Podatek od nieruchomości 2026. Stawki w górę, ale kilka miast wyłamuje się z trendu
W nadchodzącym roku stawki podatku od nieruchomości oraz gruntów pod nimi osiągną maksymalny dopuszczony przez ministra finansów poziom w 13 spośród 18 stolic województw - wynika z analizy GetHome.pl. Mniej zapłacą mieszkańcy Opola, Zielonej Góry, Gorzowa Wielkopolskiego, Rzeszowa i Kielc.
Podatek od nieruchomości w 2026 r. został określony na maksymalnym poziomie w obwieszczeniu ministra finansów i gospodarki. Zgodnie z nim w 2026 roku stawki podatku od mieszkań i domów nie mogą przekroczyć 1,25 zł za metr kwadratowy, a od gruntów pod takimi budynkami 0,77 zł za metr. W tym roku jest to, odpowiednio, 1,19 zł oraz 0,73 zł. O ostatecznej stawce decydują samorządy.
Najniższe stawki jeśli chodzi o miasta wojewódzkie będą w przyszłym roku w Opolu. Z raportu GetHome.pl wynika, że stawka podatku od nieruchomości wynosić będzie 1,06 zł za mkw. oraz 55 groszy podatku od gruntów pod nieruchomościami.
Opole drugi rok z rzędu okazuje się najbardziej przyjaznym fiskalnie dużym miastem – zwrócił uwagę Marek Wielgo z GetHome.pl
Demograficzna bomba uderzy w ceny mieszkań? Analityk nie ma wątpliwości
W Zielonej Górze stawki wyniosą, 0,99 (podatek od nieruchomości) i 0,68 zł (grunty pod nieruchomościami), w Gorzowie Wielkopolskim będzie to, odpowiednio, 1,05 i 0,71 zł, w Rzeszowie 1,24 i 0,64 zł, a w Kielcach 1,19 i 0,73 zł. W pozostałych miastach wojewódzkich stawki określono na maksymalnym przewidzianym przez ministra poziomie.
Podatek od nieruchomości 2026. Porównanie na przykładzie
GetHome.pl podał na przykładzie właściciela 200-metrowego domu na 1000-metrowej działce, że zapłaci on w Opolu w 2026 r. 762 zł podatku, czyli o 28 zł więcej niż w tym roku. W Zielonej Górze byłoby to 878 zł, tyle samo, co w tym roku. W Rzeszowie podatek wyniósłby 888 zł, o 40 zł więcej niż w tym roku, a w Gorzowie 920 zł, po podwyżce o 52 zł. Piątym miastem, w którym podatek nie przekroczy tysiąca złotych, są Kielce - 968 zł.
Podwyżka podatków oznacza dodatkowe miliony dla samorządów na inwestycje. Marek Wielgo podkreśla, że podnoszenie podatków często jest najprostszym sposobem na wypełnienie dziur budżetowych, ale radni muszą uwzględniać również wzrost kosztów utrzymania nieruchomości.
Źródło: PAP