Płatne parkowanie pod okiem NIK. Część oznakowań niewystarczająca, pytanie o legalność opłat
W 16 na 17 skontrolowanych przez NIK miast płatne strefy były organizowane z naruszeniem prawa. W skrajnych przypadkach nieprawidłowości w ogóle podważały legalność nakładania opłat na kierowców.
W 13 miastach strefy płatnego parkowania był oznaczone niezgodnie z przepisami – pisze "Dziennik Gazeta Prawna", który dotarł do najnowszego raportu Naczelnej Izby Kontroli. NIK sprawdził, jak funkcjonują strefy w 17 miastach.
Głogówek – brak oznaczeń o strefie płatnego parkowania, a miejsca postojowe oznaczone białą linią. Opole oznakowało miejsca jedynie innego rodzaju kostką brukową, nie namalowało jednak znaków poziomych. W niektórych miejscach w Łodzi i Gdańsku w ogóle brakowało znaków informujących o płatnym parkowaniu – wylicza "DGP".
Obejrzyj: 3/4 mandatów za przekroczenie prędkości otrzymują kobiety? Zaskakujące wyniki badania:
Ustalenia NIK mogą posłużyć w indywidulanie wytaczanym miastom procesach, ale na zbiorowe odzyskanie pieniędzy dużych szans nie ma – twierdzą pytani przez dziennik prawnicy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl