"Przestańcie kłamać". Szef MON reaguje na wpis posła PiS
"Tym razem z niemieckiej prasy dowiadujemy się, że Ministerstwo Obrony Narodowej może anulować kontrakty zbrojeniowe zawarte z USA" - napisał na platformie X, były minister obrony, poseł PiS Mariusz Błaszczak. "Przestańcie kłamać" - tak na te doniesienia odpowiedział wicepremier, minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz.
"Powinniśmy już przyzwyczaić się do nowych standardów uśmiechniętej Polski. Teraz to Niemcy informują o planach rządu Tuska. Tym razem z niemieckiej prasy dowiadujemy się, że MON może anulować kontrakty zbrojeniowe zawarte z USA. Przypominam: chodzi m.in. o kontrakt na myśliwce F-35, system obrony przeciwlotniczej Patriot, czołgi Abrams, śmigłowce Apache i wyrzutnie Himars" - napisał na platformie X, były minister obrony, poseł PiS Mariusz Błaszczak.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Turcja liczy na Polskę? "Sytuacja geopolityczna się zmienia"
Na ten wpis szybko zareagował minister obrony, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.
"Wypisywanie takich bzdur to nie tylko okłamywanie Polek i Polaków, ale także zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa. Jeśli nie jesteście w stanie popierać dobrych rozwiązań dla Polski to przynajmniej nie działajcie wbrew interesom Ojczyzny i przestańcie kłamać" - napisał na platformie X wicepremier.
Przypomnijmy, Polska Zdecydowała się m.in na zakup amerykańskich helikopterów Apache za kwotę 12 mld dolarów, a dodatkowo wydała 10 mld dolarów na systemy rakiet artyleryjskich wysokiej mobilności - Himars.
Warszawa zainwestowała również 3,75 mld dolarów w czołgi M1A1 Abrams, a kolejne 4 mld dolarów wydała na zintegrowane systemy dowodzenia walką w zakresie obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej.
"Polska obecnie dokonuje masowego przezbrojenia. Jeśli USA zmuszą Ukrainę do kapitulacji, kraj ten poszuka innych partnerów w dziedzinie bezpieczeństwa" - czytamy w artykule niemieckiej gazety "Tageszeitung" na który powołuje się Mariusz Błaszczak.
"Podczas gdy lewicowo-liberalny rząd Polski pod przywództwem Donalda Tuska stara się uratować to, co da się uratować i otwarcie podkreśla, jak ważne jest partnerstwo sojusznicze między USA a Polską w ramach NATO, wewnętrznie przeprowadza przegląd, które amerykańskie systemy uzbrojenia sprawdziłyby się w sytuacji kryzysowej nawet bez stałego wsparcia ze strony USA" - dodaje dziennik.
"Długoterminowe kontrakty zbrojeniowe z amerykańskimi producentami broni mogą zostać anulowane i zastąpione kontraktami europejskimi" - dodaje dziennik, nie powołuje się jednak na żadne ani oficjalne, ani nieoficjalne źródła.
Rekordowe inwestycje w armię
W 2026 roku Polska wyda na obronność co najmniej 5 proc. PKB, co nominalnie oznacza ponad 200 mld zł. W NATO prawdopodobnie nikt nie przeznaczy większej części gospodarki na zbrojenia.
W 2024 roku Polska wydała na obronność około 135 mld zł, co stanowiło nieco mniej niż 4 proc. PKB. Była to rekordowa suma w historii III RP, a ponad 40 proc. tej kwoty przeznaczono na nowe uzbrojenie i inwestycje infrastrukturalne dla Wojska Polskiego.