Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PBE
|

PSL krytykuje PiS i "Lokalną półkę". "Gdyby Kaczyński choć raz poszedł do sklepu"

48
Podziel się:

W wielu sklepach, jak nie w większości, takie lokalne półki już istnieją - powiedział wiceprezes PSL, europoseł Krzysztof Hetman. W ten sposób odniósł się do nowego programu PiS, który przedstawił doradca prezydenta Jan Krzysztof Ardanowski. Jego zdaniem "to nielogiczne, że w sezonie w supermarketach są ziemniaki z Egiptu, a pomidory z Maroka".

PSL krytykuje PiS i "Lokalną półkę". "Gdyby Kaczyński choć raz poszedł do sklepu"
Jarosław Kaczyński oraz Beata Szydło na zakupach w lokalnym sklepie. Zdjęcie z 2011 r. (EAST_NEWS, BLAWICKI PIOTR)

Program "Lokalna półka" zakłada wprowadzenie obowiązku, aby markety w swojej ofercie miały minimum 2/3 owoców, warzyw, produktów mlecznych i mięsnych oraz pieczywa pochodzących od lokalnych dostawców.

Gdyby tłuste koty PiS-u chodziły na zakupy; gdyby pan Jarosław Kaczyński poszedł chociaż raz do sklepu, to mógłby się przekonać, że w wielu sklepach, jak nie w większości, takie lokalne półki już istnieją - ocenił program PiS wiceprezes PSL, europoseł Krzysztof Hetman.

"Lokalna Półka". Opozycja krytykuje rząd

W opinii polityka, w większości sklepów można znaleźć produkty od lokalnych i regionalnych producentów.

- Oczywiście chciałbym, żeby takich produktów było jeszcze więcej, ale gdyby oni tak zeszli na ziemię i naprawdę poszli do sklepu i popatrzyli na te półki, żeby zrobili zakupy, to by się przekonali, że takie produkty są niemalże w każdym obszarze - dodał europoseł.

Hetman dodał, że PiS nic nie zrobiło dla rolnictwa przez ostatnie osiem lat. - Teraz to obiecują, we wrześniu, na kilkadziesiąt dni przed wyborami, w sytuacji, kiedy doprowadzili do destabilizacji rynku rolnego - podkreślił. I dodał, że za inflację odpowiedzialna jest partia rządząca - dlatego w sklepach jest tak drogo.

Pomidory z Afryki w Polsce

Jan Krzysztof Ardanowski wyjaśniał, że jego zdaniem "to nielogiczne, że w sezonie w supermarketach są ziemniaki z Egiptu, a pomidory z Maroka".

Ardanowski był ministrem rolnictwa i rozwoju wsi w latach 2016-2020.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(48)
Silny Siemoni...
8 miesięcy temu
Hetman, idziemy PO ciebie !
Życzliwy
9 miesięcy temu
Każdy chce żyć lepiej ten co ma milion ma MNEJ od tego co ma 2 miliony .Ten co nie jest posłem CHE być. Ten co robi zakupy chciałby aby były tanie lub nic nie płacić. Ten co ma duża emeryturę chce emerytury bez podatku,stać go za to wynająć służące ten co ma mała emeryturę beż podatku stać go wtedy na bułkę 13i14 emerytura jest równejsza .Opozycja z braku programu bo odsunac PIS OD WŁADZY TO ŻADEN PROGRAM. Obawa przed referendum bo tak kazał Niemiecki Weber Tuskowi .To równości Niemcy I Polska CZY ZABORY
Życzliwy
9 miesięcy temu
Każdy chce lepiej
Polak
9 miesięcy temu
Kupuję pomidory po 6 zł po sąsiedzku, mają w sobie smak dzieciństwa i lata pachną i są rewelacyjne szkoda że tylko dostępne są w sierpniu i wrześniu , mięso kupuję bezpośrednio od kolegi rolnika , kury i jajka też.Pytam dlaczego Państwo PiS pozwala na to aby ten cały syf żywnościowy był sprowadzany do Polski i pytanie kto na tym zarabia?
Gość
9 miesięcy temu
Największe zło w całym tym biznesie to złodzieje pośrednicy.
...
Następna strona