Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|
aktualizacja

Odmrażanie gospodarki. Tylko co 10 hotel się otworzył. "Niesprzyjające warunki ekonomiczne"

3
Podziel się:

Jak wynika z danych Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego zaledwie 10 proc. z hoteli skorzystało z możliwości ponownego uruchomienia usług. Większość czeka na odmrożenie gastronomii.

Dopiero od konica maja jakieś 20-30 proc. hoteli może się otworzyć
Dopiero od konica maja jakieś 20-30 proc. hoteli może się otworzyć (Flickr)

Od poniedziałku 4 maja ponownie uruchomione mogą zostać usługi noclegowe zarówno w hotelach, jak i prywatnych kwaterach. Masowego otwarcia hoteli po majówce jednak nie było. Jak ocenia Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego zaledwie 10 proc. z hoteli skorzystało z tej możliwości - informuje Polska Agencja Prasowa.

Dlaczego? Jak przekonuje na łamach Agencji sekretarz generalny IGHP Marcin Mączyński, chodzi o kalkulacje zysków i strat. - Ze względów ekonomicznych znaczna większość właścicieli hoteli jeszcze nie otworzyła swoich obiektów. Po prostu na dzień dzisiejszy to się jeszcze nie opłaca - podkreślił.

Zobacz także: "Lepiej stracić pieniądze niż zarazić ludzi":

Jak przewiduje, więcej hoteli uruchomi swoje usługi, gdy wprowadzone zostaną rozwiązania mające na celu odmrożenie gastronomii. Ma to nastąpić pod koniec maja. Wówczas dopiero jakieś 20-30 proc. hoteli może się otworzyć - sugeruje w rozmowie z PAP.

- Otworzę hotele nie wcześniej niż pod koniec maja albo na początku czerwca - mówi w programie "Money. To Się Liczy" Tadeusz Gołębiewski, właściciel sieci luksusowych hoteli w całej Polsce. Jego zdaniem rozporządzenie obowiązujące od 4 maja, które pozwala otwierać hotele, dotyczy przede wszystkim apartamentowców i obiektów bez usługi gastronomicznej.

- W naszym przypadku noszenie posiłków do pokoju byłoby olbrzymim dyskomfortem dla gościa - twierdzi Gołębiewski. Przedsiębiorca nazywa obecne przepisy "absurdalnymi". - Na siłę można świadczyć usługi hotelarskie miejskie. Turystyczne na pewno nie - dodał Gołębiewski. - Lepiej stracić pieniądze niż zarazić ludzi i zepsuć sobie opinię - puentuje.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(3)
Kasia
4 lata temu
Mam nadzieję, że już niedługo wszystkie hotele będą funkcjonować tak jak dawniej, bo na pewno wiele osób chce wyjechać i odpocząć. Na początku stycznia z mężem byliśmy w hotelu Residence Andrews w Warszawie, świętowaliśmy mój awans w pracy. To był wymarzony weekend. Odpoczęłam i się zrelaksowałam. Chętnie bym tam drugi raz wróciła.
bas
4 lata temu
ale kto ma spać w hotelach w mieście np. w Krakowie? chyba mieszkańcy! nie ma turystów, nie ma dla kogo otwierać hoteli. Niech rząd nie myśli ,że jak rzucą magiczne zaklęcie "otwieramy" -to nagle wszystko wróci tak jak było. Smutne to , ale zaklęcia nie działają. W przypadku restauracji bedzie podobnie. Nie trzeba być ekspertem ,zeby to widzieć , wystarczy wyjść zza swojego biurka i zobaczyć co się dzieje..panie premierze..
Alba
4 lata temu
jesli z uwagi na korona zamkna i zaoraja wszystki Golebiewskie koszmarki to poswiecenie jest tego warte. duze poswiecenie..... ale to tez koszmary ponadprzecietne.