Putin odsłania karty. Zaproponował zatrzymanie inwazji na obecnej linii frontu
Prezydent Rosji Władimir Putin zaproponował zatrzymanie inwazji przeciwko Ukrainie na obecnej linii frontu - poinformował we wtorek brytyjski "Financial Times", powołując się na źródła bliskie sprawie.
Putin powiedział specjalnemu wysłannikowi USA Steve'owi Witkoffowi podczas niedawnego spotkania w Petersburgu, że Moskwa może się zrzec swoich roszczeń względem terytoriów czterech częściowo okupowanych obwodów ukraińskich, które pozostają pod kontrolą Kijowa - przekazali rozmówcy "FT".
Prezydencki wysłannik Steve Witkoff uda się w tym tygodniu do Rosji, by kontynuować rozmowy z Władimirem Putinem - zapowiedziała we wtorek rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt. Dodała, że prezydent Trump liczy na to, że rozmowy w tym tygodniu ruszą w "dobrym kierunku".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rzuciła etat, by zbudować imperium. "Korporacja mnie wypluła" - Patrycja Strzelecka w Biznes Klasie
Leavitt potwierdziła podczas wtorkowego briefingu wcześniejsze informacje o wizycie Witkoffa podane w Moskwie przez doradcę Putina, Jurija Uszakowa.
Właśnie byłam w Gabinecie Owalnym z prezydentem Trumpem i ambasadorem Witkoffem i chcieli, by wszyscy wiedzieli, że negocjacje postępują. Mamy poczucie i nadzieję, że znów ruszą w dobrym kierunku. A specjalny wysłannik Steve Witkoff ponownie uda się do Moskwy później w tym tygodniu, by kontynuować rozmowy z Władimirem Putinem - powiedziała rzeczniczka.
Już w środę w Londynie odbędą się rozmowy dyplomatów z USA, Ukrainy, Francji i Wielkiej Brytanii na temat wojny, mające być kontynuacją czwartkowych spotkań w Paryżu. Sekretarz stanu Marco Rubio powiedział po nich, że Stany Zjednoczone są gotowe odejść od negocjacji, jeśli w najbliższych dniach nie dojdzie do postępu. Leavitt we wtorek odmówiła określenia, co oznaczałoby odejście USA od rozmów.
W Londynie USA reprezentowane będą przez specjalnego wysłannika ds. Ukrainy gen. Keitha Kellogga. Nieobecny będzie za to Rubio; według rzeczniczki Departamentu Stanu Tammy Bruce, nie będzie go z "powodów logistycznych".