Masowe wypłaty z PPK. Polacy korzystają z luki w systemie
W pierwszym kwartale 2025 r. Polacy masowo wypłacali środki z Pracowniczych Planów Kapitałowych (PPK). Łączna kwota wypłat wyniosła ponad 600 mln zł, a rekordzista wybrał aż 800 tys. zł. Polski Fundusz Rozwoju, który podał te dane, nie ujawnił jednak szczegółów dotyczących tej osoby.
Od początku istnienia programu na wcześniejszą wypłatę zdecydowało się 700 tys. uczestników, a tylko w pierwszym kwartale tego roku 210 tys. osób wypłaciło łącznie 607 mln zł. W 2023 r. rekordzista zgromadził na rachunku 660 tys. zł, co według "Business Insider" oznaczało, że musiał zarabiać średnio 472 tys. zł brutto miesięcznie, przy założeniu maksymalnych wpłat.
Natomiast rekordzista wypłacił 800 tys. zł - podał Polski Fundusz Rozwoju, nie ujawniając jednak szczegółów na temat tego uczestnika.
Liczba uczestników PPK przekroczyła 3,8 mln, a wartość zgromadzonych środków to ponad 37 mld zł. W drugim kwartale 2024 r. 187 tys. Polaków wypłaciło z PPK blisko 500 mln zł. Przykładem jest pan Tomasz, który zarabia 8 tys. zł i co roku w lipcu wypłaca oszczędności z PPK. W tym roku otrzymał 2928 zł zwrotu na rękę oraz dodatkowe 432 zł na konto w ZUS.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dwie walizki, bez znajomości polskiego. Dziś firma warta 2 MILIARDY - Gregoire Nitot Sii Polska
W wieku 19 lat zarobił pierwszy milion. Zdradza w co dziś inwestuje
Zwrot środków z PPK oznacza wypłatę wszystkich zgromadzonych pieniędzy, ale wiąże się z potrąceniami z wpłat pracodawcy i uczestnika oraz utratą zasilenia ze środków publicznych. Pracownicze Plany Kapitałowe umożliwiają wypłatę zgromadzonych środków w dowolnym momencie, co jest wykorzystywane przez uczestników jako dodatkowe źródło dochodów.
Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) przyznaje, że możliwość dowolnych wypłat z PPK to luka w przepisach, która jest sprzeczna z założeniami programu. "UKNF już w 2021 r. zidentyfikował istotny wzrost dyspozycji zwrotu środków z PPK.
Zauważono, że wielu uczestników PPK zgromadzone środki na swoim rachunku traktuje jako dodatkowe źródło swoich dochodów, z którego może skorzystać w dowolnej chwili, a nie jako formę dodatkowego zabezpieczenia na emeryturze" - czytamy w raporcie KNF.
Obecna możliwość składania wielokrotnych dyspozycji zwrotów skutkuje brakiem realizacji celu ustawowego, jakim jest systematyczne gromadzenie oszczędności na emeryturę. KNF podkreśla, że taka sytuacja nie sprzyja długoterminowemu oszczędzaniu.
Ministerstwo Finansów ucięło spekulacje
Przypomnijmy, że w ostatnim czasie pojawiły się spekulacje, że dotyczące możliwego ograniczenia dostępu do środków lub zmian w zasadach uczestnictwa, w tym częstszych autozapisów i likwidacji limitu wieku.
W specjalnym komunikacie resort zapewnił, że nie planuje ograniczeń w zakresie wypłat zgromadzonych środków.
"Środki gromadzone w PPK są prywatną własnością oszczędzającego, a tym samym dopuszczalne jest skorzystanie z nich w każdej chwili" - podkreślono w oświadczeniu. Resort zaznaczył, że wycofanie środków nie oznacza konieczności rezygnacji z dalszego udziału w programie.