Rachunki za wodę i ścieki. Chcą ważnej zmiany. Jest już projekt ustawy

Ustalanie taryf za wodę i ścieki powinno wrócić do samorządów - powiedziała PAP prezes Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie Joanna Kopczyńska, odnosząc się do projektu ustawy, który jest przygotowywany w Ministerstwie Infrastruktury.

wodomierz woda rachunek za wodę licznikPrezes Wód Polskich: ustalanie taryf za wodę i ścieki powinno wrócić do samorządów
Źródło zdjęć: © Pixabay | delo

Projekt - jak poinformował PAP resort infrastruktury - "zakłada zmiany w funkcjonowaniu Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie, a jednym z elementów działań ma być zmiana taryfikacji opłat za wodę i odprowadzanie ścieków". Ministerstwo poinformowało też, że "równolegle trwają także prace nad zmianą koncepcji finansowania PGW WP".

Gminy będą ustalać ceny wody?

Zapytana o opinię na temat planowanej restrukturyzacji Wód Polskich, prezes Kopczyńska powiedziała, że "jest zwolenniczką wyłączenia z Wód Polskich ustalania taryf za wodę".

- To powinno wrócić do samorządów - oświadczyła. Przypomniała, że gminy zajmowały się tą kwestią przed 2018 rokiem, czyli przed utworzeniem Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie. - Samorządy są właścicielami spółek wodno-kanalizacyjnych, mają w tym temacie bardzo duże doświadczenie - powiedziała. Zaznaczyła też, że Wody Polskie - wbrew powszechnej opinii - wcale nie zarabiają na ustalaniu cen za wodę i ścieki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Polacy reagują na wygraną Trumpa. Mocne słowa na ulicy

- Za każdą przyjętą taryfę wnioskodawca płaci nam 658,99 zł (wysokość stawki opłaty za wydanie decyzji zatwierdzającej taryfę w roku 2024). Ale jeśli wójt, burmistrz lub prezydent miasta negatywnie ocenia złożone przez przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne taryfy i wnosi odwołanie od decyzji Prezesa Wód Polskich do sądu, to nie tylko nie otrzymujemy za to pieniędzy, ale też musimy się liczyć z dodatkowymi kosztami - wyjaśniła prezes.

Argumentem za przywróceniem taryfikacji samorządom - według Kopczyńskiej - jest też fakt, że to one są w większości przypadków właścicielami spółek wodno-kanalizacyjnych i kontrolują koszty związane z ich funkcjonowaniem, w tym koszty niezbędnych inwestycji i remontów infrastruktury wodnokanalizacyjnej. Zapytana, czy przekazanie taryfowania nie będzie oznaczało drastycznych podwyżek cen dla mieszkańców, powiedziała, że "zgodnie z założeniami zmian w ustawie, jeśli wysokość opłat za wodę i ścieki, zatwierdzone w taryfie, będzie wyższa niż próg określony w nowelizacji ustawy (w projekcie opiniowanym przez PGW WP było to 15 proc. o dotychczas obowiązującej ceny przedsiębiorstwa), to wtedy wkroczy regulator".

Zaznaczyła też, że oszczędzanie wody w domu jest ekologiczne, ale wcale nie musi wpłynąć na obniżenie rachunków za wodę. Podała przykład niewielkiego osiedla, gdzie mieszkańcy oszczędzali wodę, napuszczając ją do wanien podczas kąpieli, a potem korzystali z niej np. do spłukiwania toalet, prania czy mycia podłogi.

-Zużywali trzy razy mniej wody niż wynosi średnie zużycie, ale utrzymanie drożności w mało używanej instalacji, zniwelowało koszty ich oszczędności - powiedziała. -W przypadku kanalizacji w niektórych przypadkach tańszym rozwiązaniem jest szczelne szambo i wywóz ścieków do oczyszczalni niż budowa drogiej w eksploatacji sieci - wskazała.

Szykują rewolucję w rachunkach

Zmiany w projekcie nowelizacji przewidują m.in. rewolucję w sposobie naliczania opłat za wodę i ścieki.

Pierwszy tysiąc litrów (tj. jeden metr sześcienny) byłoby za darmo albo za umowną "złotówkę". Resort w ten sposób chce promować oszczędzanie wody, ale także dążyć do zapewnienia bezpłatnego dostępu do wody pitnej dla rodzin w określonym zakresie.

Według wstępnych założeń, tysiąc litrów pozwoli na zaspokojenie podstawowych potrzeb każdego obywatela w zakresie dostępu do wody pitnej. Liczymy, że ta propozycja zostanie dobrze przyjęta przez mieszkańców Polski, w naszych samorządach i jednocześnie przyczyni się do większej oszczędności wody. Trzeba pamiętać, że na tle Europy mamy bardzo ubogie zasoby wodne i wspólnie musimy nimi mądrze gospodarować - tłumaczył w sierpniu w rozmowie z money.pl wiceminister infrastruktury Przemysław Koperski.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"