Rząd chce nakładać sankcje za wspieranie Rosji. Ale może wylać dziecko z kąpielą

Polski sejm obraduje od środy (6 kwietnia) nad projektem ustawy, która wprowadza embargo na import węgla z Rosji, ale też otwiera drogę do zamrażania majątków osób i podmiotów wspierających reżim Putina. To reakcja na wojnę w Ukrainie. Rada Przedsiębiorczości popiera ten pomysł. Podkreśla jednocześnie, że potrzebne są precyzyjne przepisy, ograniczające ryzyko błędu. Czyli zaszkodzenia firmom, które błędnie byłyby posądzone o pośrednie lub bezpośrednie finansowanie rosyjskiej agresji.

Premier Mateusz Morawiecki mówił w sobotę m.in. o tym, jakiego rodzaju pomocy potrzebują Ukraińcy.Rada Przedsiębiorczości apeluje do polskiego rządu o wprowadzenie precyzyjnych kryteriów wpisywania na krajową listę sankcji
Źródło zdjęć: © PAP | Wojtek Jargiło
oprac.  LOS

Wycofujące się spod Kijowa wojsko Rosji zostawiło po sobie świadectwa brutalnych i szeroko zakrojonych zbrodni wojennych. Do masakry ludności cywilnej doszło m.in. w miejscowości Bucza. Zachód, w tym USA oraz Unia Europejska, zapowiadają zaostrzenie sankcji nakładanych na reżim Władimira Putina.

Nad krajowymi restrykcjami pracuje od środy (6 kwietnia) polski sejm. Mowa o ustawie, która wprowadzi embargo na rosyjski węgiel. Nowe prawo ma umożliwić również Polsce mrożenie majątku firm i osób, które pośrednio lub bezpośrednio zasilają budżet Rosji. I dokładają się w ten sposób do funduszy na prowadzenie ataku na Ukrainę.

Konsekwencją wpisu na krajową listę sankcji będzie przede wszystkim zamrożenie i zakaz otrzymywania zasobów finansowych i gospodarczych oraz wykluczenie z postępowań o udzielenie zamówień publicznych. W praktyce oznaczać będzie to dla ukaranego wstrzymaniem działalności.

Pomysł o sankcjach dobry, ale musi być dopracowany

"Haniebna wojna prowadzona przez Rosję przeciwko wolnej, niepodległej Ukrainie, musi spotkać się ze zdecydowaną odpowiedzią wolnego świata. Szeroki zestaw sankcji ekonomicznych już uderza w rosyjską gospodarkę. Dlatego dobrze, że rząd przygotował projekt ustawy o krajowej liście podmiotów objętych sankcjami, także takich, których do tej pory nie było na listach unijnych" - pisze Rada Przedsiębiorczości. Zwraca jednak uwagę na to, by nie wprowadzić przepisów, które mogą uderzyć w niewinne podmioty.

Na listę sankcji, jak interpretuje ustawę Rada, może trafić osoba lub podmiot, które bezpośrednio lub pośrednio wspierają agresję Rosji na Ukrainę bądź są z takimi osobami albo podmiotami związane. Trafią na nią również osoby i podmioty, wobec których istnieje prawdopodobieństwo wykorzystania do takiego wsparcia ich środków finansowych albo zasobów gospodarczych.

Zdaniem ekspertów to zbyt ogólne kryteria. "Przesłanki nieostre i szerokie i rodzą ryzyko nieuzasadnionego umieszczenia na liście sankcyjnej. Decyzję pozostawiają de facto uznaniowości urzędników" - czytamy w apelu Rady Przedsiębiorczości.

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

Inflacja nadal wzrasta. Ekspert o możliwych zmianach

By za wojnę w Ukrainie nie odpowiedzieli niewinni

Według Rady Przedsiębiorczości projektowana ustawa powinna przewidywać możliwość zajęcia stanowiska przez podmiot, który ma być umieszczony na liście, a także procedurę odwoławczą w trybie administracyjnym. W tej sytuacji nawet najkrótszy, kilkudniowy, termin umożliwi wykazanie ewentualnego błędu.

"Zamieszczenie na liście o kilka dni później nie osłabi zamierzonych sankcji, a uchroni przed wykorzystaniem ewentualnych nieścisłości i błędów do podważania ich słuszności. Dodatkowo mechanizm wysłuchania zainteresowanego pozwoli uchronić podmioty niezaangażowane we wspieranie reżimu w Moskwie przed poważnymi konsekwencjami zarówno samych przedsiębiorców, jak i ich pracowników i kontrahentów" - podkreśla w swoim apelu Rada Przedsiębiorczości.

Członkami Rady, którzy podpisali się pod apelem, są: Pracodawcy RP, ABSL, Business Centre Club, Federacja Przedsiębiorców Polskich, Konfederacja Lewiatan, Krajowa Izba Gospodarcza, Polska Rada Biznesu, Związek Banków Polskich, Związek Rzemiosła Polskiego.

Wybrane dla Ciebie
Trzęsienie ziemi w NBP. Członek RPP: to spór o miedzę
Trzęsienie ziemi w NBP. Członek RPP: to spór o miedzę
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 10.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 10.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 10.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 10.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 10.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 10.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 10.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 10.12.2025
Polska zwiększa wydatki na obronność. Pieniądze wypływają z kraju
Polska zwiększa wydatki na obronność. Pieniądze wypływają z kraju
Gigantyczna maszyna przebiła się. Przełom na budowie kluczowej drogi
Gigantyczna maszyna przebiła się. Przełom na budowie kluczowej drogi
"Wyszłam. To jakaś bzdura". Wspomina głosowanie ws. głośnej uchwały RPP
"Wyszłam. To jakaś bzdura". Wspomina głosowanie ws. głośnej uchwały RPP
To ci posłowie inwestują w kryptowaluty. Dominuje jedna partia
To ci posłowie inwestują w kryptowaluty. Dominuje jedna partia
Nieznane zamiary USA. Trump chce stworzyć grupę C5 z Chinami i Rosją
Nieznane zamiary USA. Trump chce stworzyć grupę C5 z Chinami i Rosją
135 mln zł zaległego podatku. Jest decyzja sądu
135 mln zł zaległego podatku. Jest decyzja sądu
Chętnych do pracy brakuje, a płacą nawet 12 tys. zł. Przyjmą praktycznie od zaraz
Chętnych do pracy brakuje, a płacą nawet 12 tys. zł. Przyjmą praktycznie od zaraz