Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Krzysztof Janoś
Krzysztof Janoś
|
aktualizacja

Podwyżki dla posłów i samorządowców. "To wyrównanie tego, co poseł Kaczyński nam zabrał"

645
Podziel się:

Podwyżki zaproponowane w poselskim projekcie podnoszącym wynagrodzenie politykom uwzględniają również samorządowców. Jak reagują na ich zapowiedź? Związek Miast Polskich od lat wnioskuje o zmiany w tym obszarze. Prezydent Sopotu mówi, że to nie "podwyżki", a "wyrównanie". Wszyscy jednak zgadzają się w jednym: to zły moment na takie ruchy.

Nie tylko władze centralne, ale też samorządowcy mieliby dostać podwyżki
Nie tylko władze centralne, ale też samorządowcy mieliby dostać podwyżki (PAP)

- To żadna podwyżka, a wyrównanie tego, co poseł Kaczyński nam zabrał, kiedy to rząd premier Szydło przyznał sobie zbyt wysokie premie i za to postanowiono ukarać posłów, senatorów i samorządowców - mówi money.pl Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.

- Jednak czas jest nieszczęśliwy i nie jest to dobry moment na wprowadzanie w życie takich regulacji. Bardzo wielu ludzi traci teraz pracę bądź godzi się na obniżenie swoich wynagrodzeń. Dlatego ta propozycja to absolutny brak wyczucia lub chęć pokazania, że władzy nikt nic i tak nie zrobi - dodaje Karnowski.

Zobacz także: Podwyżki dla posłów. Paweł Kowal zmienia zdanie. "Po przemyśleniu jeszcze raz"

Przypomnijmy, zgodnie z przegłosowaną w piątek ustawą pensja prezydenta po zmianie ma wynieść 26 tys. zł brutto, natomiast pierwsza dama otrzyma 18 tys. zł brutto. Marszałkowie Sejmu i Senatu zarobią po 22 tys. zł brutto, wicemarszałkowie Sejmu i Senatu po 18 tys. zł brutto.

Pensja premiera ma wynieść 22 tys. zł brutto, ministrów 18 tys. zł brutto, wiceministrów 17 tys. zł brutto. Nowelizacja podwyższa również wynagrodzenia wojewodom do 15 tys. zł brutto, wicewojewodom do 13 tys. zł brutto oraz posłom do 12,5 tys. zł brutto.

Podwyżki obejmą też innych samorządowców - burmistrzów, prezydentów miast, starostów, wicestarostów itd.

O projekt zapytaliśmy również prezydent Łodzi Hannę Zdanowską.

- Taka ustawa jest potrzebna, ale nie teraz. Obecnie wszyscy powinniśmy się skupiać na rzeczach najistotniejszych, jak pandemia czy kryzys z nią związany. Kwestie naszych zarobków są teraz zdecydowanie mniej istotne - mówi money.pl Zdanowska.

- Dla mnie jest to w tym momencie nieakceptowalne. My samorządowcy nie wiemy, jak wygląda budżet państwa, ale widzimy, jak wyglądają nasze wpływy. Dlatego podnoszenie tej kwestii teraz, jest dla mnie absolutnie niewytłumaczalne - mówi prezydent Łodzi.

Jest inny projekt

Od lat na zmianę modelu wynagradzania pracowników samorządowych zatrudnionych na podstawie wyboru (wójtów, burmistrzów, prezydentów miast, starostów, marszałków oraz członków zarządów powiatów i województw) czeka Związek Miast Polskich (ZMP).

- Obecny system jest niestabilny i oparty o niejasne kryteria, a obowiązujące ograniczenia wysokości płac sprawiają, że są one nie tylko drastycznie niższe od tych oferowanych na stanowiskach kierowniczych w sektorze prywatnym, ale prowadzą do tego, że w dużych miastach prezydent zarabia mniej od wielu swoich podwładnych - mówi money.pl Joanna Proniewicz z ZMP.

Związek Miast Polskich nawet przygotował w styczniu 2019 r. projekt nowelizacji ustawy o pracownikach samorządowych zmieniający zasady wynagradzania osób kierujących polskimi samorządami. Dokument przekazano rządzącym.

- Nasz projekt nowelizacji ustawy o pracownikach samorządowych zmieniał zasady wynagradzania osób kierujących polskimi samorządami. Wprowadzał sprawiedliwe, jasne i czytelne zasady dotyczące wysokości wynagrodzeń - mówi Proniewicz.

Co zrobi Senat?

Miał być też w zamierzeniu ZMP wstępem do uczciwej, rzetelnej i wolnej od krótkowzrocznego populizmu publicznej debaty o wynagradzaniu osób sprawujących kierownicze funkcje w naszym państwie.

- Niestety tak się nie stało. Zaproponowane przez rządzących zmiany dotyczące wynagradzania m.in. samorządowców są obecnie wprowadzanie bez przemyślenia i w niewłaściwy sposób - podsumowuje Joanna Proniewicz.

Kontrowersyjnym projektem ma się w poniedziałek zająć Senat. W izbie wyższej też zdecydowana większość będzie za? Po fali krytyki władze KO PO zdecydowały się na zmianę frontu.

- Polacy powiedzieli wyraźnie, że to nie czas i pora, by te kwestie regulować - przyznał Borys Budka. Przewodniczący PO będzie rekomendował senatorom KO przyjęcie wniosku o odrzucenie w całości ustawy podwyższającej wynagrodzenie m.in. posłom i senatorom.

O wynikach głosowania przeczytasz w money.pl.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(645)
Obywatel .
4 lata temu
Płace / stawki wynagrodzeń miesięcznych / osób w rządzie , parlamentarzystów i całej budżetówki powinny mieć odniesienie / zależność / do stawki najniższego w gospodarce . I tak np. : prezydent - 10 stawek , premier 9,5 stawki , ministrowie 8-7 stawek , parlamentarzyści 6-5 stawek ... i tak dalej , aż do zwykłej biurwy w gminie A coroczna rewaloryzacja płac powinna być procentowa identyczna jaką dostają emeryci . Pamiętam jak w Niemczech kiedy kanclerzem był Helmut Kohl , jego pensja to była krotnością / bodajże pięciokrotna / średniej krajowej i to od niego nikt w Niemczech na państwowym stanowisku nie mógł zarobić więcej - tak stanowiła tam odpowiednia ustawa .
Zoil
4 lata temu
Poseł Kaczyński zmniejszył pensję. Zwykły poseł. Prezes tysiąclecia- ha ha ha.
Zoil
4 lata temu
Poseł Kaczyński zmniejszył pensję. Zwykły poseł. Prezes tysiąclecia - ha ha ha
Zoil
4 lata temu
Poseł Kaczyński zmniejszył pensję. Zwykły poseł. Prezes tysiąclecia - ha ha ha
borowik
4 lata temu
niech założą działalność gospodarczą
...
Następna strona