Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
aktualizacja

PKP Cargo chce być liderem transportu intermodalnego. I numerem jeden w Europie

2
Podziel się:

Transport intermodalny staje się coraz popularniejszy, a Polska jest krajem, przez który przebiegają kluczowe europejskie korytarze transportowe. Spółka PKP CARGO S.A. – największy krajowy przewoźnik towarowy, inwestuje więc w rozwój tego sektora, bo pragnie w przyszłości zostać liderem także na rynku międzynarodowym.

Lokomotywa PKP Cargo.
Lokomotywa PKP Cargo. (Materiał prasowy, PKP Cargo)

– Nie ma w Polsce projektu, który nie wymagałby wsparcia logistycznego – tak twierdził przewodniczący Rady Nadzorczej PKP, prof. Mirosław Chaberek, podczas debaty na kolejowych targach Trako 2019 w Gdańsku.

Potwierdzają to dane Urzędu Transportu Kolejowego, z których wynika, że do 2018 roku w ramach transportu intermodalnego, czyli przewozu towarów na tej samej jednostce np. w kontenerze, ale różnymi środkami transportu – liczba przewiezionych towarów wciąż się zwiększała. Od 2010 roku aż czterokrotnie.

Skąd zainteresowanie takim właśnie rodzajem transportu? Bo, jak zaznacza Prezes Zarządu PKP CARGO S.A., Czesław Warsewicz, pozwala on uniknąć niepotrzebnego przeładowywania towarów. W związku z tym jest mniej narażony na uszkodzenia, a sam przewóz staje się szybszy i co ważne – tańszy. Miniony rok zamknął się słabszym niż zazwyczaj wynikiem. Pociągi PKP CARGO przewiozły na krajowym rynku 98,4 mln ton towarów, to o 11,2 proc. mniej niż w roku 2018.

– Mamy za sobą trudny okres dla branży kolejowych przewozów towarowych w Polsce, ale zdaniem ekspertów i analityków ten rok powinien już być lepszy. To dlatego, że zapowiadana jest poprawa otoczenia makroekonomicznego, które będzie sprzyjać przewozom towarowym na kolei. Mam tu na myśli zwłaszcza wzrost realizowanych inwestycji infrastrukturalnych – wyjaśnia Prezes Zarządu Czesław Warsewicz..

Ambitne plany PKP Cargo

Mimo chwilowego spadku przewozów logistyka jest ważnym motorem napędowym polskiej gospodarki. Spółka PKP CARGO S.A. to w tym kontekście największy przewoźnik kolejowy w kraju i drugi w Europie. Przedsiębiorstwo pragnie jednak w najbliższych latach zmienić układ sił. Zamierza pretendować do miana narodowego operatora logistycznego.

Plany spółki PKP CARGO S.A. są więc ambitne – rozbudowa taboru, terminali, poszerzanie sieci partnerów zagranicznych i nowe linie transportowe. To wszystko ma być gotowe i scalone już za kilka lat.

Główny cel spółki kolejowej to uzyskanie dominującej pozycji w Europie Wschodniej w obszarze Trójmorza, czyli wśród krajów leżących między Morzem Bałtyckim, Adriatykiem a Morzem Czarnym, a także na Nowym Jedwabnym Szlaku biegnącym od Chin do UE. Tylko w 2018 roku z Chin do Europy i z powrotem do Państwa Środka przetransportowano 6,7 tys. składów. Najmniej towarów, bo zaledwie 0,6 proc., podróżowało pociągami, nieco więcej – samolotami (1,2 proc.). Wciąż jednak prym wiodły statki. One przewiozły aż 97,5 proc. ładunków.

Polski segment transportu kolejowego ma olbrzymie ambicje, by przejąć sporą część tych przewozów.

Szacuje się, że w 2030 roku między Europą a Chinami może przejechać nawet milion kontenerów rocznie. Obecnie spółka PKP CARGO S.A. przewozi ogółem 400 tys. kontenerów.

Inwestycje w tabor

Spółka PKP CARGO S.A. w ramach rozbudowy transportu intermodalnego planuje kupić 1156 platform oraz 5 lokomotyw wielosystemowych. Zamierza także remontować swój dotychczasowy tabor. W te ostatnie działania inwestuje co roku 0,8 proc. swojego zysku operacyjnego.

Pierwsza partia nowych wagonów niedawno dotarła do przewoźnika.

Spółka PKP CARGO S.A. odebrała 50 sztuk z 936 zamówionych w słowackiej firmie Tatravagónka a.s. Wartość podpisanej umowy to ponad 368 mln zł, a dofinansowanie z Unii Europejskiej przekracza 183 mln zł.

Przypomnijmy, że tabor spółki już kilka lat temu powiększył się o sporą liczbę jednostek trakcyjnych, dokładnie o 330. W 2013 roku spółka oddała także do użytku nowoczesny terminal Poznań – Franowo.

W planach natomiast jest rozbudowa terminala w Małaszewiczach, gdzie znajduje się centrum logistyczne z infrastrukturą kolejową. Dzięki tej inwestycji zwiększona zostanie przepustowość przewozów kolejowych, głównie na trasie Chiny – Europa – Chiny.

Spółka PKP CARGO S.A. posiada obecnie 27 terminali przeładunkowych. Największym wyzwaniem jest ich połączenie w jeden podmiot. W poprzednim roku powołano PKP Cargo Terminale Sp. z o.o., która ma zarządzać wszystkimi obiektami. Obecnie zawiaduje dwoma – w Żurawicy i Małaszewiczach. Pozostałe 25 trafią pod jej skrzydła w najbliższym czasie.

Bez partnerów ani rusz

By międzynarodowy transport stał się możliwy, potrzebni są także zagraniczni partnerzy. Od niedawna jednym z kooperantów spółki PKP CARGO S.A. jest chińska firma Ningbo Westrail Supply Chain Management Ltd. Zapewni ona kompleksową usługę łączącą spedycję kolejową, obsługę magazynową oraz transport drogowy, stając się alternatywą dla transportu lotniczego i morskiego.
W 2018 roku spółka PKP CARGO S.A. wraz z 20 podmiotami działającymi na rynku logistycznym zainicjowały powstanie Porozumienia o Współpracy Operatorów Terminali Przeładunkowych i Centrów Logistycznych Europy Środkowo-Wschodniej. W 2019 roku do Porozumienia dołączyły Koleje Litewskie posiadające terminale przeładunkowe m.in. w Wilnie i Kownie. W ten sposób litewski przewoźnik stał się drugim, po czeskim AWT (Advanced World Transport a.s.), - obecnie PKP CARGO INTERNATIONAL - partnerem zagranicznym.

Spółka PKP CARGO S.A. w ubiegłym roku podpisała także list intencyjny z Duisburger Hafen AG, operatorem największego portu rzecznego w Europie. Już wkrótce ma zostać uruchomione pilotażowe połączenie kolejowe na trasie Poznań – Duisburg. Kolejne linie do niemieckiego miasta zaczną kursować z Wrocławia, Warszawy, Małaszewicz i Kowna na Litwie.

Jak przekonuje Prezes Zarządu PKP CARGO S.A., Czesław Warsewicz – dla spółki tak naprawdę najważniejszy jest klient i oferta, jaką może do niego kierować. Sytuacja w Europie i na świecie pokazuje, że segment przewozów intermodalnych, a także usług logistycznych, jest kluczowy w dobie zmieniającej się gospodarki.

Oprac. Agnieszka Pruszkowska-Jarosz

Artykuł powstał we współpracy z Grupą PKP

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(2)
Max
4 lata temu
Z taką rozwiniętą biurokracją, chyba będzie ciężko uzyskać ta dobry wynik.
TIR-y na wago...
4 lata temu
Żyjemy w czasach kiedy ekologia i ochrona środowiska staje się priorytetem. W związku z tym inwestowanie w infrastrukturę kolejową i szybkie pociągi polskiej konstrukcji i produkcji. To przyszłość i zyski dla budżetu państwa. PKP i cała ifrastruktura z tym związana musi pozostać w POLSKICH RĘKACH.