Rosyjskie drony nad Polską. Źródła w NATO: celowe wtargnięcie
Źródło w NATO przekazało Reutersowi, że incydent z rosyjskimi dronami w Polsce był celowym wtargnięciem. Sojusz nie traktuje go jednak jako ataku. Sprawa ma zostać omówiona w środę na posiedzeniu Rady Północnoatlantyckiej.
Według źródła w NATO, na które powołuje się Reuters, wstępne dane wskazują, że naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony było celowym działaniem. Jednocześnie zaznaczono, że Sojusz nie traktuje incydentu jako ataku na Polskę.
Rada Północnoatlantycka ma w środę omówić możliwą reakcję na wydarzenia z nocy, gdy polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona podczas rosyjskich ataków na Ukrainę.
Źródło przekazało także, że po raz pierwszy w historii wojny samoloty NATO brały udział w działaniach obronnych związanych z potencjalnym zagrożeniem w przestrzeni powietrznej Sojuszu.
Jak wynika z informacji Reutersa w operacji w związku z wtargnięciem rosyjskich dronów w polską przestrzeń powietrzną wzięły udział polskie F-16, holenderskie F-35, włoskie samoloty AWACS.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po latach wraca do głośnego bankructwa. Schudłem 9 kg w tydzień
Nocne wydarzenia w Polsce skłoniły władze do uruchomienia procedur obronnych. Wojsko poinformowało, że część dronów została zestrzelona, a w polskiej przestrzeni operowały polskie i sojusznicze statki powietrzne.
Rosyjskie drony nad Polską
Wojsko zestrzeliło drony nad Polską, po tym jak w nocy z wtorku na środę polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona. Premier jest w kontakcie z prezydentem, ministrem obrony i NATO. Na nadzwyczajnym posiedzeniu zbierze się rząd. Zaplanowano odprawę w BBN.
Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa związane z naruszeniami polskiej przestrzeni powietrznej zakończyło się. Wojsko monitoruje sytuację na terytorium Ukrainy i pozostaje w gotowości.
"Uruchomione naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego powróciły do standardowej działalności operacyjnej. Wojsko na bieżąco monitoruje sytuację na terytorium Ukrainy i pozostaje w stałej gotowości do zapewnienia bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej" - podano w komunikacie.
DORSZ podziękowało też, za wsparcie NATO Air Command oraz Królewskim Holenderskim Siłom Powietrznym, których myśliwce F-35 pomagały dziś w nocy zapewnić bezpieczeństwo na polskim niebie.
Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz przekazał, że drony, które mogły stanowić zagrożenie zostały zestrzelone. Trwają działania związane z poszukiwaniem i wskazaniem miejsc możliwego upadku elementów obiektów.