Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. WZ
|
aktualizacja

Piwa rzemieślnicze w dołku. Spada sprzedaż

12
Podziel się:

Sprzedaż w dół, akcyza w górę, a do tego jeszcze pandemia i brak możliwości skorzystania z pewnych form wsparcia. Browary rzemieślnicze mają trudny rok.

Browary rzemieślnicze przeżywają kryzys.
Browary rzemieślnicze przeżywają kryzys. (PAP)

Jak wynika z danych Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego na początku pandemii sprzedaż piwa spadła o 4,5 - 5 proc. Wszystko z powodu zamknięcia lokali gastronomicznych.

W kolejnych miesiącach sprzedaż co prawda wzrosła, ale na krótko. Pogoda jest w tym roku kapryśna, a chłodne deszczowe dni nie sprzyjają piciu piwa.

- W porównaniu z czerwcem zeszłego roku spadek sprzedaży wyniósł prawie 8 proc. — mówi "Pulsowi Biznesu" Iwona Jacaszek-Pruś, dyrektor ds. korporacyjnych w Kompanii Piwowarskiej.

Zobacz także: Oglądaj też: Zwolnienie ze składek na trzy miesiące i co dalej? Zapytaliśmy prezes ZUS

O ile duże koncerny są w stanie taki kryzys wytrzymać, browary rzemieślnicze znalazły się na straconej pozycji. Bo w wielu przypadkach głównym kanałem sprzedażowym są bary i restauracje, które przez dłuższy czas były zamknięte

- Chociaż nie odnotowaliśmy ostatnio upadłości wśród browarów rzemieślniczych, przez pandemię wszystkie znalazły się w dramatycznej sytuacji. Z naszych danych wynika, że w miesiącach lockdownu (marzec, kwiecień, maj) sprzedaż spadła średnio o 35 proc. w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku — mówi w rozmowie z Pulsem Biznesu" Marek Kamiński, prezes Polskiego Stowarzyszenia Browarów Rzemieślniczych

Co więcej, browary rzemieślnicze nie zawsze mogły skorzystać z państwowej pomocy. A przynajmniej nie w takim stopniu jak duże koncerny.

— Wsparcie z PFR było tak skonstruowane, że z pomocy mogły skorzystać głównie większe przedsiębiorstwa zatrudniające pracowników na umowę o pracę. Natomiast w browarach rzemieślniczych bardzo często pracują ich założyciele lub osoby zatrudnione na innych zasadach. Warto też zauważyć, że browary rzemieślnicze nie mogły się starać o pieniądze z programów Unii Europejskiej, ponieważ te wykluczały wsparcie dla producentów napojów alkoholowych — mówi "PB" Kamiński.

W rynek piwny uderzyła też 10 proc. podwyżka akcyzy, wprowadzona na początku roku.

Jak mówią przedstawiciele browarów rzemieślniczych, sposobem na przetrwanie byłoby dla niech wprowadzenie możliwości sprzedawania piwa na wynos przez restauracje, które dowożą jedzenie do domów.

O takie rozwiązanie od początku pandemii apelują przedstawiciele branży spirytusowej. Na razie bezskutecznie.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(12)
dj
4 lata temu
Drogo, ale nasze koncerniaki są marnej jakości. Już walą do nich kukurydzę, a te z dobrych składników i tak nie mają dobrego smaku. Pewnie wszędzie tak jest. Znacznie pogorszyła się jakość piwa w Belgii: kukurydza, syrop glukozowy, ekstrat chmielu. Cóż, czekoladę też popsuli emulgatorami. Globalizacja. Czas wrócić do rzemiosła.
Barbara
4 lata temu
Nie piszcie głupot pracuję w browarze rzemieślniczym w Wielkopolsce pracujemy po 12 godzin dziennie nie nadążamy z produkcją piwa Piwo prosto z rozlewni ładowane jest na tiry Jest ogromny popyt na ten trunek tak więc nie piszcie bzdur Chyba że ktoś produkuje zlewki to się nie dziwię
Krzysztof
4 lata temu
Mieszkam od granicy z Czechami 9 km i mogę rzec że tam dopiero są piwerka w knajpie 22kć a w sklepie 10-12kć co się przekłada odpowiednio na 4,5 PLN w knajpie i 1,7 PLN w sklepie i to są smaki i ceny moi drodzy ..
Tomek1
4 lata temu
Piwa z browarów regionalnych są o niebo lepsze ale przyczyna tkwi w cenie. 8zł za piwo to za dużo.jak to Polacy chcą się szybko dorobić.
Złoty.
4 lata temu
Skoro nie ma akcyzy na piwach bezalkoholowych 0.0% to jakim cudem są droższe często od tradycyjnych z akcyzą ?