Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PBE
|
aktualizacja

PGE zmienia zdanie ws. węgla. Strategia uchylona

19
Podziel się:

Zarząd PGE uchylił uchwałę przyjmującą aktualizację strategii Grupy PGE zakładająca odejście od węgla do 2030 r. - Decyzja spowodowana jest koniecznością zakończenia procesu powstania Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego (NABE) - poinformowała spółka w komunikacie.

PGE zmienia zdanie ws. węgla. Strategia uchylona
Wojciech Dąbrowski ma pozostać prezesem PGE (PAP, Rafa� Guz)

"Zgodnie z rządowym programem do Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego przeniesione zostaną wszystkie aktywa węglowe spółek energetycznych. Dzięki temu elektrownie konwencjonalne będą mogły przez kolejne 20 – 30 lat funkcjonować, odbierać polski węgiel i gwarantować bezpieczeństwo dostaw energii elektrycznej" - napisano w komunikacie.

Dodano, że powstanie NABE ma pozwolić spółkom energetycznym zwiększyć inwestycje w zieloną energię, "tak aby przeprowadzić w Polsce sprawiedliwą transformację energetyczną, rozłożoną w czasie i z poszanowaniem interesów pracowniczych".

PGE później odejdzie od węgla

Inwestycje realizowane w ramach Strategii mają być skupione na dekarbonizacji i elektryfikacji. Łączne nakłady inwestycyjne w latach 2024-2030 wyniosą ponad 125 mld złotych - podała spółka w komunikacie.

Ten komunikat jest już jednak nieaktualny, chociaż z początkiem 2023 r. prezes PGE Wojciech Dąbrowski na antenie Polsat News zaznaczał, że dekarbonizacja jest nieunikniona.

- Wiemy, że on się kończy i jest coraz głębiej, przez co jego pozyskiwanie jest coraz droższe. Z drugiej strony mamy politykę klimatyczną, która sprawia, że produkcja z węgla obarczona jest opłatami za emisję CO2. W 2022 r. sama PGE zapłaciła prawie 20 mld zł za uprawnienia do emisji. Naszym celem jest jak najszybsze odejście od węgla. Stanie się to w ciągu 10-15 lat - mówił przed kilkoma miesiącami.

Takie podejście do węgla miało kosztować prezesa Dąbrowskiego posadę w PGE. O jego dymisji mówi się od kilku dni, chociaż w poniedziałek "Rzeczpospolita" poinformowała, że ma jednak zachować stanowisko.

"Za przygotowanie zielonej aktualizacji strategii PGE odpowiadały departamenty podległe wiceprezes Wandzie Buk oraz wiceprezesowi Lechosławowi Rojewskiemu. Ta pierwsza była wymieniana jako następczyni Dąbrowskiego" - czytamy w "Rz".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(19)
Emeryt energe...
8 miesięcy temu
Facet za to że nie masz jajec do natychmiastowego odwołania bo szkodzisz Polsce i zdrowiu Polaków.
Zielona energ...
8 miesięcy temu
Przecież Wanda Buk to protegowana Morawiec kiego, wsadził ją tam w zeszłym roku z KPRM za 100tys/mc. Nie ma szans na prezesurę PGE bez poparcia partyjnego.
Olo
8 miesięcy temu
Wystarczy wyjąć z ETS i przestać płacić za CO2 i będzie kasa na inwestycje bez konieczności pożyczek u niemcow
Ola
8 miesięcy temu
Błędne koło przez opłaty CO2 PGE nie ma ma rozmój wystarczy aby Polska wyszła z ETS i przestała tym podatkiem karać firmy a te same by miały finansowanie bez potrzeby kredytowych
Ewa
8 miesięcy temu
Powinniśmy zrezygnować z mechanizmu ETS i przestać płacić opłaty za CO2 prad od razu stanieje o ok 90 EUR za 1 MWh