Repolonizacja polskiej gospodarki. Tusk będzie rozliczał
Rząd zajmie się pakietem ustaw deregulacyjnych, w tym nowelizacją Prawa o zamówieniach publicznych, umożliwiającą wykluczanie z przetargów wykonawców z tzw. państw trzecich; ma to przyczynić się do repolonizacji gospodarki - zapowiedział we wtorek premier Donald Tusk przed posiedzeniem Rady Ministrów.
W pakiecie ustaw deregulacyjnych znalazł się projekt nowelizacji Prawa o zamówieniach publicznych, która umożliwi zleceniodawcy wykluczenie z procesu realizacji zamówienia publicznego wykonawców z krajów spoza Unii Europejskiej. W ten sposób rząd chce przeciwdziałać nieuczciwym praktykom konkurencyjnym i chronić polskie firmy.
- My ustawowo pójdziemy dalej, niż to dotąd wynikało z interpretacji przepisów europejskich, jeśli chodzi o dopuszczanie do naszych procedur przetargowych firm z tzw. państw trzecich. Dzisiaj przyjmiemy projekt ustawy, który pozwoli zleceniodawcy wykluczyć z tej procedury firmy z tzw. państw trzecich. Jeśli zleceniodawca uzna, że ten partner z państwa trzeciego jest niezbędny, to może podjąć taką decyzję (o dopuszczeniu do przetargu - PAP), ale zgodnie z prawem będzie mógł podjąć decyzje o niedopuszczeniu, tak, aby polskie firmy mogły w największym stopniu uczestniczyć szczególnie w państwowych projektach - mówił Tusk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ile właściciel Lecha zainwestował w klub? Pasja czy twardy biznes? Jacek Rutkowski w Biznes Klasie
Szef rządu zwrócił się do ministrów, by przewidziane w nowelizacji rozwiązanie było stosowane w jak najszerszym zakresie.
Chciałbym, żebyśmy konsekwentnie pilnowali we wszystkich miejscach, które podlegają wam pośrednio czy bezpośrednio, aby stosowano tę metodę. Za kilkanaście dni będziemy się z tego publicznie spowiadać. Będę chciał, żeby wszystkie resorty, a także podległe agencje, spółki Skarbu Państwa publicznie zdały raport, jak postępuje proces repolonizacji polskiej gospodarki. Ludzie chcą to wiedzieć, a ja jestem przekonany, że będziemy mieli się czym pochwalić - ogłosił premier.
Deregulacja według rządu
Donald Tusk przypomniał, że od marca powstało 128 ustaw deregulacyjnych ujętych w 29 rządowych projektach, wliczając w to te, którymi we wtorek zajmie się rząd.
To nie jest sport, tu chodzi o życie, wygodę, komfort ludzi, przedsiębiorców, sprawną administrację, ale fajnie jest dziś głośno powiedzieć, że to jest rekord w skali globalnej. Nikt nigdy w Europie nie zdobył się na taki wysiłek - cieszył się Tusk.
Szef rządu dodał, że we wtorek rząd przyjmie kolejnych "kilka bardzo oczekiwanych zmian". Chodzi o podwyższenie ze 130 do 170 tys. zł minimalnego progu wymagającego stosowania Prawa o zamówieniach publicznych oraz ustawy o umowie koncesji na roboty budowlane lub usługi.
Premier zauważył, że ułatwi do działalność przedsiębiorcom realizującym zamówienia, którzy dotąd "byli zobligowani do wypełniania tylu papierów, ile w kontrakcie na 5 mld zł".
Tusk odniósł się również do rozwiązań deregulacyjnych dotyczących osób z niepełnosprawnością do 16. roku życia. - Takie osoby nie będą musiały powtarzać pierwszego orzecznictwa. Jeśli chodzi o dorosłych, to nie częściej niż co siedem lat ma być ono powtarzane - zaznaczył.
Premier przekazał też, że we wtorek rząd przyjmie decyzję dotyczącą uproszczonego rachunku dla odbiorcy energii. - Mam nadzieję, że wraz z tym uproszczeniem będziemy skutecznie obniżać ceny energii. To zadanie nie tylko dla pani minister, ale dla nas wszystkich - podsumował Donald Tusk.