Prawie co drugi Polak uważa, że sankcje na Rosję mogą zatrzymać wojnę w Ukrainie
46,5 proc. badanych uważa, że sankcje gospodarcze mogą sprawić, że Rosja przerwie inwazję na Ukrainę, przeciwnego zdania jest 31,7 proc. ankietowanych, a zdania w tej sprawie nie ma 21,8 proc. - tak wynika z sondażu dla "Rzeczpospolitej", przeprowadzonego przez SW Research. Kolejne państwa i instytucje nakładają sankcje na Rosję.
Uczestników badania zapytano, czy sankcje gospodarcze mogą skłonić Rosję do przerwania działań wojennych w Ukrainie?
Odpowiedzi "tak" udzieliło 46,5 proc. ankietowanych, przeciwnego zdania było 31,7 proc. respondentów, a zdania w tej kwestii nie miało 21,8 proc. badanych.
Sklepy wycofują rosyjskie produkty. "Oddolny odpowiednik sankcji"
Adrian Wróblewski, dyrektor działu analiz w SW Research, cytowany przez "Rz" zaznaczył, że możliwość przerwania działań wojennych po reperkusjach gospodarczych dostrzega częściej niż co druga osoba do 24. roku życia (51 proc.) i podobny odsetek (50 proc.) badanych o dochodach wynoszących od 2001 zł do 3000 zł netto. Odpowiedź tę wskazała ponad połowa respondentów (52 proc.) z miast liczących od 100 tys. do 199 tys. osób.
Badanie zostało przeprowadzone przez agencję badawczą SW Research wśród użytkowników panelu on-line SW Panel w dniach 1 - 2 marca 2022 r. Analizą objęto grupę 800 internautów powyżej 18. roku życia. Próba została dobrana w sposób losowo-kwotowy.