Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MLG
|

Po decyzji USA trafiliśmy do gorszej kategorii krajów. "Embargo stanie się dotkliwe"

15
Podziel się:

Kontrowersyjne przepisy ograniczające eksport amerykańskich półprzewodników mogą nie tylko zniweczyć polskie ambicje, ale też pchnąć kraje objęte embargiem w stronę firm z Chin – czytamy w piątkowym wydaniu "Rzeczpospolitej".

Po decyzji USA trafiliśmy do gorszej kategorii krajów. "Embargo stanie się dotkliwe"
Donald Trump na razie nie zmienił decyzji Joe Bidena (Getty, Win McNamee)

Dziennik zauważa, że choć w pierwszym dniu urzędowania Donald Trump wycofał blisko setkę rozporządzeń swojego poprzednika, w tym obostrzenia dotyczące bezpieczeństwa w zakresie rozwoju sztucznej inteligencji, to utrzymał w mocy bijące m.in. w Polskę regulacje limitujące sprzedaż najbardziej zaawansowanych czipów AI.

Limit ws. czipów z USA

"Każde restrykcje dotyczące dostępu do czipów AI są problemem dla polskich firm i jednostek badawczych" – powiedział, cytowany przez gazetę, Piotr Biegun, przedstawiciel spółki Algolytics i członek AI Chamber, organizacji zrzeszającej rodzime start-upy i organizacje z branży AI.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ekspert o Trumpie: Ogłosił program ekspansywnego imperium. Jak Putin

Autor tekstu wyjaśnia, że rozporządzenie AI Diffusion, które tworzy globalny system licencjonowania eksportu amerykańskich zaawansowanych czipów, będących fundamentem technologii AI, podzieliło świat na kraje trzech kategorii. Polska trafiła do drugiej grupy (Tier 2), a więc krajów z limitami importowymi.

Przyznany nam pułap 50 tys. czipów (z możliwością rozszerzenia do 100 tys.) odczytano w kraju jako cios wizerunkowy, bo te limity i tak przewyższają nasze obecne plany w zakresie rozwoju systemów AI. Okazuje się jednak, że te maksima eksportowe mogą być niewystarczające dla naszych ambicji.

"Wystarczy wspomnieć o budowie Bielika, polskiego modelu językowego (LLM), czy o rozwijanych nad Wisłą superkomputerach. Gdyby Polska chciała tworzyć kolejne, coraz bardziej zaawansowane przedsięwzięcia, embargo stanie się dotkliwe" – czytamy w czołówkowym materiale gazety.

Negatywna dla Polski decyzja USA

W ubiegły poniedziałek USA ogłosiły, że tylko 18 krajów sojuszniczych, w tym 10 państw UE może nadal kupować układy scalone AI bez ograniczeń. Europa w dużym stopniu polega w tym zakresie na firmach z siedzibą w USA, jak wiodący na świecie projektant układów scalonych Nvidia. Polska nie należy do tej grupy i dlatego, jeśli chodzi o zakupy chipów AI, obowiązują ją ograniczenia ilościowe.

- O ile w tym i przyszłym roku ten tzw. limit ustanowiony przez amerykańską administrację nie spowoduje wstrzymania sztucznej inteligencji w Polsce, to w długim terminie stanowi to problem arbitralności decyzji podejmowanej przez administrację amerykańską w oderwaniu od wszystkich zasad handlu - tak komentował tę decyzję wiceminister cyfryzacji Dariusz Standerski.

Przekazał, że polska ambasada zwróciła się do administracji USA z prośbą o wyjaśnienia w tej sprawie. Zwrócił też uwagę, że przeciwko takiemu rozwiązaniu zaprotestowała Komisja Europejska.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(15)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Obserwator
3 miesiące temu
Czy może ten sprzęt kupowany w USA może zostać pozbawiony elementów związanych z tym embargiem i tym samym stać się nie użyteczny??? Ktoś chyba tego nie zauważył, że mamy zakontraktowane zakupy w USA i wrzucił nas do koszyka krajów o mniejszym zaufaniu. To jak to ma być???
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Ferdek
3 miesiące temu
A to do palet i skrzynek drewnianych potrzebne są półprzewodniki? Przecież u nas nawet polskiego roweru nie produkujemy.
MruczuśJaruś
3 miesiące temu
A to kiedyś byliśmy w lepszej kategorii ?
Cvn
3 miesiące temu
A podobno jesteśmy najlepszym sojusznikiem USA. To jak to w końcu jest?