Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Paweł Orlikowski
|
aktualizacja

Nord Stream 2. Dowody na wykorzystywanie więźniów przy budowie gazociągu

47
Podziel się:

Konferencja w Parlamencie Europejskim. Pokazano dowody na wykorzystywanie więźniów przy budowie gazociągu Nord Stream 2. "To jest sprawa, którą trzeba poważnie zbadać" - twierdzi europosłanka Anna Fotyga z PiS.

Więźniowie wykorzystywani przy budowie Nord Stream 2
Więźniowie wykorzystywani przy budowie Nord Stream 2 (Materiały prasowe, Nord Stream AG)

Przy okazji sesji plenarnej w Parlamencie Europejskim zorganizowano konferencję, podczas której przedstawiono dowody na wykorzystywanie więźniów przy budowie gazociągu Nord Stream 2. W konferencji w Strasburgu udział wzięli m.in. analitycy rynku gazu, przedstawiciele think tanków, organizacji pozarządowych, Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych i parlamentarzyści. Zorganizowała ją Fundacja Wolna Rosja, która główną siedzibę ma w USA, przy współpracy z częścią europosłów.

Wśród nich była też Anna Fotyga z PiS, która stwierdziła, że jest to sprawa, którą "trzeba poważnie zbadać". Jednym z obecnych był też Ilja Zasławski, ekspert Fundacji Wolna Rosja. - Gazprom kłamie na temat środowiska, fałszuje publiczne wysłuchania związane ze środowiskiem, przedstawia nieprawdziwe prognozy europejskim i rosyjskim obywatelom. (...) Pojawiły się też nowe kwestie dotyczące wykorzystywania więźniów przy budowie gazociągu i ich niewolniczej pracy. Z całą pewnością chcemy je zbadać - powiedział PAP.

Dowody na pracę więźniów przedstawił Władimir Oseczkin, który jest założycielem strony internetowej Gulagu.net i prowadzi ją od ośmiu lat. Dokumentuje tam m.in. kwestie dotyczące niewolniczej pracy w rosyjskim systemie więziennym. Jak mówił, z uwagi na swoją działalność w 2015 r. musiał opuścić Rosję i wyjechał do Francji. - Obecnie prowadzimy śledztwo w sprawie zmuszania więźniów przez rosyjski system więziennictwa do pracy dla państwowych firm, w tym dla podwykonawców i przedsiębiorstw związanych z Gazpromem, które budują gazociąg Nord Stream 2. Jest to właściwie praca niewolnicza, to gułag w wersji 2.0, gułag XXI wieku. Niewiele się zmieniło od czasów sowieckich - powiedział PAP Oseczkin.

Jak dodał, takich przypadków niewolniczej pracy jest więcej, a dokumentuje je na swojej stronie. Mówił, że więźniowie nie mają żadnego wyboru, bo jeśli odmówią pracy, są poniżani i torturowani. Zarówno Oseczkin, jak i Zasławski zwracali też uwagę, że w Rosji na dużą skalę prezentowana jest propaganda, że Nord Stream 2 to "zielony projekt", co - jak podkreślali - nie ma pokrycia w prawdzie.

Zobacz także: Obejrzyj: Badali dno pod rurociąg. Po 10 latach wreszcie wiedzą, co znaleźli

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(47)
Janu
4 lata temu
Więźniowie powinni pracować, choćby po to by być przydatni społeczeństwu, by ucztć się pracy, by móc zapłacić czynsz za pozostawione na wolności mieszkanie czy wesprzeć alimentami dzieci. I w Polsce mieliśmy setki przywięziennych zakładów pracy dających możliwości takiego zarobkowania. Póki nie przyszła władza PiS i nie zaczęto sprzedawać tych zakładów (ich terenów) deweloperom. Kiedy zaczął się krzyk na temat postępującej destrukcji i zniszczenia bazy przywięziennych zakładów pracy słyszałem, że PiS będzie ponownie je tworzyć. Ja słyszałem to raz jako kolejną brednię bez pokrycia, bo sprzedany już deweloperom teren więzienny nie ma szans powrotu do byłych właścicieli, a tworzenie takich zakładów poza ośrodkami penitencjarnymi to zwykła propagandowa głupota.
Grażka
4 lata temu
Szczere gratulacje ludziom o zdrowym rozsądku za doprowadzenie do ostatecznych decyzji w sprawie budowy NORD STREAM 2. W przyszłym roku od stycznia pełna gotowość do transportu gazu z Syberii do Zachodniej Europy. Mam nadzieję, że Polska również otrząśnie się z przekory i głupoty. Już w ubiegłym roku skończy się 15-letni okres finansowania przez Unię Europejską inwestycji infrastrukturalnych w Polsce, wspomagania przedsiębiorczości i dotowania inwestycji na rzecz ochrony środowiska. W tej sytuacji kupowanie skroplonego gazu z USA, Kuwejtu czy Kataru i transportowanie go w I etapie zbiornikowcami oceanicznymi do płytkich cieśnin duńskich, przepompowywanie go na znacznie mniejsze zbiornikowce bałtyckie o płytkim zanurzeniu by przetransportować gaz do stacji rozprężania gazu pod Szczecinem i w rejonie Kłajpedy (to kolejna bezsensowna inwestycja Orlenu w spółce z Litwinami). Skroplenie gazu wysokometanowego polega na obniżeniu jego temperatury poniżej -660ᴼC i utrzymywanie tej temperatury podczas transportu. A to kosztuje! Jankesi nakazali kupowanie najdroższego gazu świata to wasale z Polski go kupują. To na szczęście tylko ok. 4% zapotrzebowania Polski na gaz, bo poszlibyśmy z torbami. Niestety nakazy USA zwiększają się, by Polska wsparła Ukrainę amerykańskim drogim gazem i niestety i do tego dopłacamy. Na szczęście nie mamy technicznych możliwości wspierania tego procederu, bo istniejące, ale dość mocno już wyeksploatowane rurociągi na terenie Ukrainy nie są dostosowane do transportu z zachodu na wschód. Przez dziesiątki lat gazo- i ropociągi transportujące surowce energetyczne z Rosji i Kazachstanu do zachodniej Europy dawały możliwość wszechstronnej współpracy w Europie, eksport do Rosji produkcji rolnej i produktów wysokoprzetworzonej techniki. Były czynnikiem współpracy i pokoju. Amerykańskie pomysły na budowanie barier i sankcji w Europie wsparte dziesiątkami baz wojskowych z amerykańskim złomem wojennym to droga do III wojny światowej (tym razem już ostatniej, bo jądrowej) z jej epicentrum w Europie.
Realista
4 lata temu
Fundacja Wolna Rosja z siedzibą w USA. Mega LOL. Śmiech na sali.
Marta
4 lata temu
Czy ktoś nie rozumie różnicy między pracą a niewolniczą pracą? Niestety w Rosji nie każdy więzień to przestępca.
ri-pi
4 lata temu
Bardzo mądre podejście. U nas za to że zbir wyrządził krzywdę społeczeństwu ono go jeszcze adoptuje tzn daje mu utrzymanie do końca życia
...
Następna strona