Przełomowy wyrok ws. kredytu frankowego. Bank przegrywa prawomocnie
Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej wydał pierwszy prawomocny wyrok w sporze dotyczącym umowy kredytowej. MBank przegrał sprawę o zwrot kapitału po unieważnieniu umowy. Wyrok ten może mieć istotne znaczenie dla pozostałych frankowiczów.
Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej orzekł, że mBank nie ma prawa do zwrotu kapitału z odsetkami po unieważnieniu umowy kredytowej - informuje Business Insider Polska, który dotarł do kulis sprawy. Dotyczyła ona blisko 100 tys. zł, a sąd uznał, że roszczenie banku się przedawniło. Podkreślono, że bank jako profesjonalny podmiot powinien znać przepisy prawa i nie może powoływać się na zasady współżycia społecznego dla ochrony swoich interesów.
Jesienią 2023 roku bank wezwał konsumentów do zapłaty części nierozliczonego kapitału. Chodziło o ok. 18 tys. zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie. Łącznie wyszło ponad 100 tys. zł. Wobec odmowy sprawa trafiła do sądu.
Bank kontra frankowicz. Zapadł prawomocny wyrok
Wyrok ten jest prawdopodobnie pierwszym prawomocnym orzeczeniem, które pozbawia bank możliwości odzyskania kapitału po unieważnieniu umowy. Mecenas Wojciech Bochenek, reprezentujący konsumentów, podkreślił, że orzecznictwo w tej kwestii dopiero się kształtuje.
- Z całą pewnością konsumenci nie powinni lekceważyć roszczeń formułowanych przez banki. Niezależnie, czy będzie to wezwanie do zapłaty, czy powództwo w każdym takim wypadku należy skonsultować się ze swoim pełnomocnikiem - powiedział mec. Bochenek, cytowany przez BI.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polak buduje satelity i systemy kwantowe - wprowadza Polskę do kosmicznej elity - Grzegorz `Brona
Wcześniej Sąd Rejonowy w Żywcu oddalił powództwo mBanku, uznając, że roszczenie o zwrot kapitału uległo przedawnieniu. Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej podtrzymał tę decyzję, wskazując, że termin przedawnienia upłynął z końcem 2022 r., a bank złożył pozew dopiero w styczniu 2024 r. Sąd nie znalazł podstaw do zastosowania wyjątku od przedawnienia.
Mecenas Bochenek zaznacza, że sprawy przedawnień roszczeń banków nabierają na znaczeniu z uwagi na liczbę spraw sądowych. Sąd Najwyższy i TSUE różnie interpretują te kwestie, co sprawia, że temat jest wciąż otwarty. Konsumenci powinni być świadomi swoich praw i konsultować się z prawnikami w przypadku roszczeń ze strony banków.