Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Losik
|

Rosyjskie trolle aktywne podczas kampanii wyborczej w Polsce. To operacja "doppelganger

Podziel się:

Rosyjska operacja dezinformacyjna "doppelganger" koncentruje się na Polsce, wykorzystując platformę X do manipulacji przed wyborami. Jak wynika z raportu Alliance4Europe, dezinformatorzy linkują artykuły z 13 polskich mediów w fałszywych postach oraz stosują inne metody dezinformacji.

Rosyjskie trolle aktywne podczas kampanii wyborczej w Polsce. To operacja "doppelganger
Prezydent Rosji Władimir Putin (PAP, GAVRIIL GRIGOROV / SPUTNIK /KREMLIN POOL)

Rosyjskie trolle, w ramach operacji "doppelganger", prowadzonej z okazji wyborów prezydenckich w Polsce, publikują emocjonalne wpisy zawierające nieprawdziwe informacje, głównie na platformie X.

Aleksandra Wójtowicz, analityczka ds. nowych technologii i cyfryzacji w Polskim Instytucie Spraw Międzynarodowych, wyjaśnia, że autorzy dezinformacji dodają do swoich wpisów linki do artykułów polskich mediów, aby nadać im większą wiarygodność.

Raport ujawnia, że od 4 marca do 4 kwietnia tego roku na platformie X pojawiło się prawie 300 wpisów ingerujących w wybory w Polsce. Trolle korzystały z tekstów opublikowanych na takich stronach jak: "Najwyższy Czas", "wPolityce", Bankier, "Fakt", "Fronda", "Gazeta Prawna", Money, PolsatNews, "Rzeczpospolita", Salon24, TVPInfo, WNP i Interia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Mocne słowa szefa firmy budowlanej. "Ja już się poddałem"

Jak rozpoznać dezinformację?

Wójtowicz podkreśla, że użytkownicy powinni zwracać uwagę na aktywność kont, które publikują treści. Jeśli aktywność jest bardzo duża i skupiona na określonym zagadnieniu, może to wskazywać na skoordynowaną działalność. Konta często używają krzykliwych grafik i emocjonalnych treści, co powinno wzbudzić podejrzliwość.

Warto również przyjrzeć się nazwom kont i użytkowników. Choć są one tworzone, aby wyglądały autentycznie, ich liczba jest ogromna, co czasami wpływa na jakość. Można użyć wstecznego wyszukiwania obrazem lub detektora sztucznej inteligencji, aby sprawdzić, czy zdjęcie nie zostało ściągnięte z rosyjskich serwerów lub wygenerowane przez AI.

Aleksandra Wójtowicz zaznacza, że identyfikacja takich akcji jak "doppelganger" powinna być odpowiedzialnością platform społecznościowych. Pomimo zgłoszeń kont, które są ze sobą powiązane i skoordynowane, platformy nie usuwają ich szybko i efektywnie. Rosyjskie działania dezinformacyjne zostały ujawnione już wcześniej, we wrześniu 2022 roku przez amerykański Departament Stanu.

Kreml, za pośrednictwem Agencji Projektów Społecznych oraz przedsiębiorstwa technologii "Struktura", podejmuje działania dezinformacyjne, publikując zmanipulowane treści w serwisach internetowych przypominających znane tytuły prasowe.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło:
PAP