chętny zgłosił się w przetargu na zarządzanie systemem rowerów miejskich w Warszawie. Do tego zaproponował cenę znacznie wyższa niż zakładał warszawski magistrat. - Będziemy analizować ofertę - słychać ze stołecznego ratusza.

Warszawa szuka operatora systemu rowerów miejskich na najbliższe lata. Chętnych jednak brakuje
Warszawa szuka operatora systemu rowerów miejskich na najbliższe lata. Chętnych jednak brakuje (PAP)

O problemach z rowerem miejskim pisze warszawska "Gazeta Wyborcza". Czytamy w niej, że chętnych na zarządzanie systemem brakuje.

Stołeczny ratusz rozpisał przetarg na lata 2021-2028 tuż przed wybuchem epidemii. Do tej pory za system odpowiada firma Nextbike. Problem jednak w tym, że miesiąc temu dotychczasowy operator złożył wniosek o upadłość. Firma od dawna borykała się z problemami, ale dopiero pandemia koronawirusa przesądziła o przyszłości.

Z powodu pandemii koronawirusa, znacząco zmniejszyła się liczba osób wypożyczających miejskie rowery. Spadły też przychody z reklam. Dlatego Nextbike zdecydował o skierowaniu do sądu wniosku o o otwarcie przyspieszonego postępowania układowego oraz o ogłoszenie upadłości. Informowaliśmy o tym w money.pl.

Zobacz także: Obejrzyj: Koronawirus niszczy branżę fitness. Straty moga sięgnąć 2 mld zł

Warszawa miała ambitne plany co do rozwoju sieci rowerów miejskich. Miało być więcej stacji, więcej rowerów, a przy tym niższe koszty. Wszystko dzięki rezygnacji ze stacji z klawiaturami. Użytkownicy mieliby korzystać przede wszystkim z aplikacji w telefonie.

Termin składania ofert minął, a w ratuszu znalazła się tylko jedna oferta. Od hiszpańskiej firmy Mafina SL. Cena? 170 mln zł za cały ten okres. To o ponad 30 procent wyższa niż zakładał magistrat. W ratuszu liczyli na około 128 mln zł.

- Mamy różne pomysły na życie, ale na razie nie będziemy się nimi afiszować - powiedział "GW" dyrektor Zarządu Dróg Miejskich Łukasz Puchalski. - Komunikacja publiczna dostała podczas pandemii obuchem, ale też rowery Veturilo mają znacznie mniej użytkowników.

Jak zapowiada, decyzje mają zapaść w ciągu najbliższych tygodni.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(7)
Domino
4 lata temu
A wszystko to przy systematycznie malejącym zainteresowaniu rowerem miejskim w Warszawie, co pokazała statystyka wypożyczeń w 2019 roku. Amen
Pan z Warszaw...
4 lata temu
rower miejski powinien zostać. to dobra inicjatywa. nie wolno z niego rezygnować
ert
4 lata temu
Niech ci aktywiści miejscy, biorący miliony tym zarządzają.
Berlin unter ...
4 lata temu
Chińczycy przesiedli się na samochody. Sprowadzić ich rowery za ułamek sumy, rozdać obywatelom i po problemie.
Andrzej 2020
4 lata temu
Zabrać rowery. Niech ludzie kupią swoje a nie za darmoche. Koniec tego. Zaczną szanowac rower.