Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. AKL
|
aktualizacja

PKP chcą kupić setki pociągów. Kontrakt większy niż pendolino

125
Podziel się:

PKP chcą kupić nawet 200 pociągów. Mają to być uniwersalne pojazdy, które będzie można wykorzystać zarówno w ruchu dalekobieżnym, jak i w lokalnym. To może być największy taki kontrakt w historii polskiej kolei. Jednak na razie jest w fazie planów.

PKP chcą kupić setki pociągów. Kontrakt większy niż pendolino
Pendolino były do tej pory największym zamówieniem taborowym w PKP. To się może zmienić (NurPhoto via Getty Images, NurPhoto)

PKP chcą zdobyć pieniądze na tabor z Krajowego Planu Odbudowy - informuje "Puls Biznesu". Zamówienie ma na początku opiewać na 128 pojazdów, ale kolejarze zaznaczają, że w ciągu nadchodzącej dekady około 120 lokomotyw PKP Intercity i 400 pociągów przewoźników regionalnych będzie się nadawać do wymiany.

Dlatego kolejarze chcą, żeby pociągi można było dostosować do potrzeb konkretnego przewoźnika. PKP chce postawić na piętrowe elektryczne zespoły trakcyjne (EZT), tzw. push-pull, które mogą jechać z prędkością 200 km/godz. Chcą, by w przyszłości można było ich system zasilania rozbudować, np. do parametrów 25 KV, niezbędnych w kolejach dużych prędkości. Właśnie takie linie mają prowadzić do Centralnego Portu Komunikacyjnego.

Zobacz także: Rząd zamyka sklepy meblowe. Ekspert: Trzeba gdzieś postawić tamę

Jak donosi "Puls Biznesu", pomysł niekoniecznie ma zwolenników w innych spółkach kolejowych. - Jako największy przewoźnik pasażerski w Polsce chcemy mieć wpływ na politykę inwestycyjną - mówi Artur Martyniuk, prezes PolRegio. Dodaje, że pociągi wykorzystywane przez spółkę mają częste przystanki, więc nie muszą rozwijać prędkości powyżej 120 km/godz. Muszą natomiast zapewniać pasażerom komfort, a samorządy zwracają uwagę na koszty utrzymania.

Ogłoszenie przetargu jest przewidziane za rok, a dostawy na 2026 r. w sprawie jest jeszcze jeden haczyk. Producenci z polskim kapitałem, tacy jak Pesa i Newag, nie mają w ofercie piętrowych składów mogących jechać 200 km/godz. Przy ewentualnym zamówieniu mogliby więc ewentualnie pełnić rolę podwykonawców dla zagranicznych koncernów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
inwestycje
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(125)
niedowiary
3 lata temu
rzeczywiscie cos 'okropnego" pewnie dlatego tyle minusow skoro chca kupowac w firmach produkujacych w Polsce i dajacym zatrudnienie mieszkancom kraju,"straszne"
DODO
3 lata temu
A po wrocławskim PAFAWAG-u już ani śladu. Smutne.
MOC
3 lata temu
Rząd nie ma żadnych pieniedzy a ci tylko snuja plany jak zdobyc fundusze i od kogo przy tym zakupy robic od zagranicznych producentów tym samym o ile wogole dojdzie do tranzakcji wyprowadzac wszystkie pieniadze z kraju tym samym go rujnujac doszczetnie.
podatnik
3 lata temu
będzie już inna władza
Obywatel
3 lata temu
Ciekawe, "popieramy" wszystko co polskie
...
Następna strona