W pierwszym kwartale 2025 roku polski eksport osiągnął wartość 88 mld euro, utrzymując się na poziomie zbliżonym do analogicznego okresu 2024 roku. Jednocześnie wartość importu wzrosła o 6 proc. w ujęciu rocznym. W przeliczeniu na złote sytuacja wygląda gorzej - eksport spadł o 3 proc., podczas gdy import zwiększył się o 3 proc., co wynika z umocnienia polskiej waluty. Polski Instytut Ekonomiczny zwraca uwagę, że od pięciu miesięcy Polska notuje deficyt w bilansie handlowym.
Analitycy PIE podkreślają, że "począwszy od 2022 r., zarówno w imporcie, jak i eksporcie obserwujemy niekorzystne tendencje w wymianie z państwami członkowskimi UE, co podkreśla słabość wzrostu gospodarczego w UE". Import z krajów spoza Unii rozwijał się szybciej niż z państw członkowskich, z wyjątkiem okresu od stycznia 2023 roku, kiedy to znaczące redukcje w obrotach z krajami pozaunijnymi wynikały z wysokiej bazy porównawczej z 2022 roku, ukształtowanej w kontekście działań wojennych.
Zmiany w strukturze polskiego eksportu i relacjach z kluczowymi partnerami
W strukturze wartościowej polskiego eksportu największą pozycję stanowią części do pojazdów, jednak ich sprzedaż zagraniczna spadła o 6 proc. w porównaniu z pierwszym kwartałem 2024 roku. Najwyższą dynamikę wzrostu w ujęciu rocznym odnotowują komputery i serwery (25 proc.), wyroby czekoladowe oraz produkty drobiarskie. Najgorzej radzą sobie pojazdy ciężarowe ze spadkiem rzędu 22 proc., samochody osobowe (spadek o 20 proc.), a także monitory i wyroby tytoniowe. Akumulatory elektryczne, po znaczącym załamaniu w 2024 roku, nadal tracą na wartości eksportu - o kolejne 8 proc.
Niemcy pozostają głównym odbiorcą polskich towarów, choć ich udział w ostatnich dwóch latach zmniejszył się z 29 proc. w pierwszym kwartale 2023 roku do 27 proc. w tym samym okresie 2025 roku. Jest to związane ze spowolnieniem gospodarczym u naszego zachodniego sąsiada. Wartość eksportu z Polski do Niemiec spadła o 2,2 proc. rok do roku w pierwszym kwartale 2025 roku, odzwierciedlając stagnację na rynku niemieckim. Import z Niemiec w tym samym okresie pozostał stabilny.
Jednocześnie rośnie import z Chin. W pierwszym kwartale 2025 roku jego udział w polskim handlu wzrósł do 14 proc. Po przejściowym osłabieniu na początku 2024 roku, import z Państwa Środka dynamicznie odzyskuje impet. W pierwszych trzech miesiącach 2025 roku wartość towarów sprowadzanych z Chin przekroczyła 13 mld euro, co oznacza wzrost o 19 proc. w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. Struktura importu z Chin zdominowana jest przez produkty zaawansowane technologicznie oraz komponenty dla sektora motoryzacyjnego.
Rosnące znaczenie Stanów Zjednoczonych w polskim handlu zagranicznym
Wartość polskiego eksportu do Stanów Zjednoczonych wzrosła o 12 proc. rok do roku w pierwszym kwartale 2025 roku. W marcu 2025 roku osiągnęła rekordową wartość 1,14 mld euro. Według PIE, "taki wzrost mógł być także efektem przyspieszenia wysyłek związany ze spodziewanym wzrostem barier celnych". Import ze Stanów Zjednoczonych w pierwszym kwartale 2025 roku wzrósł jeszcze bardziej - o 20,5 proc. rok do roku, osiągając szczyt 1,81 mld euro w styczniu 2025 roku.
Warto zauważyć, że maleje wartość importu smartfonów z Chin. Rośnie natomiast - i to znacząco - przywóz odbiorników telewizyjnych, podzespołów komputerowych, komponentów samochodowych oraz nośników danych. Zmiany te odzwierciedlają ewolucję w strukturze handlu między Polską a Chinami, z rosnącym znaczeniem bardziej zaawansowanych technologicznie produktów.