Polscy producenci jaj w konflikcie z Unią Europejską. "Trzeba konsumentów przekonać"
Polscy producenci jaj zmagają się z ograniczeniami nałożonymi przez Unię Europejską, które uważają za niesprawiedliwe. Jak mówi serwisowi portalspozywczy.pl Katarzyna Gawrońska, dyrektor Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz, "urzędnicy z central dużych sieci handlowych" narzucają konsumentom swoje wyobrażenie rynku.
Katarzyna Gawrońska, dyrektor Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz, podkreśla, że grypa ptaków w USA pokazała, jak jaja mogą stać się towarem deficytowym. W Polsce, mimo obecności tego wirusa, jaj nie brakuje. Jednak branża jajeczna stoi przed wyzwaniem związanym z ograniczeniami narzuconymi przez Unię Europejską.
Branża jajeczna w sporze z Unią Europejską
Dyrektor KIPDiP podkreśla, że w ostatnich dniach polscy producenci jaj uważają, że ograniczenia w produkcji i handlu jajami ze strony Unii Europejskiej są "niesprawiedliwe, inspirowane przez naszą bezpośrednią konkurencję".
W idealnym świecie to konsumenci swoimi wyborami zakupowymi dają znać branży czego chcą. Niestety, nie w naszym kraju. Tu niektórzy uważają, że są mądrzejsi niż Polacy robiący zakupy w sklepach. Decyzje zapadają zza biurka. Co gorsza, prym wiodą w tym duże sieci handlowe, które na sztandarach niosą prokonsumenckie hasła. Tymczasem w praktyce to urzędnicy z centrali tych sklepów podejmują decyzje za robiących zakupy - mówi portalowi rynekspozywczy Katarzyna Gawrońska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Od pracy na budowie do własnego imperium - tak buduje swoją pozycję. Dariusz Grzeszczak Biznes Klasa
Gawrońska zwraca uwagę na potrzebę refleksji nad zmianami na rynku jaj. Podkreśla, że to konsumenci powinni decydować, jakie jaja chcą kupować, ale dostrzega, że decyzje często zapadają w dużych sieciach handlowych, pod wpływem organizacji ekologicznych. Jak podkreśla Gawrońska, obecnie 70 proc. produkcji w Polsce to jaja klatkowe, co wynika z ich niskiej ceny i bezpieczeństwa mikrobiologicznego.
- Jeśli ktoś nie chce klatkowego chowu kur powinien przekonać do tego konsumentów. Zdanie konsumentów nie powinno być jednak odczytywane za pomocą "dziwnych" wyników badań opinii społecznej, ale w oparciu o dane ze sprzedaży z miejsc, gdzie można kupować wszystkie typy jaj - podsumowuje Gawrońska. Komisja Europejska podaje, że obecnie liczba kur niosek hodowanych w UE wynosi ponad 350 mln, a co roku dają one blisko 6,7 mln ton jaj.