Pekin nie powiedział ostatniego słowa w wojnie handlowej. W rękawie ma pierwiastki ziem rzadkich
Chiny wyciągają nowe działa w wojnie handlowej z USA. Wprowadzenie ograniczeń eksportowych dla produktów podwójnego zastosowania związanych z galem, germanem, antymonem i materiałami supertwardymi może być tylko początkiem wojny o pierwiastki ziem rzadkich.
Chińskie ministerstwo handlu poinformowało we wtorek o wprowadzeniu zakazu eksportu do USA produktów podwójnego zastosowania związanych z galem, germanem, antymonem i materiałami supertwardymi. Decyzja została ogłoszona dzień po ujawnieniu przez Waszyngton restrykcji eksportowych wymierzonych w chiński przemysł półprzewodników.
Jak pisze Bloomberg ograniczenia dotyczące galu, germanu i antymonu mogą być preludium do dalszych sankcji.
"To może być dopiero początek działań na rzecz zapewnienia przez państwo bezpieczeństwa narodowego i jego strategicznej roli w zasobach mineralnych" – stwierdziła spółka Citic Securities Co.
Wspierany przez państwo broker wymienił 10 towarów, w tym 17 pierwiastków zgrupowanych jako metale ziem rzadkich, w których Chiny odgrywają nieproporcjonalnie dużą rolę jako producent lub przetwórca. Minerały te są zazwyczaj kluczowe dla produkcji high-tech, w tym tak zwanych podwójnych zastosowań w zastosowaniach wojskowych - pisze Bloomberg.
Zakaz eksport galu, germanu i antymonu
Dodatkowo, zgodnie z obwieszczeniem władz w Pekinie, eksport produktów grafitowych podwójnego zastosowania do USA będzie od wtorku podlegał bardziej rygorystycznemu przeglądowi pod kątem użytkownika końcowego i końcowego zastosowania.
Władze w Pekinie uzasadniają tę decyzję względami "bezpieczeństwa narodowego i (konieczności ochrony) interesów (państwa) oraz wypełnienia międzynarodowych zobowiązań, takich jak nierozprzestrzenianie" określonych rodzajów broni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jego markę znała cała Polska. Zbankrutował "do zera". Teraz wraca. Wojciech Morawski w Biznes Klasie
Za naruszenie tych decyzji będzie grozić odpowiedzialność karna - przekazano w komunikacie.
Nie jest to pierwsza decyzja Pekinu dotycząca galu i germanu, ponieważ od 1 sierpnia ubiegłego roku obowiązuje już ograniczenie eksportu tych surowców, mających kluczowe znaczenie w produkcji półprzewodników, a także w przemyśle telekomunikacyjnym, optycznym czy motoryzacyjnym.
Według danych organizacji Critical Raw Materials Alliance (CRMA), Chiny odpowiadają za 80 proc. światowej produkcji galu i 60 proc. germanu.
USA uderzają w restrykcjami
Posunięcie Pekinu nastąpiło dzień po tym, gdy Stany Zjednoczone ogłosiły trzeci - według resortu handlu USA "najmocniejszy" - pakiet restrykcji ograniczających eksport do ChRL sprzętu używanego do wytwarzania zaawansowanych układów scalonych, m.in. w systemach AI.
Na czarną listę wpisano 140 chińskich firm z sektora półprzewodników, co znacznie utrudni im prowadzenie interesów z amerykańskimi przedsiębiorstwami. Wśród nich są firmy związane z koncernem Huawei, przodującym chińskim producentem zaawansowanych układów scalonych.