Premier o inflacji. W marcu możliwy przełom
Premier Mateusz Morawiecki odniósł się na antenie TVP 1 do inflacyjnych prognoz na 2023 r. - Wydaje się, że dzięki obniżkom cen surowców jest szansa, iż od marca, od kwietnia, inflacja będzie w trendzie spadającym - powiedział szef rządu. Jak dodał, jego zdaniem Polska najprawdopodobniej uniknie recesji.
Morawiecki podkreślił, że świat jednoczy się nie tylko w wysiłkach o przywrócenie bezpieczeństwa, ale również w walce z inflacją - poprzez integrację swoich instrumentów polityki monetarnej, fiskalnej i regulacyjnej. - Wydaje się, że dzisiaj dzięki obniżkom cen surowców - a temu pomogła zapobiegliwa polityka nasza, Unii Europejskiej, Stanów Zjednoczonych, w poprzednich miesiącach - dzięki temu jest szansa, że od marca, od kwietnia, inflacja będzie w trendzie spadającym - powiedział premier w TVP 1.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Pomożemy PiS". Jasna deklaracja i uderzenie w Kaczyńskiego
Premier: Polska uniknie recesji
Zdaniem premiera "absolutnie podstawową przyczyną inflacji są wysokie ceny surowców energetycznych, paliw, ciepła, gazu, energii elektrycznej".
Jak zaznaczył szef rządu, recepty na ten kryzys mogą być różne. - My najprawdopodobniej - wolę tak z pokorą powiedzieć, ale jestem tutaj optymistą jednocześnie - unikniemy recesji, będziemy mieli wzrost gospodarczy, ale główne gospodarki europejskie mogą rzeczywiście zaliczyć twarde lądowanie - stwierdził Morawiecki.
Dopytywany, jaka jest zatem recepta na uniknięcie recesji, odparł, że potrzeba inwestycji. - Jak najwięcej inwestycji, w tym inwestycji publicznych, ponieważ one wchodzą w miejsce brakujących - niestety, ubolewam nad tym - inwestycji prywatnych - zaznaczył.
Inflacja w Polsce, w grudniu 2022 r. wyniosła w ujęciu rok do roku 16,6 proc. Miesiąc wcześniej było to 17,5 proc. W ocenie części ekspertów, szczyt inflacji nadal pozostaje przed nami i może dojść do ok. 19-20 proc. rdr.