Praca w finansach wydzierana przez automaty. Spać spokojnie mogą analitycy danych
65 proc. pracowników sektora finansowego zdaje sobie sprawę, że w ciągu najbliższych pięciu lat będzie współpracować z nowymi technologiami. 21 proc. z nich liczy się z koniecznością zmiany stanowiska.
W raporcie "Przyszłość pracy w sektorze finansowym" odnotowano, że 61 proc. ankietowanych pracowników w trakcie pandemii COVID-19 doświadczyło przyspieszenia automatyzacji zadań wchodzących w zakres ich obowiązków.
Co trzecia badana osoba przyznała z kolei, że na wysokim poziomie opanowała umiejętność rozwiązywania złożonych problemów z wykorzystaniem narzędzi cyfrowych.
Płatność do 100 zł bez kodu PIN. Limit zostanie zwiększony? "Nie ma takiej potrzeby"
Według autorów raportu nowym zjawiskiem w sektorze finansowym jest "cyfrowa prekaryzacja pracy", czyli wzrost niepewności z uwagi na proces implementacji nowych technologii informatycznych.
Co trzeci badany twierdzi, że więcej niż połowa wykonywanych przez niego zadań zostanie w niedalekiej przyszłości zautomatyzowana, jednak jest to świadomość motywująca do działania.
W przeciwieństwie do "cyfrowych sceptyków", którzy negują wpływ rewolucji cyfrowej na ich stanowisko pracy. 32 proc. badanych jest bowiem przekonanych, że wdrażane technologie nie wpłyną na ich pracę. Ich zdaniem będzie to miało miejsce jedynie w pojedynczych sytuacjach.
Raport pokazał, że w czasach pandemii co trzeci pracownik sektora finansowego pracuje zdalnie. Wymusza to automatyzację zadań związanych m.in. z raportowaniem (84 proc. ankietowanych) i prowadzeniem korespondencji bieżącej (82 proc.) oraz monitoringiem pracy (76 proc.).