Rekordowo dużo kar dla pracodawców
Prawa pracowników są łamane na potęgę. W ubiegłym roku inspektorzy pracy nałożyli nie tylko rekordową liczbę, lecz także wartość kar - informuje w czwartek "Dziennik Gazeta Prawna".
W 2024 roku Państwowa Inspekcja Pracy (PIP) nałożyła na pracodawców mandaty o łącznej wartości 23,3 mln zł za łamanie praw pracowników.
Więcej kar dla pracodawców
Jak podaje "Dziennik Gazeta Prawna", to wzrost o 5,4 proc. w porównaniu z rokiem 2023. Liczba ukaranych pracodawców wyniosła 15,9 tys., co oznacza wzrost o 4 proc. w stosunku do roku poprzedniego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polak stworzył globalnego lidera. "Rząd amerykański nie jest zachwycony"
Oprócz mandatów, inspektorzy PIP zastosowali również ponad 8,5 tys. środków wychowawczych wobec pracodawców, co stanowi wzrost o 6,5 proc. w porównaniu z 2023 rokiem. Pracodawcy często tłumaczą się skomplikowanymi i zmieniającymi się przepisami.
Dane PIP wskazują na ciągłe problemy z przestrzeganiem prawa pracy w Polsce. Pomimo wzrostu liczby mandatów i sankcji, pracodawcy nadal mają trudności z dostosowaniem się do obowiązujących przepisów. "Dziennik Gazeta Prawna" podkreśla, że sytuacja wymaga dalszej uwagi i działań ze strony odpowiednich instytucji.
Będzie reforma PIP
Rząd ostatecznie wycofuje się z pomysłu ozusowania tzw. umów śmieciowych i zamiast tego proponuje Komisji Europejskiej m.in. zwiększenie roli Państwowej Inspekcji Pracy. By to zrobić, potrzebne są zmiany w Krajowym Planie Obudowy.
Reforma PIP ma "umożliwić znacznie sprawniejsze eliminowanie nieprawidłowości związanych ze stosowaniem umów cywilnoprawnych w sytuacjach noszących znamiona stosunku pracy".
Obecnie możliwość ustalenia istnienia stosunku pracy ma tylko sąd, a procedura w tym zakresie trwa 2-3 lata. Towarzyszyć temu będzie wzmocnienie potencjału PIP do realizacji tych zadań - wynika z rządowego dokumentu.
W 2025 r. Państwowa Inspekcja Pracy zaplanowała przeprowadzenie rekordowych 55 tys. kontroli u przedsiębiorców.