Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Bereźnicki
|
aktualizacja

NIK zawiadamia prokuraturę. Chodzi o stowarzyszenie strzeleckie, które współpracowało z MON

645
Podziel się:

Nieprawidłowości w rozliczeniach dotacji, które od MON za czasów Antoniego Macierewicza otrzymywało stowarzyszenie "Wierni w gotowości pod bronią", są powodem zawiadomienia prokuratury przez Najwyższą Izbę Kontroli.

NIK wytyka także brak oczekiwanych efektów współpracy stowarzyszenia z MON.
NIK wytyka także brak oczekiwanych efektów współpracy stowarzyszenia z MON. (East News, Stanislaw Kowalczuk/East News)

Aktualizacja 1 lutego 2019

Informację o doniesieniu Najwyższej Izby Kontroli podało Radio Zet. Były minister Antoni Macierewicz podkreślał w komentarzach w Twitterze, że zawiadomienie dotyczy stowarzyszenia, a nie MON.

Jak ustalili kontrolerzy NIK, stowarzyszenie pobierało opłaty od uczestników szkoleń strzeleckich, które przeprowadzało, choć otrzymywało na to pieniądze z MON.

Według NIK organizacja podawała też nieprawdę w dokumentach co do liczby uczestników szkoleń.

Na przykład wykazała 11 osób jako uczestników dwóch różnych szkoleń, odbywających się w tym samym dniu, w miejscowościach oddalonych od siebie o ponad 300 kilometrów.

Z przesłanej money.pl przez NIK notatki wynika, że zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej - Śródmieście w Warszawie zostało złożone przez dyrektor departamentu obrony narodowej NIK już w grudniu zeszłego roku.

Najwyższa Izba Kontroli wskazuje, że podstawą sformułowania zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez stowarzyszenie były następujące ustalenia:

  • Wprowadzenie w błąd Rady Rodziców, co do kosztów szkolenia strzeleckiego dla uczniów i wysokości dotacji otrzymanej z MON, w wyniku czego uzyskało nieuzasadniony dochód w postaci wpłaty od Rady Rodziców kwoty ponad 20 tys. zł,
  • Pobieranie opłat od uczestników szkoleń i niewykazywanie tych kwot w sprawozdaniach, a tym samym pobieranie dotacji w nadmiernej wysokości,
  • Wykazanie 11 osób jako uczestników dwóch różnych szkoleń, odbywających się w tym samym dniu, w miejscowościach oddalonych od siebie o ponad 300 km, a tym samym wprowadzenie w błąd odnośnie liczby osób uczestniczących w szkoleniu i pobranie dotacji w nadmiernej wysokości.

Mimo tych nieprawidłowości MON nadal promował stowarzyszenie i zatwierdzał wszystkie jego sprawozdania.

W opublikowanym w grudniu raporcie o współpracy Ministerstwa Obrony Narodowej z organizacjami proobronnymi NIK ocenił, że nie przyniosła ona oczekiwanych rezultatów.

NIK stwierdził też liczne nieprawidłowości w sposobie przyznawania dotacji i realizacji zadań przez organizacje proobronne, w tym na konflikty interesów.

Tylko w 2016 r. Ministerstwo Obrony Narodowej udzieliło dotacji 32 fundacjom i 100 stowarzyszeniom na łączną kwotę prawie 11 mln zł, a wydatki na funkcjonowanie Biura do Spraw Proobronnych w wyniosły ponad 3,1 mln zł.

W minionym tygodniu Bartłomiej M. - były rzecznik MON i szef gabinetu ministra Macierewicza, a także były poseł PiS Mariusz Antoni K. i cztery inne osoby usłyszeli we wtorek zarzuty związane niegospodarnością w Polskiej Grupie Zbrojeniowej.

Tutaj także chodzi o współpracę ze stowarzyszeniem proobronnym. Śledztwo prokuratorskie ruszyło po tym, gdy funkcjonariusze CBA zakwestionowali przelew PGZ na ponad 491 tys. zł dla stowarzyszenia "Dla dobra Rzeczpospolitej, w którym działalność był zaangażowany Bartłomiej M.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

gospodarka
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(645)
Bo
5 lata temu
Dlaczego NIK a nie wspaniale działające ostatnio służby państwowe typ CBA CBŚ czy inne
Jak to się st...
5 lata temu
Będą pytać do upadku PIS, a tu chodziło tylko o kasę !!!
saw
5 lata temu
Osoby chore psychicznie nie odpowiadają karnie. Po co to wszystko
młody
5 lata temu
Nawet jak pójdzie jesienią siedzieć to pisowcy powiedzą że bronił Polski :-)
genek
5 lata temu
pytam kiedy zostana sprawdzone -zweryfikowane faktury za zabawe w smolensk.za co byly placone duze pieniadze pseudo ekspertom typu berczynski . to bedzie kopalnia przekretow za sprawa antka smigielko.
...
Następna strona