Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Prezes NBP z nagrodą. "Jesteśmy bankiem, w którym nigdy nie zabraknie pieniędzy"

161
Podziel się:

- Jesteśmy bankiem ostatecznego ratunku i wsparcia, w którym pieniędzy nigdy nie zabraknie - przekonuje prezes NBP Adam Glapiński. Odbierając nagrodę za skuteczne działanie w czasie kryzysu, wskazał, że "gdyby kryzys był dwa razy cięższy i dłuższy też byśmy dali radę".

Prezes NBP z nagrodą. "Jesteśmy bankiem, w którym nigdy nie zabraknie pieniędzy"
Prezes NBP Adam Glapiński odebrał nagrodę Polski Kompas 2021 (Flickr, NBP)

Jednym z najważniejszych tematów ostatnich tygodni są rosnące w szybkim tempie ceny. Za ich stabilność odpowiada w Polsce NBP, który powinien tak prowadzić politykę pieniężną, by przez dłuższy czas inflacja nie przekraczała 3,5 proc. Tymczasem dochodzi do prawie 6 proc.

Podczas gdy część obserwatorów rynkowych i ekonomistów (w tym byli prezesi NBP) zarzuca bankowi opieszałość w działaniach i m.in. późne rozpoczęcie procesu podwyżek stóp procentowych, prezes NBP Adam Glapiński dostał nagrodę.

Otrzymał Polski Kompas 2021 Gazety Bankowej za - jak wskazują organizatorzy - "przemyślane i skuteczne decyzje podejmowane przez bank centralny w czasie kryzysu, za niezależność i spokój godny władzy finansowej".

Glapiński, odbierając nagrodę, odniósł się do kwestii cen. Po raz kolejny podkreślił, że inflacja to problem globalny i nie jest spowodowana czynnikami krajowymi, a "szokami podażowymi", takimi jak np. wzrost cen paliw czy energii.

Zobacz także: Inflacja nadal rośnie. Komentarz ministra finansów. „To nie moment na drastyczne ruchy”

Szef NBP chętniej odnosi się do innych wskaźników gospodarczych.

- Gdyby kryzys był dwa razy cięższy i dłuższy też byśmy dali radę - przekonywał. - Też byśmy nie dopuścili do masowego kryzysu i bezrobocia. Nasza gospodarcza sytuacja jest naprawdę dobra, choć na świecie robi się nieciekawie - wskazał Glapiński.

Glapiński: pieniędzy nie zabraknie

Trzeba oddać prezesowi NBP, że przy każdej okazji stara się umacniać wizerunek banku. Tak było też podczas gali Gazety Bankowej.

- To ogromny zaszczyt zarówno dla mnie jak i całej załogi statku nazywającego się NBP. Czujemy się rzeczywiście bankiem narodowym. To coś innego niż bank. Nazwa jest myląca, choć rzeczywiście jesteśmy bankiem. Bankiem ostatecznego ratunku i wsparcia. Banku, w którym pieniędzy nigdy nie zabraknie - podkreślił.

Prezes Glapiński powtórzył słowa o cudzie gospodarczym Polski, przy którym niemiecki wygląda blado. Wskazał, że Polacy są jednym z najciężej pracujących narodów na świecie, a za czasów tej koalicji rządzącej wzrost wyniósł aż 22 proc.

- Z pandemii wychodzimy najlepiej i najszybciej. Odbudowaliśmy się najlepiej po pandemii. Jako gospodarka wyszliśmy właściwie bez strat. Straciliśmy jeden rok, ale już wróciliśmy do stanu sprzed roku. I pędzimy dalej - zapewnił.

W wystąpieniu Glapińskiego wybrzmiała jeszcze jedna ważna kwestia - mamy problem energetyczny. Prezes ostrzegł, że w tym kontekście "czekają nas dwudziestoletnie bóle poporodowe". Co miał na myśli?

- Przekształcenie energetyczne jest bardzo trudne i nadal nie wiadomo w jakim kierunku. Realna jest tylko energetyka atomowa - ocenił. Przyznał, że ma obawy o to, iż bez udziału NBP, ta transformacja energetyczna się nie uda.

Prezes NBP o wzroście gospodarczym

Adam Glapiński podkreślił, że szczęśliwie czarne scenariusze koronakryzysu nie ziściły się.

- Zawdzięczamy to w dużej mierze szybkiej i zdecydowanej reakcji po stronie polityki gospodarczej, która zapewniła wsparcie firmom oraz pracownikom dotkniętym kryzysowymi zaburzeniami - tłumaczył.

- Kluczową rolę odegrała w tym zakresie polityka fiskalna. Programy osłonowe rządu umożliwił i wydatnie wsparł swoimi działaniami Narodowy Bank Polski, który obniżył wyraźnie stopy procentowe i uruchomił skup aktywów, dając tym samym istotne wsparcie dla polskich firm i rodzin oraz ograniczając negatywne skutki pandemii - wyliczał.

Jako cel stawia teraz "podtrzymanie tego sukcesu i zapewnienie wysokiego tempa wzrostu PKB w dłuższym okresie". W opinii szefa NBP do najistotniejszych elementów zaliczają się działania nakierowane na aktywizację zawodową Polaków. Istotne jest także wspieranie automatyzacji i cyfryzacji produkcji. Dodał, że kluczowa dla łagodzenia przyszłych niedoborów na rynku pracy jest imigracja.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(161)
HiPP
3 lata temu
Po co mi człowieku bezwartościowe pieniędze? Jak będę chciał to pójdę robić charytatywnie bez tych papierków
al405
3 lata temu
Oczywiście , otwieram sejf i mam nagrodę .
Glapa
3 lata temu
Mamy pięknom nowom drukarke. Nigdy nam nie zabraknie pieniendzy.
obserwator
3 lata temu
Komunie też miało nie braknąć. Polska była wtedy "ósmą potęgą gospodarczą świata". A że historia kołem się toczy, to tylko kwestia czasu.
Żulito
3 lata temu
Prezes banku NBP wygląda jak pijaczek spod sklepu ubrany w garnitur i tyle też warte jest to co mówi
...
Następna strona