Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Samochód elektryczny w komplecie z mieszkaniem?

8
Podziel się:

Deweloperzy i producenci samochodów przekonują mieszkańców nowych osiedli do aut elektrycznych. Miejskiego "elektryka" można mieć już za równowartość 390 zł za miesiąc, o ile kupimy mieszkanie.

Samochód elektryczny dołączony do oferty mieszkania? Nowy pomysł deweloperów i producentów aut
Samochód elektryczny dołączony do oferty mieszkania? Nowy pomysł deweloperów i producentów aut (East News, Wojciech Olkuśnik)

Miejskie elektryczne Renault ZOE (czyli Clio na prąd) można wynająć na trzy lata za równowartość 390 zł miesięcznie (90 euro/m-c). Taką ofertę złożyły właśnie kupującym domy i mieszkania na podparyskim osiedlu "Feel Wood" firma deweloperska Kaufman & Broad oraz Renault.

To mniej, niż wielu Francuzów wydaje na samo tankowanie lub ubezpieczenie swoich samochodów spalinowych. Trudno dziś o korzystniejszą ofertę wynajmu wycenianego na ok. 160 tys. zł brutto Renault ZOE. Oferta obejmuje wynajem auta wraz z akumulatorem na 37 miesięcy. Opłata startowa wynosi 1 000 euro.

Aby ułatwić ładowanie, deweloper wyposażył garaże i miejsca parkingowe w punkty ładowania. Niestety, sama nieruchomość do najtańszych nie należy. Cena domku o powierzchni 145 m kw. wynosi 511 000 euro. Osiedle składa się z 12 domów jednorodzinnych i 20 mieszkań. Inwestycja wpisuje się jednak w ekotrendy.

Domy wykonane są w konstrukcji szkieletowej z dominującym udziałem drewna, co – jak podkreśla deweloper – przyczynia się do ochrony środowiska i utrzymania korzystnego mikroklimatu wnętrz (choć w ten sam sposób powszechnie buduje się domy w USA ze względu na niską cenę i szybkość montażu).

Osiedle będzie wyposażone w panele fotowoltaiczne, zbiorniki na deszczówkę i kompostowniki, a elektryczne samochody mają ograniczyć hałas i spaliny. To swoista próba połączenia amerykańskiego stylu życia i rozrastających się przedmieść z ekologią.

Współdzielone "elektryki" w polskich apartamentowcach i biurowcach

W Polsce pojawiają się za to rozwiązania bardziej dopasowane do centrów miast. W apartamentowcu Central House budowanym przez firmę Okam na warszawskim Mokotowie, oprócz stosunkowo małej odległości do przystanków autobusowych i tramwajowych, mieszkańcy będą mieli do dyspozycji własną wypożyczalnię rowerów i elektrycznych Renault Twizy, a więc najmniejszych "elektryków" w gamie tego francuskiego producenta. Dużo łatwiej nimi zaparkować, chociaż strach jeździć po polskich drogach.

Zobacz także: Zobacz także: Wygrał 193 mln zł. Dziennikarze odsłaniają kulisy spotkania

Większe auta elektryczne na minuty można jednak wynajmować w biurowcach. Trzy lata temu taką usługę uruchomiła w stolicy Skanska.

– Dotychczas udostępniliśmy dwa elektryczne samochody BMW i3 w Atrium 2 w Warszawie. Osoby pracujące w budynku mogą bezpłatnie korzystać z systemu. Jego obsługa i rezerwacja są bardzo proste. Wszystko odbywa się przy pomocy aplikacji on-line. Pracownik uzyskuje dostęp do platformy rezerwacji samochodu, dzięki czemu może sprawdzić dostępność pojazdu i odpowiednio zaplanować swoją podróż. Dostęp do auta nie wymaga użycia kluczyka – wystarczy smartfon – tłumaczy w rozmowie z WysokieNapiecie.pl Adam Targowski, menadżer ds. zrównoważonego rozwoju w spółce biurowej Skanska.

Deweloper deklaruje, że auta są ładowane "zieloną" energią. Z kolei w Gdańsku carsharing z flotą elektrycznych volkswagenów e-golfów i nissanów leafów przed dwoma laty uruchomił w biurowcu Olivia Business Centre Enspirion, czyli spółka-córka państwowej Energi.

Kiedy w budynkach mieszkalnych pojawią się gniazdka i ładowarki? Jak wygląda infrastruktura o ładowania aut elektrycznych w Polsce i Europie? O tym w dalszej części artykułu na portalu WysokieNapiecie.pl

Bartłomiej Derski, Bernard Swoczyna, WysokieNapiecie.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(8)
CNG
5 lata temu
Wywróżyłem ten artykuł.. ZOBACZCIE , JAK WAMI MANIPULUJĄ , ŻEBY TYLKO SPRZEDAĆ TEN PRĄD !!!!
Mak
5 lata temu
A już myślałem że to PIS będzie rozdawał zbudowane 100 000, - mieszkań+ i na dokładkę da samochód elektryczny z tych obiecanych milionów...
MAXIM
5 lata temu
Elektryczne auta to czysta pseudo ekologiczna PROPAGANDA! Dlaczego nikt nigdy nie pisze ile trzeba zużyć energii do produkcji małożywotnych akumulatorów,do ich ładowania(!), że nie wspomnę o przerobieniu ich na surowiec wtórny. A jeśli ktoś zapragnie takim ,,melexem,, pojeździć dłużej, czeka go kosztowny zakup nowych akumulatorów, zaś nabycie takich elektrycznych ,, cudów,, z drugiej ręki nie będzie opłacalne. Tak więc wypieranie pojazdów spalinowych elektrycznymi bublami, to tylko marketingowy chwyt, nie mającego nic wspólnego z ekologią.
BS
5 lata temu
Jak będzie chciał pośmigać czymś na prąd , wówczas kupię melex, a prawdziwy samochód, to musi mieć pod maską silnik spalinowy, a nie silnik na akumulator, gdyż to zwykłe badziewie.
BS
5 lata temu
Elektryczne bubel plus namiot gratis