Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Katarzyna Kalus
|
aktualizacja

Pokoleniowa zmiana w Czechach. Efekt widać w pubach

44
Podziel się:

Według Czeskiego Stowarzyszenia Browarów i Słodowni w kraju spada konsumpcja piwa. Browary ratuje eksport oraz rosnące zainteresowanie piwami bezalkoholowymi, a także smakowymi. Jednocześnie Czesi coraz rzadziej odwiedzają popularne "hospody" i inne lokale.

Czech Republic Further Eases Its Coronavirus Lockdown
PRAGUE, CZECH REPUBLIC - MAY 11: People drink beer at an outdoor seating section of a pub, as the Czech government lifted more restrictions allowing restaurants with outdoor areas to re-open on May 11, 2020, in Prague, Czech Republic. The Czech government has begun further easing the restrictive measures to slow down the spread of the pandemic COVID-19 disease during the lockdown. (Photo by Gabriel Kuchta/Getty Images)
Gabriel Kuchta
W Czechach spada konsumpcja piwa (getty images, 2019 Getty Images)

Stowarzyszenie widzi w tym konsekwencje zmiany stylu życia Czechów, szczególnie młodych ludzi. Rok 2024 potwierdził rosnący trend popularności piwa bezalkoholowego, także smakowych. Ich rekordowa produkcja przekroczyła 1,6 mln hektolitrów. W porównaniu do 2019 r. produkcja piwa bezalkoholowego wzrosła o ponad połowę. W 2024 roku stanowiło ono prawie 10 proc. całkowitej produkcji czeskich browarów kierowanej na rynek krajowy.

Wzrost wynika głównie z aktywnego stylu życia Czechów, którzy lubią się orzeźwiać, na przykład podczas uprawiania sportu - uważa Tomasz Sluneczko ze Stowarzyszenia.

Jego zdaniem Czesi sięgają po piwa bezalkoholowe, gdy nie mogą pić alkoholu, np. kierowcy lub po prostu nie chcą tego robić.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Odcinek 6 - Analizuj, nie zgaduj - wykorzystanie danych w strategii marketingowej.

"Piwo dla kierowców" - tak reklamowano przed laty nowość, która z trudem przebijała się do świadomości konsumentów. Obecnie w reklamach nie ma kierowców, zastąpili ich młodzi i uśmiechnięci rowerzyści lub kajakarze. Teraz z trudem można znaleźć lokal, w którym nie podawano by piwa bezalkoholowego z beczki, gdy kiedyś patrzono na nie z politowaniem.

- Wynika to głównie ze zmiany pokoleniowej. Starzy piwosze wymierają, a społeczeństwo jest coraz bardziej zmotoryzowane i żyje w coraz szybszym tempie. To jest trend, który się utrzymuje. Piwa bezalkoholowe i mieszanki piwne zabierają coraz większą część tego tortu. I tak będzie nadal - uważa ekspert do spraw browarnictwa z Uniwersytetu Rolniczego w Pradze Tomasz Maier.

Eksport piwa ratuje branżę w Czechach

Wyniki ekonomiczne browarów ratuje eksport. W 2024 r. wzrósł o 788 tys. hektolitrów do rekordowego poziomu 5,9 miliona. Największym zainteresowaniem cieszą się Niemcy i Słowacja. Z drugiej strony na bardzo niskim poziomie jest import. Tylko 3 proc. piwa spożywanego w Czechach zostało wyprodukowane za granicą. - Wyraźnie widać, że Czesi lubią "swoje" piwo - skomentował trend Sluneczko.

To "swoje" piwo Czesi coraz częściej piją nie w barach i popularnych przez lata "hospodach", spełniających szczególnie w małych miejscowościach istotną rolę społeczną, ale w domach. 71 proc. piwa sprzedaje się w sklepach. Tym samym odsetek piwa spożywanego w "hospodach" jest na najniższym historycznym poziomie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(44)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
omega3
4 tyg. temu
Też mi wymyślili głupoty: zmiana pokoleniowa. To zmiana ceny głupcy. W Polsce w jakimkolwiek lokalu nie wypijesz piwa poniżej 10 zlotych. To zaporowa i chora cena. W sklepie też trzeba dać 4-5 zlotych I z powodu drożyzny ludzie nie kupują A nie jakieś zmiany pokoleniowe.
piwo
4 tyg. temu
Szkoda 4 zł na pół litra zwykłego napoju
piwo
4 tyg. temu
Tylko takie piwo jest zbyt drogie przecież bez alkoholu to jest zwykły napój
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Co zrobić,
4 tyg. temu
globalizacja. Posprzedawali browary koncernom, które robią szczyny, to i pić ich nikt nie chce. U nas z drugiej strony jeszcze rząd podnosi ceny za te "smakołyki". Piwo jest drogie, ale za to niedobre
xXx
4 tyg. temu
A nasze dna intelektualne z senatu pracują nad ceną minimalną. Jeśli to przejdzie to setki producentów i dostawców upadnie, tysiące ludzi straci pracę a budżet państwa straci dziesiatki miliardów w skali roku.
Piwoszka
4 tyg. temu
Taki nowy trend, NoLo tak zwane. I tak wielbiciele "normalnego" piwa zawsze się znajdą. Jeśli napój zwany "piwem" nie dość, że zawiera syrop - glukozowo fruktozowy, barwniki i mnóstwo innych dodatków, do tego 0,0% alkoholu i zawyżona cena, a z samego piwa właściwie NIC - to Ja już wolę sok owocowy z setką wódki i kostkami lodu😉piwo to piwo🍻
...
Następna strona