Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MLG
|

Rosyjskie serwisy randkowe mają problemy. Tu także widać efekt sankcji

Podziel się:

Rosyjskie serwisy randkowe online zwiększyły liczbę użytkowników w 2022 roku kosztem zagranicznych konkurentów. Nie były jednak w stanie zarobić na nowych klientach poważnych pieniędzy z powodu problemów z akceptacją płatności w App Store i Google Play, a także ograniczeń reklamowych - informuje rosyjski dziennik "Kommiersant".

Rosyjskie serwisy randkowe mają problemy. Tu także widać efekt sankcji
Przybywa użytkowników rosyjskich aplikacji randkowych (zdjęcie ilustracyjne) (Getty, 2021 Anadolu Agency)

Dziennik informuje, że rosyjskie serwisy randkowe odnotowują wzrost liczby użytkowników, ze względu na odejście części konkurentów. Tinder przestał przyjmować płatności z rosyjskich kart w 2022 roku, a Badoo całkowicie przestało działać w Rosji.

Serwisy randkowe mają więcej użytkowników, ale mniej pieniędzy

Jeden z rosyjskich serwisów Mamba odnotował w ubiegłym roku 20-procentowy wzrost liczby klientów, ale problemem staje się spadek przychodów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Putin tylko na to liczył. Relacja prosto z Ukrainy
Głównym powodem spadku przychodów były problemy z płatnościami. Apple i Google wyłączyły możliwość płacenia kartą w aplikacjach w związku z sankcjami -  wyjaśnia, cytowany przez dziennik CEO serwisu Mamba Andrei Bronetsky.

Andrei Bronetsky wśród negatywnych czynników wpływających na segment usług randkowych w 2022 roku wymienia nie tylko problemy z płatnościami, ale także częściową mobilizację i wyjazd części odbiorców serwisu z Rosji.

Olga Petrunina, dyrektor generalny serwisu randkowego Pure również przyznaje, że płatności spadły, ale zauważa także, że "serwisy nie mogą już reklamować się w ramach App Store i Google Play w Rosji, nie mogą też kupować reklam wyszukiwania od Google".

Sankcje działają. Rosjanie już je czują

Przez wojnę w Ukrainie na Rosję od lutego nałożono wiele sankcji. Choć na skutki wielu restrykcji przyjdzie jeszcze poczekać, to Rosjanie już odczuwają wiele ograniczeń na własnej skórze.

Brakuje towarów, ograniczona jest ilość dostępnych usług. Nagle okazuje się, że internet jest wolniejszy niż w czasach przedwojennych, krematoria stoją nieczynne, a producenci słodyczy muszą zmienić receptury. Do tego jeszcze dojdzie brak siły roboczej, z powodu kolejnych mobilizacji" - informowała pod koniec roku "Rzeczpospolita".

Problemy są także w lotnictwie, bo okazuje się, że przez sankcje teraz nie ma kto szkolić nowych pilotów.

Wstrzymano także wymianę dowodów tożsamości. Wszystko przez to, że rosyjskie firmy nie są w stanie wyprodukować odpowiednich czipów wysokiej jakości.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl