Nowy basen w Wiśle. Cena biletów dla przyjezdnych już wkrótce znacząco wzrośnie
Nowy basen w Wiśle przyjmuje gości od 25 czerwca. Jak na razie jeszcze oferuje przyjezdnym promocyjne ceny, ale już wkrótce wzrosną one do 50 zł - pisze "Dziennik Zachodni". W rozmowie z dziennikiem zarządca obiektu tłumaczy, skąd taka cena.
Jak poinformował dziennikarzy prezes spółki Baseny Wisła Jakub Stasiewicz, obecnie wszyscy płacą za bilety jednakową cenę. Wejściówki kosztują 25 zł za dzień dla osób dorosłych, natomiast te ulgowe - 9 zł (dla młodzieży, seniorów w wieku od 50 lat, a także rencistów).
Ceny te mają zachęcać gości do wizyty, a zarazem spopularyzować projekt. Jednak już od 12 lipca ceny dla osób spoza Wisły wzrosną i będą kosztować odpowiednio 49 zł i 19 zł.
- Jednak punktujemy i gwarantujemy zniżkę dla osób, które zostaną na noc w Wiśle i odprowadzą opłatę miejscową. Wówczas zniżka będzie wynosić 20 procent - powiedział prezes Stasiewicz, cytowany przez "Dziennik Zachodni".
"Paragony grozy". Za granicą taniej? Ekspert wyjaśnia
Zarządca przygotował zniżkę dla posiadaczy Wiślańskiej Karty Mieszkańca. Po 12 lipca zapłacą oni połowę ceny (25 zł za bilet normalny i 9 zł za bilet ulgowy).
Dziennik porównuje ceny okolicznych kąpielisk. Za wejście do bielskiego Startu w Cygańskim Lesie goście płacą 25 zł za bilety normalny i 10 zł za ulgowy, natomiast za wejście na obiekt czechowickiego MOSiR-u - 12 zł i 9 zł.
Jakub Stasiewicz tłumaczy, że spółka analizowała ceny basenów sąsiadujących. Podkreśla, że woda w obiekcie w Wiśle ma zagwarantowaną temperaturę wody na poziomie 28 stopni Celsjusza.
- Zastanawialiśmy się, jakie ceny są na miejscu i zwykłe wyjście na piwo wiąże się z wydatkiem 15-20 zł, wyjście na pizzę to już koszt 33 zł, w multipleksach, które są nieopodal, bilet kosztuje 35 zł za seans trwający w zasadzie półtorej godziny. Tutaj mamy bilet całodniowy, to w zasadzie koszt dwudaniowego obiadu - podkreślił Jakub Stasiewicz, cytowany przez "Dziennik Zachodni".