Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|
aktualizacja

Putin triumfuje. Sankcje sankcjami, a Rosja rozwija się najszybciej od sześciu lat

64
Podziel się:

Rosyjski niedźwiedź lekko wybudza się z zimowego snu. Gospodarka ożyła mimo utrzymywania amerykańskich sankcji. Putin wielkie pieniądze wyłożył na państwowe inwestycje.

80 proc. Rosjan mieszka w miastach i ideą Putina jest, by ludzie nie pchali się na siłę do Moskwy.
80 proc. Rosjan mieszka w miastach i ideą Putina jest, by ludzie nie pchali się na siłę do Moskwy. (East News)

Zajęcie Krymu może i jest ważne dla Rosji ze strategicznego punktu widzenia, zadowoliło też imperialnie zorientowanych obywateli, ale zdecydowanie się nie opłacało. Sankcje spowolniły wzrost gospodarki, opóźniając kraj o lata. Gdy świat rósł w wysokim tempie, rosyjski niedźwiedź poruszał się ociężale.

Czwarty kwartał ubiegłego roku sugeruje, że okres "smuty" przynajmniej chwilowo został przerwany. Jak oszacowało rosyjskie Ministerstwo Gospodarki, wzrost PKB w 2018 roku przyśpieszył do 2 proc. - podaje Bloomberg. To liczba oczywiście niepowalająca na kolana - szczególnie dla Polski, która notowała 5,1-proc. wzrost - ale w przypadku Rosji tak dobrze nie było od sześciu lat.

- W 2019 roku będzie już gorzej. Ale wciąż jest potencjał na odbicie w 2020 roku - twierdzi Scott Johnson, ekonomista Bloomberg Economics.

Zobacz też: "Trump może oddać Putinowi Ukrainę lub bezpieczeństwo Europy Wschodniej"

Władimir Putin w ubiegłorocznych wyborach obiecał powrót wysokiego tempa gospodarki. Rosja miała przekroczyć średnią światową. I jest, poszło w górę, choć jeszcze nie powyżej globalnej średniej. Tyle że dla konsumentów niewiele z tego "wzrostu" wynika.

Ci nadal walczą ze stagnacją wynagrodzeń i inflacją. Co więcej, wzrosły podatki od konsumpcji, a wiek emerytalny podwyższa się do takiego, jak mamy obecnie w Polsce. Proces podwyższania potrwa od 2019 do 2028 r. Do tego ograniczono wydatki na ochronę zdrowia. I to wszystko mimo odnotowania jednej z najwyższych nadwyżek budżetowych od dekady - około 3 proc. PKB. Przeciętny Rosjanin w ankietach odpowiada jednak, że sytuacja się pogarsza.

Wielkie inwestycje syberyjskie

Putinowi potrzebne są pieniądze na inwestycje państwa. I to właśnie z tychże inwestycji wziął się wzrost wskaźnika PKB. Bloomberg wskazuje na gigantyczne nakłady na projekt wydobycia gazu na Syberii. Gazociąg "Power of Siberia" ma liczyć 2,2 tys. km i prowadzić do granicy z Chinami, m.in. po dnie rzeki Amur. Uruchomienie transportu zaplanowano już na grudzień 2019 roku.

Łączny koszt budowy infrastruktury dojdzie do 20 mld dol. Po jej uruchomieniu w ciągu trzydziestu lat Chiny mają odebrać 38 mld m.sześc. gazu z Power of Siberia. Mimo sankcji Putinowi udało się zorganizować finansowanie. Państwowe banki i instytucje finansowe oraz rosnące zyski rosyjskich firm, w tym Gazpromu, oraz budżet państwa okazały się wystarczająco zasobne.

Rosyjski gaz ma zapewniony zbyt, bo będzie go potrzebować nie tylko chińska energetyka i przemysł chemiczny. Niemcy przestawiają się z atomu i węgla na ten właśnie surowiec oraz odnawialne źródła energii. Teraz kluczowa jest kwestia obsłużenia popytu i dostarczenia gazu gazociągami, w tym Nord Stream i wspomnianym Power of Siberia.

Putin deweloperem

A to nie wszystko, jeśli chodzi o państwowe inwestycje. Duże pieniądze przeznaczone zostały na modernizację miast. W ostatnich czterech latach w Moskwie rząd zainwestował 32 mld dol. Obecnie duże środki idą do 40 mniejszych miast, gdzie mieszka 23 mln ludzi. Skorzystają ośrodki od europejskiej części Rosji aż do Dalekiego Wschodu. W ubiegłym roku wydano tam równowartość 1,5 mld dol. na przekształcenie kolei, ulic i skwerów, a obiecano kolejne miliardy.

- Podróżują po całej Europie i podoba im się. Teraz chcieliby, żeby Rosja też wyglądała jak Zachód - mówi dziennikarzowi Bloomberga Abbas Galliamow, konsultant polityczny, kiedyś pracujący dla rządu Putina.

80 proc. Rosjan mieszka w miastach i ideą Putina jest, by ludzie nie pchali się na siłę do Moskwy. Zatrudniono na całym świecie architektów, wsparto tych lokalnych i przygotowano program usprawnienia i zwiększenia atrakcyjności 40 miast, od Nowosybirska po Jekaterinburg i Władywostok. Choć wielu Rosjan narzeka, że te pieniądze mogą być wydane inaczej, to z drugiej strony moskwiczanie są ze zmian w swoim mieście bardzo zadowoleni - raport PwC wskazuje, że nawet najbardziej spośród 14 największych miast świata.

Jednym z beneficjantów inwestycji jest 49-tysięczne obecnie miasto Torżok w obwodzie twerskim, położone na trasie między Moskwą a Petersburgiem. Doprowadzenie tam szybkiej kolei Lastoczka z Moskwy zwiększyło atrakcyjność miejscowości i wiele osób się tam przeprowadza.

Prawie 12-milionowa metropolia moskiewska się rozrosła i mieszkańcy potrzebują alternatywy, a oddalone o 250 km miasto może ją dać. Kolej dojeżdża do Moskwy w dwie i pół godziny. Na razie tysiącletnia historia Torżoku i łatwość dojazdu przyciąga moskiewskich turystów. To taki rosyjski Kazimierz Dolny.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(64)
Rosjanin mies...
4 lata temu
PUTIN kłamie Rosja jest na dnie. Dobra mina do złej gry. Bieda od 3 lat i 2020 nie lepszy
JAR
4 lata temu
HEHEHEHE ROSJA SIE DOBRZE ROZWIJA DZIĘKI NIEMCOM I INNYM KTÓŻY NIE PRZESTRZEGAJĄ SANKCJI.PO CO WIĘC TE WYGŁUPY ZACHODU Z SANKCJANI.
Jarek
4 lata temu
2%. 10% 50% 250% zależy dla kogo ta informacja. A życie pokazuje co innego.
alter
4 lata temu
jesli chcielibyscie poznac wiecej prawdy polecam ksiazki Filipa Ambrii z serii "Alternative"
alter
4 lata temu
wy, polscy katolicy, nie wiecie juz jak wyglada prawdziwa prawda
...
Następna strona