Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. MWL
|

Pójdą śladem frankowiczów? Drogie euro może wywołać falę pozwów kolejnej grupy kredytobiorców

26
Podziel się:

Rosnące raty kredytów w europejskiej walucie skłonią część klientów do podważania umów w sądach, lecz skala tego zjawiska będzie dużo mniejsza niż w przypadku franków - pisze "Rzeczpospolita". Zwraca uwagę, że ich umowy są skonstruowane podobnie, jednak do tej pory wzrost rat i zadłużenia w euro był zdecydowanie niższy niż w przypadku franka.

Pójdą śladem frankowiczów? Drogie euro może wywołać  falę pozwów kolejnej grupy kredytobiorców
Wzrost kursu euro może skłonić posiadaczy kredytów w tej walucie do pójścia śladem frankowiczów. (Adobe Stock, ©vegefox.com - stock.adobe.com)

Wczoraj za euro płacono 4,72 zł, czyli najwięcej od 12 lat. "Rz" wylicza, że w ciągu roku kurs EUR/PLN urósł o 5,4 proc., a w dwa lata - o 9,6 proc. To złe wiadomości dla spłacających kredyty hipoteczne w euro. Rośnie zarówno ich zadłużenie wobec banku, jak i wysokość miesięcznej raty.

Na koniec września 2021 r. portfel kredytów mieszkaniowych w euro wart był 21,9 mld zł. To około jednej piątej portfela kredytów frankowych. "Kurs euro do tej pory rósł w mniejszym stopniu niż we frankach i wzrost ten rozłożony był na dłuższy okres. Poza tym większość sprzedaży tych kredytów przypadła na lata po 2009 roku, który przyniósł duże osłabienie franka i był kubłem zimnej wody dla rynku tych hipotek", czytamy.

Zobacz także: Frankowicze pewni wygranych w sądach. Prezes ZBP zwraca uwagę na niuans w wyroku TSUE

Coraz droższe euro. Rosną raty kredytów hipotecznych w obcej walucie

Dziennik wylicza, że w latach 2010-2011 kurs euro oscylował wokół 4 zł, co oznacza, że europejska waluta od tamtej pory umocniła się o 18 proc. Dla porównania, umocnienie franka szwajcarskiego sięga średnio 75 proc., a maksymalnie 130 proc. "Rz" uważa, że to, co dzieje się z euro, może stanowić motywację dla spłacających hipoteki w euro do składania pozwów przeciw bankom i żądania unieważnienia umów:

Do tej pory tego nie robili, bo nie mieli bodźca ekonomicznego. W przeciwieństwie do frankowiczów, którzy zalewają banki pozwami i na koniec listopada w sądach może być już 75 tys. toczących się spraw (co stanowiłoby 18,5 proc. czynnych umów tego typu). Mniejszy wzrost kursu euro niż franka powoduje, że korzyści z ewentualnego unieważnienia umowy nie są tak duże dla klienta spłacającego kredyt w tej pierwszej walucie jak dla frankowicza.

Jednak według stanu na dziś - jak mówią kancelarie prawne, z którymi rozmawiali dziennikarze "Rz" - próby podważania umów kredytowych w euro i dolarach to wciąż nisza.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(26)
WYRÓŻNIONE
Never Ending ...
3 lata temu
Czas sie nauczyć, że za głupotę się płaci zdrowiem, majątkiem a czasami nawet i życiem. Stop ratowaniu nieudaczników za nasze pieniądze!!!
grześ
3 lata temu
Widziały gały co podpisywały. Umowy trzeba czytać uważnie a nie po łebkach. Wtedy tani frank robił furorę. Śmiano się zemnie i nie tylko że biorę w złotówkach. Kiedy trend się odwrócił to lament i trwoga. Ja swoje złotówkowe spłaciłem . Frankowicze wyją bo kłopoty ze spłatą. Płakać i płacić, a jak nie to komornik , zgodnie z prawem rynku. Nie mam zamiaru w pośredni sposób płacić za cwaniaków i nieudaczników finansowych. Chodzi tu o podatki pośrednie i ukryte. Pracujemy za złotówki , nie franki.
Wacek
3 lata temu
Ludzie opamiętajcie się. Najpierw bez rozumu bierzecie kredyty walutowe kiedy waluta jest rekordowo tania albo gdy stopy % są niskie i to z ratami już na granicy swoich możliwości finansowych. Dopóki wysokość raty jest ok to siedzicie cicho. Wtedy bank Was nie oszukał. Jak raty rosną to do sądu bo bank dużo woła. Jak ktoś nie rozumie podstawowych zasad bankowości to niech nie bierze kredytów. Później państwo ma pomóc spłacać takim z moich podatków gdy ja nigdy się w takie coś wpakowałem.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (26)
Maniek
3 lata temu
kredyt na zmienna stope jest tak samo ryzykowny, poniewaz nie wiesz ile bedziesz mial do splaty wiec co za roznica czy indeksowany czy w rodzimej walucie. W cywilizowanych krajach kredyty sa na stala stope ale Polakow trzeba wydoic bo sa cywilizacyjnie i spolecznie zapoznieni.
Olo
3 lata temu
O proszę, no to rePlan bedzie miał co robic, nie tylko z frankowymi kredytami jeśli do tego dojdzie
kaczkacwaniac...
3 lata temu
A co z kredytami złotowymi tu nie ma zwyżek rat a za chwilę będzie 2% stopy referencyjnej a to dopiero przygrywka rządowców
Dobra faza
3 lata temu
dla Uni Europejskiej i handlu złoty w historii nigdy nie był mocną walutą a za PRL wręcz słabą
Ok PIS
3 lata temu
A w złotym to raty maleją pewnie.
...
Następna strona