Ksiądz postanowił sprzedać parafialną działkę. Tego nie przewidział
Takich emocji w podoławskiej wsi nie było od dawna. Wszystko to za sprawą planów miejscowego proboszcza. - Ksiądz chce sprzedać atrakcyjną działkę zlokalizowaną w centrum wsi za kaplicą - alarmują mieszkańcy Bystrzycy. - Człowiek chciał dobrze, ale wychodzi inaczej - mówi money.pl proboszcz, ksiądz Tadeusz Rogacki.
"Mieszkańcy Bystrzycy!!! Dzieją się rzeczy w naszej miejscowości, o których powinniście wiedzieć. Otóż ksiądz proboszcz planuje sprzedać działkę, która znajduje się za kaplicą w centrum miejscowości. Działka ma 16 arów i obecnie w gminie procedowany jest wniosek o jej podział. Na sprzedaż zgodę wyraziła rada parafialna, w jakich okoliczności pozostawimy to bez komentarza. Mało tego, nie będziemy używać nazwisk, ale wiemy też, że potencjalni kupcy już są, ale póki co nazwisko zachowamy dla siebie. Powinniście o tym wiedzieć, bo księża się zmieniają, a to jednak jest własność naszej parafii, czyli mieszkańców" - taka informacja ukazała się na facebookowym profilu Sołectwa Bystrzyca.
Mieszkańcy nie chcą, żeby ksiądz sprzedał działkę
Wpis sołtysa rozsierdził mieszkańców. Nie kryją oburzenia po decyzji księdza.
- Rozumiemy, że kościół jest zabytkowy, parafia musi mieć pieniądze na remonty, ale wszystko powinno dziać się transparentnie, a teraz nie mamy takiego poczucia. O planach można powiedzieć dowiedzieliśmy się przypadkowo - mówi w rozmowie z money.pl pani Patrycja, jedna z mieszkanek Bystrzycy w powiecie oławskim.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Miliony za jedną walkę! Kulisy powstawania KSW - Martin Lewandowski w Biznes Klasie
- Teraz za 10-arową działkę w naszej wsi trzeba zapłacić co najmniej 100 tys. złotych, a ta będzie jeszcze droższa, bo jest już uzbrojona i ma bardzo dobrą lokalizację, w centrum miejscowości - dodaje kobieta.
Sprawa wzbudziła takie emocje, że sołtys zorganizował zebranie w wiejskiej świetlicy, na które przyszło około stu mieszkańców. Zdecydowana większość zagłosowała za uchwałą, w której sprzeciwiają się sprzedaży przez parafię działki w centrum wsi.
- Co prawda, uchwała nie jest wiążąca dla proboszcza, bo on jeśli będzie miał zgodę biskupa to działkę i tak będzie mógł sprzedać. To jest zdecydowany głos mieszkańców. Przekażę uchwałę zarówno proboszczowi, jak i wrocławskiej kurii - mówi w rozmowie z money.pl Michał Rado, sołtys Bystrzycy.
- Ksiądz tłumaczy, że pieniądze ze sprzedaży działki przeznaczyłby na remont wieży kościelnej. Do tej pory jednak nie trzeba było sprzedawać żadnych działek, jako lokalna społeczność składaliśmy się na remonty w kościele i teraz też by tak było - przekonuje sołtys Bystrzycy.
- Ważne jednak, aby ksiądz z nami rozmawiał, przedstawił nam plany, wycenę remontu itd. - dodaje.
"Człowiek chciał dobrze". Ksiądz reaguje
Udało nam się porozmawiać z księdzem, który jest rozżalony z powodu sprzeciwu mieszkańców.
- Na razie jest zawieszenie. Nie będzie nic na razie, bo mi też ręce opadają. Człowiek nie chce dla siebie, tylko dla dobra parafii i kościoła. Nie wiem, jak to będzie. Czas pokaże - komentuje w rozmowie z money.pl proboszcz parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Aniołów w Bystrzycy, ksiądz Tadeusz Rogacki.
Człowiek chciał dobrze, ale wychodzi inaczej - dodaje kapłan.
Co ważne, proboszcz, jeżeli będzie chciał sprzedać działkę, która jest własnością parafii, musi mieć zgodę rady parafialnej, ale na tym nie koniec. O takim zamiarze musi poinformować także biskupa i hierarcha kościelny również musi wyrazić zgodę na taką transakcję.
Parafie szukają pieniędzy
Parafie coraz częściej szukają na różne sposoby dodatkowych funduszy. Pod koniec ubiegłego roku głośno było o tym, że kaliska parafia sprzedaje działkę przy ul. Kordeckiego. Powstanie tam market Dino. Lokalny serwis faktykaliskieinfo.pl informował, że z tej decyzji nie są zadowoleni wierni, gdyż do transakcji miało dojść "bez konsultacji z parafianami".
Środki ze sprzedaży działki mają zostać przeznaczone na remont oraz "adaptację zaniedbanego budynku po dawnej szkole sióstr Felicjanek przy ul. Kordeckiego". Jest to obiekt zabytkowy, w którym parafia planuje utworzyć dom seniora.
Samorządy sprzedają z bonifikatą
Stowarzyszenie SOISH, które monitoruje relacje państwa z Kościołami przygotowało raport, w którym sprawdziło zbywanie nieruchomości przez samorządy na rzecz parafii.
Stowarzyszenie ustaliło, że łączna wartość zbytych nieruchomości w latach 2015-2021 wyniosła: 30 397 019 zł, a Kościoły i inne związki wyznaniowe zapłaciły za nieruchomości kwotę: 4 302 821,33 zł.
Podstawą prawną zbycia nieruchomości z bonifikatą jest wykorzystanie ich na cele działalności pożytku publicznego.
Stowarzyszenie informowało, że Krajowy Ośrodek Wsparcie Rolnictwa przekazał bezpłatnie Kościołowi katolickiemu nieruchomości warte 5 685 505 zł.