Polska chce rozkręcić zbrojeniówkę. "Jeśli Unia oferuje miliardy, to musimy je wziąć"

Rząd chce zrobić wszystko, żeby brać udział w "szerokim strumieniu finansowym" na obronność, który ma popłynąć z Unii Europejskiej - zapowiedział w czwartek wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk. UE chce przeznaczyć 150 mld euro pożyczek na projekty zbrojeniowe w krajach członkowskich.

Na zdjęciu produkowane w Hucie Stalowa Wola armatohaubice KrabNa zdjęciu produkowane w Hucie Stalowa Wola armatohaubice Krab
Źródło zdjęć: © NurPhoto via Getty Images | Artur Widak
Tomasz Sąsiada

Komisja Europejska zaprezentowała w środę tzw. białą księgę na temat obronności, w której uściśliła plan dozbrajania Europy, przedstawiony wcześniej przez szefową KE Ursulę von der Leyen, zakładający wydatki na łączną kwotę 800 mld euro. W białej księdze wskazane są m.in. 150 mld euro na pożyczki na projekty zbrojeniowe, które będą przyznawane projektom zaproponowanym przez kraje członkowskie. KE chce, by finansowane były zamówienia wspólne, realizowane przez co najmniej dwa kraje.

W czwartek wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk powiedział dziennikarzom w Sejmie, że "jeżeli dzisiaj Unia oferuje miliardy euro, to Polska musi je wziąć i wykorzystać w taki sposób, żeby technologie zostały w Polsce i żeby polscy pracownicy w polskim przemyśle zbrojeniowym mieli nad czym pracować, a później docelowo też co sprzedawać". - Chcemy zrobić wszystko, żeby w tym szerokim strumieniu finansowym brać udział - podkreślił wiceszef MON.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Polak stworzył globalnego lidera. "Rząd amerykański nie jest zachwycony"

Tomczyk mówił też, że jeżeli chodzi o polski przemysł obronny, to "musimy sobie zdawać sprawę z własnej siły". Przypomniał, że Polska Grupa Zbrojeniowa i polski przemysł obronny to około 40 tys. pracowników. Zauważył, że Polska jest autorem jednych z najbardziej nowatorskich projektów zbrojeniowych na świecie, czego przykładem jest chociażby Piorun, czyli system przenośnych przeciwlotniczych zestawów rakietowych, który został wykorzystany m.in. w Ukrainie.

Komisja Europejska wskazała w białej księdze siedem krytycznych obszarów zdolności obronnej. Jak podkreśliła, w tych obszarach Europa ma luki, których wypełnienie jest kluczowe dla wzmocnienia obronności UE. Pierwszym jest obrona powietrzna i przeciwrakietowa, drugim - systemy artyleryjskie, trzecim - amunicja i pociski, czwartym - drony i systemy antydronowe. Piątym obszarem, na którym musi się skupić UE, jest mobilność wojskowa, szóstym - wykorzystanie sztucznej inteligencji i innowacyjnych technologii w obronności, a siódmym - "strategiczne czynniki wspomagające, zdolności bojowe i ochrona infrastruktury krytycznej".

W ramach ostatniego obszaru wymieniono "Tarczę Wschód dla ochrony granicy lądowej". Jak podkreśliło źródło UE, zapis ten pomoże Polsce i krajom, które zbroją się już od pewnego czasu, by również mogły skorzystać z preferencyjnych kredytów.

Unijny komisarz: Polska może mocno skorzystać

- Z punktu widzenia takiego kraju jak Polska, który jest w istocie jednym z najbardziej zaawansowanych pod względem inwestycji obronnych, szczególnie istotne jest to, że przez pierwszy rok możliwe będzie finansowanie nie tylko projektów wspólnych, ale także tych realizowanych przez pojedyncze państwo członkowskie. Polska prawdopodobnie będzie jednym z największych beneficjentów tego rozwiązania - mówił w środę Piotr Serafin, unijny komisarz ds. budżetu.

- Na początku programu będzie można ubiegać się o finansowanie także tych projektów, które już się rozpoczęły i nie są objęte procedurą wspólnych zamówień, lecz realizowane wyłącznie na zlecenie ministerstwa obrony jednego kraju - wyjaśnił. Ma to zwiększyć możliwości finansowania projektów w Polsce.

- To da czas na uczenie się i stopniowe budowanie wciąż jeszcze ograniczonej kultury wspólnych zamówień, zwłaszcza w obszarze obronności" - zaznaczył komisarz. Jak podkreślił, chodzi też o to, by z mechanizmu pożyczkowego mogły skorzystać kraje takie jak Polska, które "mają już w tej chwili sprecyzowane plany, wiedzą, jakiego rodzaju zamówienia chcą realizować, ale te plany nie zakładają na tym etapie wspólnych zakupów".

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Polska utrzyma pozycję największego beneficjenta w nowym budżecie UE
Polska utrzyma pozycję największego beneficjenta w nowym budżecie UE
Klamka zapadła. Rafako znika z giełdy
Klamka zapadła. Rafako znika z giełdy
Trump chwali się dochodami z ceł. Podał kwotę
Trump chwali się dochodami z ceł. Podał kwotę
Trump uderza we własnych lojalistów. "Dali się oszukać"
Trump uderza we własnych lojalistów. "Dali się oszukać"
Czesi zaskakują Polaków swoim podejściem do wakacji nad Bałtykiem
Czesi zaskakują Polaków swoim podejściem do wakacji nad Bałtykiem
Bruksela chce podwyżek. Paczka papierosów nawet za 30 zł?
Bruksela chce podwyżek. Paczka papierosów nawet za 30 zł?
Kto powinien zostać premierem w 2027 roku? Donald Tusk poza podium
Kto powinien zostać premierem w 2027 roku? Donald Tusk poza podium
Jan Urban nowym selekcjonerem. Na takie zarobki może liczyć
Jan Urban nowym selekcjonerem. Na takie zarobki może liczyć
Waloryzacja emerytur 2026. Rząd pokazał projekt
Waloryzacja emerytur 2026. Rząd pokazał projekt
Mieli żądać testów na HIV. RPO bada sprawę mBanku i Compensy
Mieli żądać testów na HIV. RPO bada sprawę mBanku i Compensy
Polacy wynoszą z lasów tonami. Ten "sport narodowy" jest już wart miliardy
Polacy wynoszą z lasów tonami. Ten "sport narodowy" jest już wart miliardy
Sikorski: Rosjanie zmienili taktykę swoich ataków
Sikorski: Rosjanie zmienili taktykę swoich ataków