Prawie połowa nauczycieli chce odejść z pracy. Ratusz pokazał wyniki badań
W stołecznym ratuszu przedstawiono pierwsze wyniki badań na temat warszawskich nauczycieli. - Sytuacja jest zła, a nawet dramatyczna - powiedziała wiceprezydent Renata Kaznowska, cytowana przez portal tvn24.pl. Jak się okazuje, prawie połowa nauczycieli nosi się z zamiarem odejścia z pracy w szkole.
Warszawskie szkoły i placówki oświatowe zatrudniają ponad 31 tys. nauczycieli. W badaniu na zlecenie ratusza i Uniwersytetu Warszawskiego wzięło udział 828 pedagogów. Zaprezentowano tylko częściowe wyniki, ponieważ badanie jest częścią projektu, w którym uczestniczą też uczelnie wyższe z Walii i Turcji.
Jak pisze portal, nauczyciele pytani o powody podjęcia pracy w szkole, najczęściej wymieniali: zainteresowania i predyspozycje, pracę z dziećmi, stabilność zatrudnienia, liczbę godzin dydaktycznych i pracę na rzecz społeczeństwa. Jednak niemal połowa nie jest z tej pracy zadowolona.
Co z podwyżkami dla nauczycieli? Wiceminister podał kwoty
Nauczyciele odchodzą z pracy. Powody
Wśród rzeczy, które najbardziej demotywują ich w codziennej pracy, biorący udział w badaniu nauczyciele wymieniali:
- wynagrodzenia (75 proc.),
- trudności we współpracy z rodzicami (49 proc.),
- warunki wykonywania pracy (29 proc.).
"49 proc. badanych przyznało, że myśli o zmianie zawodu" - pisze tvn24.pl. W odpowiedziach wskazują na spadek rangi zawodu nauczyciela w społeczeństwie, niskie zarobki, brak perspektyw, a także negatywny wpływ na zdrowie, kondycję psychiczną i relacje rodzinne.
Sytuacja jest zła, a nawet dramatyczna. Mamy niemal dwa tysiące wakatów, kolejnych pięć tysięcy nauczycieli już jest na emeryturze lub ma do niej uprawnienia. Do tego przed nami kolejne trudności, między innymi kumulacja roczników w tegorocznej rekrutacji do szkół ponadpodstawowych i pomysły ministra Czarnka dążące do centralizacji oświaty - komentuje wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska.